Iga Świątek mknie przez upodobany sobie turniej French Open niczym burza. W niedzielę pierwsza tenisistka świata pokonała w zaledwie 40 minut Anastasiję Potapową i pewnie zameldowała się w ćwierćfinale. Polka w finale może spotkać się ze swoją największą rywalką – Aryną Sabalenką. Białorusinka nie szczędziła pochwał na temat jej zwycięstwa. – Oglądałam ten mecz i pomyślałam sobie: "wow!" – skomentowała 26-latka.