| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Beniaminek Fortuna 1.ligi w swoim pierwszym sezonie awansował do PKO BP Ekstraklasy. Motor Lublin po raz kolejny zadziwił piłkarską Polskę. – Jak widać, znowu postawiłem na "dobre konie", skoro dzisiaj mamy awans. Mateusz Stolarski lepiej punktował z Motorem od 16 marca, niż wcześniej Goncalo Feio – powiedział nam Zbigniew Jakubas, właściciel świeżo upieczonego ekstraklasowicza.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Prezesie, po straconej bramce w absurdalnych okolicznościach tak samo wierzył pan w końcowy sukces?
Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru Lublin: – Trochę byłem rozczarowany tą sytuacją. Można stracić bramkę po pięknym strzale, ładnej akcji, a tego gola to my sami sobie strzeliliśmy. Dzisiaj wszystkie trzy trafienia, które padły, były w naszym wykonaniu. Mimo wszystko jakoś byłem spokojny. Mecz z Górnikiem Łęczna przeżywałem bardzo. Byliśmy wtedy lepszym zespołem, ale nic nam nie wychodziło. Jeden słupek, drugi słupek, niestrzelony karny. Tutaj przegrywaliśmy przez kilkadziesiąt minut, ale miałem w sobie wyjątkowy spokój. W momencie wyrównania powiedziałem kolegom, że mamy wygrany mecz. W tej chwili Motor jest taką drużyną, że jak łapie swój rytm, to "dobija" przeciwnika. Po przerwie byliśmy prawie cały czas na połowie Arki.
– Nie tak dawno Motor był w trzeciej lidze, za moment zagra w Ekstraklasie. Jak smakuje ta wyjątkowa chwila?
– Nie będę zarozumiały, ale do tej pory, czego się dotykałem w biznesie, wszystko odnosiło i odnosi sukces. To ciężka praca, praca na pewnych zasadach, bez uproszczeń i skrótów. Tak samo gra i trenuje klub. Stworzyłem drużynie dobre warunki, wszystkie wynagrodzenia są regulowane na bieżąco. Byłem przekonany, że to da efekt. Trzy lata temu założyłem sobie, że w 2025 roku musimy być w Ekstraklasie. Udało się super i cieszmy się wszyscy. Jeszcze nie wiem, jak smakuje Ekstraklasa. To inna piłka. Mamy wszystko, aby być tam na przyzwoitym poziomie.
– Jakiś czas temu prezes mówił, że jak nie z trenerem Goncalo Feio, to z żadnym innym. Trener Mateusz Stolarski przekonał pana do siebie? Dokonaliście czegoś niezwykłego.
– Wtedy, kiedy byłem brutalnie atakowany, że postawiłem na Goncalo Feio, a nie na prezesa, miałem rację. Feio jest unikalnym trenerem. Przez te 1,5 roku wniósł tyle w organizację Motoru, a Mateusz, który z nim trenował i prowadził zespół, gdy Goncalo wyjeżdżał do szkoły trenerów. Byłem absolutnie przekonany, że Mateusz sobie poradzi. Rozmawialiśmy z zawodnikami i radą drużyny. Pytałem się, czy nie obawiają się tego, że bez Feio będzie gorzej. Odpowiedzieli, żebym był spokojny i wytrzymał tamtejszą sytuację. Nasz sztab liczy 11 osób. Jak widać, znowu postawiłem na "dobre konie", skoro dzisiaj mamy awans. Mateusz lepiej punktował z Motorem od 16 marca, niż wcześniej Goncalo Feio.
– Macie awans, ale też trenera na kolejny rok, bo w przypadku braku Ekstraklasy Mateusz Stolarski nie mógłby prowadzić Motoru w pierwszej lidze…
– Pracowałby. Nigdy nie zostawiam niczego przypadkowi. Miałem przygotowaną dalszą strategię pracy z trenerem Stolarskim. Teraz wywalczył zwycięstwo i jest to formalność. Muszę napisać podanie do PZPN i trener Mateusz nadal będzie prowadził Motor. Jestem spokojny o to, że będzie dobrze.
– Jaki jest pana wymarzony Motor w Ekstraklasie?
– W ubiegłym roku "Cegli" zdobywa najpiękniejszą bramkę w sezonie podczas meczu z Polonią Warszawa. Jedziemy do Kotwicy, rywal cieszy się z wygranej, my "dobijamy" rywala w ostatnich minutach. Potem jedziemy do Olsztyna, tam gramy w „10”, remisujemy i wygrywamy po karnych. Goncalo Feio wszystkich zebrał i zmotywował drużynę. Stomil był rozluźniony, nie wykorzystał dwóch karnych. W spotkaniu z Górnikiem nie mieliśmy szczęścia. Po meczu prezes rywala powiedział mi, że byliśmy dużo lepsi. Bałem się, że jak dojdziemy do karnych w starciu z Łęczną, to będzie problem, bo oni mają najlepszego bramkarza w lidze. Znowu pokazaliśmy determinację. Ci ludzie są tak skoncentrowani, że jak mają zadanie do wykonania, to je wykonują. Piłka nożna nie jest taka, jak 50 lat temu. Kiedyś Pele przechodził pięciu zawodników i zdobywał bramkę. Dzisiaj drugi by go sfaulował, przewrócił. Futbol jest bardzo matematyczny, a my się w tym odnajdujemy. Chciałbym, abyśmy w przyszłym sezonie znaleźli się powyżej środka tabeli. To będzie kolejna nauka i przeskoczenie na kolejny poziom. W następnym roku chcielibyśmy powalczyć o jeszcze wyższe cele.
– W klubie pojawi się nowy dyrektor sportowy. Będzie chciał pan mocniej sięgnąć do kieszeni, aby wzmocnić ten zespół?
– Jest Grzegorz Koprukowiak, który jest szefem akademii oraz pomaga mi w transferach. Lista transferowa ustalona z trenerem jest gotowa od dwóch tygodni. Uwzględniała dwie sytuacje: awans oraz jego brak. Wiemy, jakie pozycje musimy wzmocnić. Natomiast być może przyjdzie do Motoru jeszcze jedna osoba, typowo na pozycję dyrektora sportowego. Będę konsultował to z moją wspaniałą ekipą szkoleniową. Chcemy "uszyć" drużynę i cały sztab w sposób optymalny. Nie jest sztuką postawić na ilość. Jagiellonia miała siedmioosobowy sztab, a punktowała i grała tak, że aż się miło oglądało. Niektóre kluby z bardziej rozbudowaną kadrą grały znacznie gorzej. Myślę, że znowu postawimy na właściwe osoby.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.