16 cze 2024 | Piłka nożna / Euro 2024

"Vlahović może być odkryciem tych mistrzostw". Na co stać Serbię na Euro 2024?

Reprezentacja Serbii w eliminacjach Euro 2024 (fot. Getty Images)

Robert Bońkowski

Anglia, Słowenia i Dania są grupowymi rywalami reprezentacji Serbii na tegorocznych mistrzostwach Europy. Na co stać kadrę Dragana Stojkovicia? – Serbowie są jakościowym zespołem. Zwłaszcza pod względem indywidualnym. Mistrzostwa Europy, to dla nich sprawdzian, czy będą w stanie coś dobrego pokazać na tak wielkich zawodach – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL serbski bramkarz Zlatan Alomerović.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Tak zagramy z Holandią! Wiemy, kto zastąpi Roberta Lewandowskiego

Czytaj też

Reprezentacja Polski przygotowywała się do meczu z Holandią w Hanowerze (fot: PAP)

Tak zagramy z Holandią! Wiemy, kto zastąpi Roberta Lewandowskiego

👉 Polska – Holandia [NA ŻYWO]. Transmisja meczu grupy D w TVP!

Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Anglicy, jako pierwsi rywale, to nie jest dla Serbii uśmiech od losu?
Zlatan Alomerović, były bramkarz Jagiellonii Białystok: – Przed Serbami bardzo trudny rywal. Anglia to jeden z faworytów do zdobycia mistrzostwa Europy. Wierzę, że Serbowie będą w stanie konkurować w tym meczu. Nie oczekuje się w Serbii wygranej, ale zagrania dobrego meczu.

– Jak na przestrzeni ostatnich miesięcy zmieniła się twoim zdaniem kadra Serbów?
– Serbowie są jakościowym zespołem. Zwłaszcza pod względem indywidualnym. Mistrzostwa Europy, to dla nich sprawdzian, czy będą w stanie coś dobrego pokazać na tak wielkich zawodach. Niestety ta kadra nieco zawiodła w Katarze, gdzie nie wyszła z grupy, ale miała wtedy sporo problemów zdrowotnych. Między innymi Vlahović nie był wówczas gotowy do turnieju w stu procentach.

– A jak jest dziś?
– Obecnie ich sytuacja wygląda tak, że wszyscy piłkarze są do dyspozycji trenera. Ostatnio przegrali z Austrią. Widać, że Austriacy nie jadą na Euro po to, by tylko zagrać w grupie, a to nie jest już dobra informacja dla naszej reprezentacji. Po stronie rywali Serbii jest to, że nasza kadra nie ma większego doświadczenia w ostatnich latach na mistrzostwach.

– Co jest siłą Serbii?
– Rozmawialiśmy niedawno z Mladenoviciem. Doszliśmy do wspólnego wniosku, że dużą siłą naszej reprezentacji jest to, że ta kadra stała się prawdziwym zespołem. To doświadczeni piłkarze, niektórzy przed końcem swojej kariery, ale są też w zespole młodzi zawodnicy. Oni trzymają się ze sobą, są rodziną. Selekcjoner zrobił z indywidualności prawdziwą drużynę. Teraz przyszedł czas pokazać to na wyższym poziomie, a mistrzostwa Europy są do tego idealnym miejscem.

– Kto będzie najjaśniejszym punktem kadry Serbii?
– Vlahović ma dobre dyspozycje do tego, by stać się czołowym piłkarzem tej kadry. Gra w Juventusie, jest w formie, myślę, że nawet może być pewnym odkryciem tych mistrzostw. Serbowie mają też solidny środek pola. Występuje tam Milinković-Savić, który gra na co dzień w Arabii. To trochę taki Toni Kroos serbskiej reprezentacji.

– Jakiej gry Serbów mogą spodziewać się kibice?
– Myślę, że Serbowie będą próbować grać skutecznie. Nie zobaczymy zupełnie innej Serbii, niż w eliminacjach, czy podczas jeszcze wcześniejszych meczów. Spodziewam się gry szybkimi wahadłami i dośrodkowań do napastników. Niemniej w pierwszym meczu to z całą pewnością Anglicy będą dominować. Spodziewam się gry z kontry.

– Sukcesem będzie wyjście z grupy?
– Myślę, że dzięki temu, że mamy tak rozbudowane mistrzostwa Europy, to Serbia znajdzie się w kolejnej rundzie. Spodziewam się tego, że będą przed Słowenią, a decydującym spotkaniem o awansie będzie starcie z Duńczykami. Przewiduję, że mogą zgarnąć w fazie grupowej cztery punkty. A może pięć? Wiele zależeć będzie od niedzielnego pojedynku z Anglikami. Kluczowe, jak dla wszystkich, będzie dobre wejście w turniej. Takim dobrym wejściem byłby remis z Anglią. Minusem tej drużyny, o czym mówiłem, jest ich brak doświadczenia turniejowego. Czy to będzie decydować? Być może. Z drugiej strony, porównując do Jagiellonii, to nikt nie wierzył w Jagę, że będzie mistrzem, a jednak to się stało, więc kto wie, co będzie z Serbią? Futbol bywa nieprzewidywalny. Sukcesem dla tej kadry będzie wyjście z grupy. A w fazie pucharowej? Wszystko może się zdarzyć, pod warunkiem że nie trafi się na faworyta turnieju.

Serbia – Anglia. Gdzie oglądać mecz Euro 2024?

Studio przed meczem od godz. 20:30 w TVP 1, TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i HbbTV. Dostępne online będą trzy alternatywne transmisje: z atmosferą stadionu, hawk-eye oraz z kamery trenerskiej.

Kto skomentuje ten mecz Euro 2024? Duet Jacek Laskowski oraz Marcin Żewłakow. Studio poprowadzi Patryk Ganiek, a ekspertami będą Janusz Michallik i Adrian Mierzejewski. Analizę taktyczną przeprowadzi Marcin Parzuchowski. W internecie do wyboru są cztery ścieżki dźwiękowe: polska, angielska, z audiodeskrypcją oraz bez komentarza.

Euro 2024, mecz grupy C Serbia – Anglia [szczegóły transmisji]

Kiedy: 16 czerwca (niedziela), godzina 21:00
Gdzie: od 20:30 w TVP 1, TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV
Komentatorzy: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow (PL), Simon Brotherton, Lucy Ward (ENG), Piotr Dębowski (AD)
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporter: Marcin Wojtasik
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Adrian Mierzejewski, Marcin Parzuchowski (analiza)

Tak zagramy z Holandią! Wiemy, kto zastąpi Roberta Lewandowskiego