{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Świątek dziedziczką Nadala? Francuzi wynaleźli nowe słowo

Iga Świątek jest na dobrej drodze do wygrania po raz czwarty w karierze wielkoszlemowego French Open. W sobotnim finale zmierzy się z Włoszką Jasmine Paolini. Francuskie media spodziewają się takiej dominacji Polki w Paryżu, jak miało to miejsce w przypadku Rafaela Nadala.
Gwiazdy na meczu Nadala! Świątek, Djoković i Alcaraz oglądali jego pożegnalny mecz we French Open
Świątek może pójść w ślady Nadala
Nie da się ukryć, że ostatnie lata zmagań w Paryżu stoją pod znakiem dominacji Igi Świątek. Polka właśnie dotarła do finału Rolanda Garrosa po raz trzeci z rzędu, a wcześniej wygrywała go przecież jeszcze w 2020 roku. W sobotę stanie przed idealną szansą, by triumfować w stolicy Francji po raz czwarty w karierze.
Nic więc dziwnego, że coraz częściej polską tenisistkę porównuje się na tej płaszczyźnie do legendarnego Rafaela Nadala. Hiszpan podczas swojej obfitej w sukcesy przygody z zawodowym tenisem wygrywał French Open aż czternaście razy. Nie bez kozery nazywa się go królem Paryża.
Po spotkaniu półfinałowym z Coco Gauff Iga Świątek została skonfrontowana właśnie z popularnymi ostatnio porównaniami do hiszpańskiego tenisisty.
– Francuska prasa wymyśliła francuski odpowiednik słowa "Nadalise", żeby opisać twoje występy na French Open – powiedział jeden z dziennikarzy na konferencji prasowej. Wspomniany neologizm oznacza całkowitą dominację na korcie. Na wzór tego, co przez lata prezentował na kortach Rolanda Garrosa Nadal.
– Zobaczymy, co się wydarzy, przez następne czternaście lat. Czy moja podróż tutaj będzie podobna do tej Rafy. To niezwykłe miłe. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że ktoś będzie porównywać mnie do Nadala. Dla mnie on jest ponad wszystkimi. Jest totalną legendą. Tak jak powiedziałam - zobaczymy co się wydarzy w następnych latach. Jestem dumna z mojej konsekwencji tutaj i z tego, że zestawiłeś mnie w jednym zdaniu z Rafą. To naprawdę fajne – odpowiedziała Świątek.
Jeżeli Świątek pokona w sobotę Jasmine Paolini, do wyrównania osiągnięć Nadala brakować będzie jej jeszcze "tylko" dziesięciu triumfów w paryskim turnieju. Czasu ma jednak dużo. W tym roku skończyła przecież dopiero 23 lata.
Warto dodać, że 38-latek to prywatnie sportowy idol Świątek. W czerwcu minionego roku Polka złożyła wizytę w Rafa Nadal Academy.