Guy Timor, jeden z najbardziej obiecujących izraelskich talentów kolarskich, zginął tragicznie, potrącony przez samochód podczas treningu ok. 60 km na południe od Tel Awiwu - poinformowała w mediach społecznościowych ekipa Israel-Premier Tech.
👉 Tragiczna śmierć we Wrocławiu. Nie spodziewali się najgorszego
21-letni Timor był członkiem kadry Izraela zarówno w kolarstwie szosowym, jak i torowym.
Ostatnim wyścigiem, w jakim uczestniczył, był w maju Orlen Grand Prix Narodów.