Na jej powrót czekało wielu fanów siatkówki. Olivia Różański pojechała na trzeci tydzień Ligi Narodów w Hongkongu i pojawiła się w końcu na parkiecie VNL. To wcale nie było oczywiste ze względu na problemy zdrowotne przyjmującej, o których mówi w TVPSPORT.PL.
Przypomnijmy, że Olivia Różański była powołania na pierwszy turniej Ligi Narodów w Antalyi. Nie dostała jednak szansy na grę. Bardzo szybko poinformowano, że dowołana za nią została Paulina Damaske i ze względów zdrowotnych zastąpi bardziej doświadczoną w polskiej kadrze zawodniczkę.
Nie podawano co się działo z Różański. Wiadomo było tylko tyle, że na chwilę zniknęła z "radarów" i nie wzięła również udziału w zmaganiach VNL w Arlington. W mediach społecznościowych od czasu do czasu pojawiały się z kolei informacje, że trenuje z grupą kadrowiczek w Szczyrku, co zresztą było zgodne z komunikatami wydawanymi przez Stefano Lavariniego i jego sztab.
Nazwisko Olivii Różański znalazło się na liście powołanych na trzeci turniej Ligi Narodów. W pierwszym jego meczu z Brazylią dostała nawet szansę na grę. Zdobyła jeden punkt z bloku. W TVPSPORT.PL mówi o powodach swojej nieobecności.
– Nie była to kontuzja, były to problemy zdrowotne. Niestety wymagały one dłuższej przerwy i dłuższego leczenia. Była to dla mnie bardzo trudna sytuacja. Jest to coś, czego tak naprawdę człowiek się nie spodziewa, więc na pewno było to dla mnie trudne – nietrenowanie i kuracja przez dwa tygodnie. Cieszę się jednak, że już mogłam wrócić i jestem w stanie ćwiczyć w stu procentach – mówi zawodniczka.
Różański podkreśla, że czuje się już w pełni zdrowa, i że cieszy ją powrót na parkiet. Jest on ważny również w kontekście ewentualnego powołania na igrzyska olimpijskie. Przypomnijmy, że przyjmująca należy do bardzo zaufanej grupy Stefano Lavariniego i przez dwa kadrowe lata była jedną z liderek zespołu.
– Dla mnie każde wejście jest bardzo ważne. Nie patrzę na to, który to jest tydzień Ligi Narodów tylko bardziej cieszę się, że w ogóle jestem w stanie grać, jestem zdrowa, i że mam możliwość reprezentowania swojego kraju – kończy Olivia Różański.
Kolejnym meczem Polek w VNL będzie starcie z Dominikaną. To w piątek o 11:00.
Czytaj również:
– Gwiazda nadal poza składem. Trener nie pozostawia wątpliwości
– Dwa problemy zdrowotne i wiara w powołanie na IO. "Widzę jeszcze rezerwy"
– Zastąpiła gwiazdę i... spisuje się znakomicie
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna