{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Reprezentacja Niemiec pokonała Szkocję w meczu otwarcia Euro 2024
Reprezentacja Niemiec nie miała litości dla Szkocji w meczu otwarcia mistrzostw Europy 2024. Wygrała aż 5:1 po bramkach Floriana Wirtza, Jamala Musiali, Kaia Havertza, Niclasa Fuellkruga i Emre Cana, co oznaczało najwyższy triumf w historii premierowych spotkań Euro. Rywale grali w osłabieniu od 44. minuty.
👉 Wpadki już pierwszego dnia. Strefy kibica zamknięte
Niemcy wygrali ze Szkocją w meczu otwarcia Euro 2024!
W meczu otwarcia na stadionie w Monachium spotkali się Niemcy ze Szkocją. Dla Juliana Nagelsmanna był to debiut w roli selekcjonera w oficjalnym starciu na dużym turnieju. Jego przeciwnik zaś marzył o udanym początku, który miał dać nadzieję na pierwszy w historii awans do fazy pucharowej Euro 2024. Udane eliminacje były dobrym prognostykiem.
Gdy wybrzmiał gwizdek sędziego Clementa Turpina przestało to mieć znaczenie. Od razu przewagę zyskali gospodarze. Już po kilkudziesięciu sekundach przed szansą stanął Kai Havertz, jednak przegrał pojedynek z Angusem Gunnem.
Dziewięć minut później już nie było wątpliwości. Toni Kroos podał do Joshuy Kimmicha, ten dograł na przedpole do Floriana Wirtza, a piłkarz Bayeru Leverkusen zdobył pierwszą bramkę w turnieju.
To nie zadowoliło drużyny Nagelsmanna. W 19. minucie po kolejnej akcji zapoczątkowanej przez gwiazdę Realu Madryt gorąco zrobiło się pod bramką Gunna. Havertz podał do Jamala Musiali, a 21-latek potężnym strzałem podwyższył prowadzenie.
Katastrofa Szkotów osiągnęła kulminację tuż przed końcem pierwszej połowy. Ryan Porteous brutalnie sfaulował w polu karnym Ilkaya Guendogana i po analizie VAR wyleciał z boiska. Do jedenastki podszedł Havertz i pewnie pokonał bramkarza.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Najpierw Gunna sprawdził Ruediger strzałem z dystansu, a następnie z powietrza kopnął Wirtz. Obie próby nie znalazły drogi do bramki.
Szczęście przyniosła 68. minuta. Wprowadzony z ławki Niclas Fuellkrug spróbował przebić Musialę w prędkości strzału i kopnął nie do obrony z kilkunastu metrów. Chwilę później cieszył się z drugiego trafienia, jednak niedługo, bowiem trafienie zostało anulowane przez pozycję spaloną.
Moment radości mieli też Szkoci. W 87. minucie po dograniu z rzutu wolnego niefortunnie piłkę do własnej bramki skierował Ruediger. VAR jeszcze sprawdzał tę akcję, ale ostatecznie uznał trafienie.
To nie był koniec emocji. W 93. minucie wynik spotkania ustalił Emre Can. Gracz Borussii Dortmund w ostatnim momencie znalazł się w kadrze i udanie rozpoczął turniej.
Przed jego zespołem teraz starcie z Węgrami (19.06, 19:00), natomiast Szkoci podejmą Szwajcarów (19.06, 21:00). Transmisje wszystkich spotkań Euro 2024 w Telewizji Polskiej.