Wszystko wskazywało na to, że Wojciech Szczęsny niebawem zamieni Juventus FC na saudyjski Al Nassr. Jak jednak poinformował Fabrizio Romano, negocjacje między oboma klubami utknęły w martwym punkcie.
To już wydawało się niemal pewne. Wojciech Szczęsny po siedmiu latach miał opuścić szeregi Juventusu i przenieść się do Al Nassr. Saudyjczycy zaoferowali reprezentantowi Polski dwuletni kontrakt, a za każdy rok gry otrzymałby aż ok. 20 milionów euro.
Tymczasem okazuje się, że do transferu kadrowicza Michała Probierza wcale nie musi dojść podczas letniego "okienka". Według informacji podanych przez Fabrizio Romano, negocjacje między oboma klubami gwałtownie wyhamowały i obecnie utknęły w martwym punkcie.
Zobacz także: Kolejny gigant chce Kiwiora. Duże zainteresowanie Polakiem
Na razie trudno powiedzieć, dlaczego ewentualne przenosiny 34-latka na Bliski Wschód znalazły się w zawieszeniu. Przypomnijmy, że od nowego sezonu "jedynką" w zespole Starej Damy ma zostać Michele Di Gregorio, który aktualnie przywdziewa barwy Monzy.
W tej sytuacji Wojciechowi Szczęsnemu przypadłaby rola rezerwowego w ekipie ze stolicy Piemontu. Stąd tyle mówi się w ostatnim czasie o potencjalnym transferze Polaka do Arabii Saudyjskiej.
Nasz rodak trafił do Turynu w 2017 roku. W barwach 36-krotnego mistrza Włoch rozegrał 252 mecze i zanotował w nich 103 czyste konta. Trzy razy świętował scudetto.