Sabalenka była najgroźniejszą przeciwniczką Igi Świątek w Paryżu. Obie tenisistki mogły spotkać się dopiero w finale. Na drodze Białorusinkistanęła jednak Mirra Andriejewa. 17-latka niespodziewanie wyeliminowała faworytkę z turnieju, pokonując ją w trzech setach.
Porażka Sabalenki będzie mieć również odzwierciedlenie w najnowszym notowaniu rankingu WTA. 26-latka straci drugie miejsce na rzecz Coco Gauff. W porównaniu z ubiegłym rokiem, Sabalenka dotarła o rundę niżej we French Open, dlatego straciła 350 punktów. Co najmniej tyle samo "oczek" zyska natomiast Amerykanka.
Sabalenka po raz pierwszy wiceliderką rankingu WTA została pod koniec 2021 roku. Na drugie miejsce powróciła w styczniu ubiegłego roku i utrzymywała je – z blisko dwumiesięczną przerwą, gdy wyprzedzała Świątek – aż do najbliższego notowania.
Gauff natomiast od września – również z krótką przerwą – plasowała się na najniższym stopniu podium. Poniedziałkowy awans będzie jej najlepszym osiągnięciem. Amerykanka nie dogoni jednak Świątek. Gdyby 20-latka wygrała turniej, zbliżyłaby się do Polki na dystans wynoszący ponad 1200 punktów.
W najbliższym notowaniu dojdzie jeszcze do kilku przetasowań w TOP 10. Marketa Vondrousova wyprzedzi Jessicę Pegulę, a Qinwen Zheng – Marię Sakkari. Pierwszy raz w czołowej dziesiątce znajdzie się też inna półfinalistka French Open, Jasmine Paolini. Włoszka ma już zagwarantowane 10. miejsce, a jeśli wygra turniej, wskoczy na piątą pozycję.
