08 cze 2024 | Piłka ręczna / Europejskie puchary

Kamil Syprzak dla TVPSPORT.PL: czuję dumę, że mam takie statystyki

Patrząc wyłącznie na moje indywidualne statystyki, to jestem z siebie bardzo zadowolony. Czuję dumę – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL Kamil Syprzak. Obrotowy reprezentacji Polski i Paris Saint-Germain HB może w weekend zostać królem strzelców Ligi Mistrzów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Reprezentant Polski zostaje w rewelacji Ligi Mistrzów!

Przed startem rozpoczynającego się w sobotę turnieju Final4, Syprzak ma 16 goli przewagi nad jedynym szczypiornistą w klasyfikacji, który wciąż może go wyprzedzić – Diką Memem z Barcelony. Francuz rzucił jak na razie 96 goli. Polak w 17 spotkaniach zdobył z kolei 112 bramek. Sam w turnieju Final4 nie zagra – jego PSG odpadło z rozgrywek w ćwierćfinale, ulegając... Barcelonie.

Maciej Wojs, TVPSPORT.PL: – Wybierasz się na Final4 Ligi Mistrzów?
Kamil Syprzak, PSG: – Nie, nie planowałem. Przyjąłem zasadę, że do Kolonii jadę wtedy, kiedy mam w niej grać ze swoim zespołem.

To już pewne! Syprzak został królem strzelców Ligi Mistrzów!

Czytaj też

To już pewne! Syprzak został królem strzelców Ligi Mistrzów!

– Pytam o to nie bez powodu. W poprzednich latach EHF zapraszał do Kolonii najlepszego strzelca rozgrywek, by po finale wręczyć mu statuetkę. Ciebie nikt nie zaprosił?
– Kontaktował się ze mną EHF, ale nie zaproszono mnie do Kolonii, tylko poproszono o nagranie, które zostanie wyświetlone na telebimie. O ile oczywiście zostanę królem strzelców, bo to jeszcze nie jest przecież przesądzone. (Dika) Mem może mnie przecież dogonić.

– Wiesz w ogóle ile masz goli przewagi nad Francuzem (16 – dop. red.)?
– Ciężko mi nie wiedzieć, bo sporo osób o tym rozmawiało ze mną. Sam się jakoś w to nie zagłębiałem, dotarło to do mnie z zewnątrz. Nawet gdy graliśmy z Barceloną w ćwierćfinale to nie wiedziałem, jaka jest między nam różnica bramkowa. Skupiałem się wtedy na innych rzeczach.

– Skoro nie jedziesz do Kolonii, to czy będziesz śledził Final4? Czy może jesteś już na wakacjach i odpoczywasz od piłki ręcznej?
– Rzeczywiście odpoczywam od szczypiorniaka, bo właśnie teraz przyszedł na to moment. Nie będę jednak ukrywał – na pewno będę oglądał mecze. Nie wiem czy na żywo, bo mam dosyć napięte plany w te wakacje, ale na pewno zobaczę te mecze.

To już pewne! Syprzak został królem strzelców Ligi Mistrzów!

Czytaj też

To już pewne! Syprzak został królem strzelców Ligi Mistrzów!

Najlepszy bramkarz mistrzostw Europy zagra w Polsce!

Czytaj też

Viktor Gisli Hallgrimsson w akcji (fot. Getty)

Najlepszy bramkarz mistrzostw Europy zagra w Polsce!

– Masz za sobą genialny sezon. W lidze francuskiej rzuciłeś 220 bramek i zostałeś królem strzelców rozgrywek, a w Lidze Mistrzów zdobyłeś 112 goli i królem strzelców możesz zostać w nadchodzący weekend. Jesteś też nominowany do nagrody dla najlepszego obrotowego i MVP ligi francuskiej (głosować można TUTAJ). To imponujące statystyki. Jak podsumowujesz swój sezon?
– Patrząc wyłącznie na moje indywidualne statystyki, to jestem z siebie bardzo zadowolony. Czuję dumę. Tak jak ci już wcześniej powiedziałem – w trakcie sezonu się na tym nie skupiałem. Oczywiście teraz, po sezonie, jest na to czas i faktycznie jak patrzeć na te liczby, to wyglądają one bardzo sympatycznie. Ktoś mógłby powiedzieć, że są wręcz nierealne, bo przecież jestem obrotowym. Mnie cieszy moja wysoka skuteczność (ponad 80 proc. we wszystkich rozgrywkach). To nie jest nowość, bo w lidze francuskiej rozegrałem już trzeci sezon na podobnym poziomie, więc można mówić o pewnej stabilności i powtarzalności. Myślę, że mogę się tym szczycić i być z tego dumnym. Nie ma co jednak zapominać, że piłka ręczna jest sportem zespołowym i jako drużynie nie udało się nam osiągnąć tego, co sobie przed sezonem zaplanowaliśmy.

– Powiedziałeś, że odpoczywasz od piłki ręcznej. Jak długo to planujesz?
– Na pewno trochę to potrwa, ale cały czas utrzymuję i będę utrzymywał aktywność fizyczną. Ciało piłkarza ręcznego jest tak skonstruowane, że w trakcie sezonu mamy mnóstwo mikrourazów i mikrokontuzji, które dopiero teraz wychodzą na wierzch. Gdybym w wakacje się zatrzymał, to podejrzewam, że mój organizm po miesiącu zacząłby się rozpadać. Żartuję oczywiście, ale nie mogę przestać się ruszać. To mam już zresztą we krwi, więc nawet na wakacjach mam zaplanowane różnego rodzaju aktywności, choć raczej niezwiązane z piłką ręczną. Trenuję jednak praktycznie codziennie.

Najlepszy bramkarz mistrzostw Europy zagra w Polsce!

Czytaj też

Najlepszy bramkarz mistrzostw Europy zagra w Polsce!

Bohater z Rio: ludzie mnie pytali, czy już kończę karierę

Czytaj też

Michał Daszek, Orlen Wisła Płock, mistrz Polski 2023/24 (fot. Orlen Superliga)

Bohater z Rio: ludzie mnie pytali, czy już kończę karierę

– Kiedy wracasz do treningów w PSG?
– W drugiej połowie lipca, choć zobaczymy jak to będzie wyglądało w moim przypadku, bo akurat w tym terminie żona ma zaplanowany poród, więc wakacje mogą mi się przeciągnąć.

– Gratulacje! To w pełni zrozumiałe, że masz teraz na głowie inne sprawy.
– Dziękuję. Zdecydowanie skupiam się teraz bardziej na rodzinie i co tu dużo mówić – nie mogę się doczekać. Najważniejsze żeby wszystko przebiegło w porządku i żona oraz dziecko jak najszybciej wrócili do formy.

Bohater z Rio: ludzie mnie pytali, czy już kończę karierę