| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Dyrektor sportowy Rakowa ostrzega. "Musimy zracjonalizować nasze wydatki"

Radość piłkarzy Rakowa (fot. PAP)
Radość piłkarzy Rakowa (fot. PAP)

Zaczęło się nieźle, ale koniec był bardzo słaby. Raków Częstochowa wywalczył w minionym sezonie historyczną przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy, ale PKO Ekstraklasie zajął dopiero siódme miejsce. – Brak awansu do europejskich pucharów jest dla nas bolesny – mówi dyrektor sportowy częstochowskiego klubu, Samuel Cardenas.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Samuel Cardenas od grudnia zeszłego roku jest dyrektorem sportowym Rakowa Częstochowa. Tłumaczy, dlaczego wiosna była tak nieudana.
  • Spekuluje się, że powrót Marka Papszuna do klubu osłabi jego pozycję. Jak odniósł się do tego 28-letni Niemiec?
  • Poprzednik Papszuna, Dawid Szwarga negatywnie ocenił transfery dokonane przez Raków w poprzednim sezonie.
  • Raków sprzedał Vladana Kovacevicia. Cardenas uważa, że Sporting nie będzie ostatnim klubem bośniackiego bramkarza.

Największy transfer w historii Rakowa potwierdzony!

Czytaj też

Vladan Kovacević i Jordi Sanchez z Widzewa (fot. 400mm.pl)

Największy transfer w historii Rakowa potwierdzony!

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Jak ocenisz ten sezon w wykonaniu Rakowa? Z jednej strony awans do fazy grupowej Ligi Europy, ale z drugiej tylko siódme miejsce w PKO Ekstraklasie.
Samuel Cardenas:
– Mogę ocenić tylko to co działo się od grudnia, bo wtedy pojawiłem się w klubie. Myślę, że Michał Świerczewski niedawno podsumował to całkiem dobrze. W tym roku nie poszło nam dobrze. Uważam, że miejsca 1-4 były w naszym zasięgu, a brak awansu do europejskich pucharów jest dla nas bolesny.

Czy to duży problem finansowy, że nie jedziecie do Europy w przyszłym sezonie?
– To oczywiście determinuje nasz budżet na następny sezon i wielkość kadry. I determinuje nasze możliwości. Jesteśmy ciągle głodni sukcesów, ale musimy bardziej uważać na pieniądze, które wydajemy. I w pewnym stopniu zracjonalizować wydatki.

Musiałeś zmienić cele na nadchodzące okno transferowe?
– Nie, kontynuujemy strategię, którą zakomunikowaliśmy, kiedy zaczynałem pracę. Chcemy podążać ścieżkami, które uczyniły Raków silnym. Wrócić do tego, co jest naszym DNA. Szukaliśmy wówczas zawodników głodnych sukcesu, często z niższych lig, a nie takich, którzy przychodzą tutaj dla pieniędzy. Naszym celem nigdy nie było sprowadzanie, a raczej tworzenie nowych gwiazd. To jedyny zdrowy sposób na rozwój naszego klubu. Jesteśmy teraz czołowym klubem w Polsce, ale mamy po prostu inną strategię. Inną strukturę i tożsamość. Wynika to też z tego że mamy ograniczenia, których inne czołowe kluby nie mają, a które wymuszają na nas inne podejście do budowy klubu. Dlatego wolimy stawiać na głodnych piłkarzy, chętnych do ciężkiej pracy.

Wygląda na to, że Raków chce wrócić do korzeni.
– Tak. Taki jest nasz wspólny cel. Musimy znaleźć własną niszę, dostosować się do okoliczności i wrócić na ścieżkę, która dała nam sukcesy w ostatnich latach.

Dawid Szwarga nie jest już pierwszym trenerem. Na pożegnanie powiedział, że w kwestii transferów popełniono trzy duże błędy. Pierwszym był brak następcy dla Iviego Lopeza.
– Nie mogę tego skomentować, bo poszukiwania następcy Lopeza rozpoczęły się latem zeszłego roku, gdy nie było mnie w klubie. Dołączyłem w grudniu, gdy te prace już trwały.

To samo dotyczy Zorana Arsenicia?
– Zoran miał kontuzję, która była trudna do diagnozy i ustalenia sposobu leczenia. To, wedle mojej wiedzy, bo też nie były to moje decyzje, zdeterminowało sposób szukania zastępcy.

Największy transfer w historii Rakowa potwierdzony!

Czytaj też

Vladan Kovacević i Jordi Sanchez z Widzewa (fot. 400mm.pl)

Największy transfer w historii Rakowa potwierdzony!

Pożegnanie z PKO BP Ekstraklasą. Transfer już przesądzony

Czytaj też

Jacek Podgórski odejdzie z Korony Kielce. Piłkarz będzie występował w pierwszej lidze (fot: PAP)

Pożegnanie z PKO BP Ekstraklasą. Transfer już przesądzony

Szwarga nie sprecyzował, o które okienko mu chodziło, ale stwierdził, że było zbyt dużo transferów a za mało jakości. Zgadzasz się z tym?
– Czasami potrzebna jest zmiana w składzie. Tak dzieje się wszędzie. Raków stracił kilka kluczowych postaci w szatni, co nie pomogło w tym okresie przejściowym. Z pewnością było wiele transferów i musimy wziąć to pod uwagę w naszym podejściu.

– Który zimowy transfer oceniasz najlepiej?
– Nie podejmę się takiej oceny. Mamy za sobą trudne pół roku, gdy prawie każdy zawodnik grał poniżej swojego możliwego poziomu.

Gdy wpadliście w kryzys związany z kontuzjami bramkarzy, podpisaliście kontrakt z Dusanem Kuciakiem. Dlaczego akurat on?
– W przypadku nagłego transferu dokonywanego wskutek kontuzji poza oknem transferowym opcje są raczej ograniczone. W osobie Dusana znaleźliśmy jednak kogoś, kto był chętny do pomocy i wywarł doskonały wpływ na naszą szatnię.

– Czy dla Rakowa narodowość piłkarzy jest ważna? Drugi rok z rzędu musicie zapłacić karę za brak wypełnienia limitu młodzieżowca.
– Postawiliśmy sobie jasny cel, aby w przyszłości mocniej stawiać na polskich zawodników, zwłaszcza tych młodych. Musimy być również świadomi realiów rynku, na którym wielu młodych Polaków woli wyjechać za granicę niż zostać w kraju, a zawodnicy w szczytowym wieku żądają wysokich wynagrodzeń. Czynnik kosztowy musi być brany pod uwagę. Ważnym czynnikiem w tej strategii jest również nasza akademia, w której dokonaliśmy zmian, sprowadzając Mateusza Maciejewskiego ze Stali Rzeszów. Pomimo ograniczeń klubu i regionu zdołał zbudować tam akademię, która wybija się na tle innych klubów tego pokroju. Jesteśmy przekonani, że Mateusz wyniesie naszą akademię na wyższy poziom. Głównym celem będzie rozwój zawodników, szczególnie z naszego rejonu i wprowadzanie go do pierwszego zespołu. Oczywiście nie jest to proces, który można przeprowadzić z dnia na dzień.

Jest też temat infrastruktury treningowej, która nie przystaje do ambicji klubu. W trakcie sezonu kilka kontuzji było wynikiem złego stanu boiska treningowego. Naciskasz na właściciela, by coś w tej kwestii się zmieniło?
– To nie jest kwestia właściciela klubu, bo pan Świerczewski, zarząd i rada nadzorcza codziennie robią wszystko żeby infrastruktura klubu zaczęła się mocno rozwijać. Nasze obiekty należą do miasta, więc nie mamy pełnej kontroli nad tą sytuacją. Obecnie modernizujemy kilka elementów tej infrastruktury, ale ostatecznie musimy być gotowi, by radzić sobie w obecnej sytuacji. A ja robię wszystko, by Raków znów pokazał się w Europie.

Pożegnanie z PKO BP Ekstraklasą. Transfer już przesądzony

Czytaj też

Jacek Podgórski odejdzie z Korony Kielce. Piłkarz będzie występował w pierwszej lidze (fot: PAP)

Pożegnanie z PKO BP Ekstraklasą. Transfer już przesądzony

Lech odrzuca zarzuty! Chce rywala na swoim stadionie

Czytaj też

1

Lech odrzuca zarzuty! Chce rywala na swoim stadionie

A jednak liczba tych kontuzji jest niepokojąca. Jak próbujecie to poprawić?
– Oczywiście, że pracujemy nad tym. Przeprowadziliśmy analizy, zreorganizowaliśmy strukturalnie stronę motoryczno-medyczną. Mamy też na pokładzie duńskich konsultantów w tym obszarze.

Jakie są cele na nadchodzące okienko transferowe?
– Cel jest bardzo prosty. Chcemy, by zespół był mocniejszy.

Jakie pozycje chcecie wzmocnić najbardziej? Napastnik?
– Chcemy wzmocnić drużynę na wielu pozycjach. Potwierdzam słowa Marka Papszuna. Patrzymy praktycznie na każdą pozycję.

Powrót Papszuna coś zmieni w kwestii podejmowania decyzji? Za pierwszej kadencji Papszun miał sprawy transferowe w swoich rękach, ale w klubie nie było dyrektora sportowego. Jak to rozwiążecie teraz?
– Nic się nie zmienia. Dawid też był włączony w kwestie transferowe, tak jak teraz będzie to robił Marek. Transfery są zawsze decyzją zespołową, w którą zaangażowanych jest wiele osób i zawsze są dwa czynniki, na które patrzymy. Pierwsza to kwestie sportowe i charakter danego zawodnika. Jak wpasuje się do drużyny? Jak możesz dopasować go do stylu gry?

Więc decyzje będą grupowe, ale będzie to pierwsze okno transferowe, pod którym będziesz mógł się podpisać, tak?
– Pojawiłem się w klubie na krótko przed otwarciem okienka, gdy pewne ruchy były już realizowane. Teraz jestem w klubie od samego początku procesu, ale pamiętajmy, że to praca zespołowa. Są różne modele podejmowania decyzji. W niektórych klubach trenerzy nie mają wpływu na transfery. U nas jest inaczej. Uważam, że trener musi być zaangażowany, ponieważ to on potem każdego dnia pracuje z zawodnikami. Musi poczuć, czy dany piłkarz to człowiek, z którym będzie w stanie pracować, który pasuje do jego filozofii.

Twoi poprzednicy pracowali w Rakowie dość krótko. Nie jest to łatwy klub dla dyrektorów sportowych. Mówi się, że powrót Papszuna może być początkiem zmian w pionie sportowym.
– Wiedziałem o tym, gdy dołączyłem do klubu zeszłej zimy. Wiem, co mogę wnieść do tego klubu, a dla mnie zawsze najważniejszy pozostaje klub. Wraz z naszym właścicielem byłem mocno zaangażowany w poszukiwanie nowego trenera. Gdy okazało się, że Marek jest realną opcją, musieliśmy z niej skorzystać. Nie tylko pasuje do tego klubu, ale jest dużą częścią jego historii i DNA.

Uważam, że dla Rakowa był to naturalny wybór.
– W rzeczy samej. Gorąco wierzymy, że wspólnie wrócimy na zwycięską ścieżkę.

– Raków wreszcie, po wielu próbach, sprzedał Vladana Kovacevicia. Co stoi za tą decyzją?
– Transfer Vladana był tylko kwestią czasu i wypracowania uczciwej umowy dla wszystkich stron. Udało nam się to osiągnąć wspólnie ze Sportingiem i cieszymy się, że Vladan może zrobić krok do przodu w tak prestiżowym klubie. Jesteśmy również przekonani, że nie będzie to jego ostatni krok.

Lech odrzuca zarzuty! Chce rywala na swoim stadionie

Czytaj też

1

Lech odrzuca zarzuty! Chce rywala na swoim stadionie

Zobacz też
Nudy w Zabrzu. Sędzia chciał skończyć mecz... o minutę wcześniej
(fot. PAP)

Nudy w Zabrzu. Sędzia chciał skończyć mecz... o minutę wcześniej

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
To jego pierwszy sezon w Ekstraklasie. Ma zatrzymać gwiazdy Lecha
Maciej Kikolski (fot. Getty Images)
tylko u nas

To jego pierwszy sezon w Ekstraklasie. Ma zatrzymać gwiazdy Lecha

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kolejna wpadka Jagiellonii! Mistrzostwo się oddala [WIDEO]
Piłkarze Korony Kielce zaskoczyli Jagiellonię Białystok (fot. PAP)

Kolejna wpadka Jagiellonii! Mistrzostwo się oddala [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Radomiak – Lech dzisiaj w TVP. O której oglądać mecz Ekstraklasy?
Transmisja meczu Radomiak Radom – Lech Poznań na żywo w TVP (fot. Getty Images)

Radomiak – Lech dzisiaj w TVP. O której oglądać mecz Ekstraklasy?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielkie wyzwanie na Euro. Reprezentant Polski wierzy w awans
Mariusz Fornalczyk (Fot. Getty Images)
tylko u nas

Wielkie wyzwanie na Euro. Reprezentant Polski wierzy w awans

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
dzisiaj
26 kwietnia 2025
25 kwietnia 2025
22 kwietnia 2025
Piłka nożna
Terminarz
jutro
Piłka nożna
03 maja 2025
04 maja 2025
05 maja 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
29
28
59
4
30
18
53
5
30
16
50
6
30
5
45
7
30
-7
43
8
30
4
42
9
30
1
42
10
30
-8
40
11
30
-3
38
12
30
-9
37
13
29
-5
35
14
29
-15
32
15
30
-17
30
17
30
-15
25
18
29
-16
25
Rozwiń
Najnowsze
Kluczowy wynik dla Świątek! Wiadomo, co z jej miejscem w rankingu
Kluczowy wynik dla Świątek! Wiadomo, co z jej miejscem w rankingu
| Tenis / WTA (kobiety) 
Iga Świątek (fot. Getty)
Gorzki powrót Zielińskiego. Inter oddala się od tytułu [WIDEO]
Piotr Zieliński rozegrał pierwszy mecz od marca (fot. Getty Images)
Gorzki powrót Zielińskiego. Inter oddala się od tytułu [WIDEO]
| Piłka nożna / Włochy 
Wyścigi konne, Służewiec 2025 – otwarcie sezonu. [ZAPIS]
Wyścigi konne, Służewiec 2025 – otwarcie sezonu. Transmisja online na żywo w TVP Sport (27.04.2025)
Wyścigi konne, Służewiec 2025 – otwarcie sezonu. [ZAPIS]
| Inne / Sporty konne 
Szymański po wygranej: każdy mecz to walka o trzy punkty [WIDEO]
Szymon Szymański (fot. TVP SPORT)
Szymański po wygranej: każdy mecz to walka o trzy punkty [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Pajor i spółka w finale LM! Kolejne trafienie Polki
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Pajor i spółka w finale LM! Kolejne trafienie Polki
| Piłka nożna / Hiszpania 
Myszor po wygranej w Chorzowie: walczymy do końca! [WIDEO]
Jakub Myszor (fot. TVP SPORT)
Myszor po wygranej w Chorzowie: walczymy do końca! [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Nudy w Zabrzu. Sędzia chciał skończyć mecz... o minutę wcześniej
(fot. PAP)
Nudy w Zabrzu. Sędzia chciał skończyć mecz... o minutę wcześniej
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry