Reprezentacja Rumunii zasługuje na miano odkrycia pierwszych dni Euro 2024. Niedoceniany zespół w efektowny sposób pokonał Ukrainę 3:0. Wynik zrobił wrażenie, zważywszy na zawodników, jakimi dysponuje trener Eduard Iordanescu. Rumuni są najniżej wycenianą kadrą na ME według portalu Transfermarkt.
Probierz zwrócił się do fanów. Emocjonalny wpis selekcjonera
46. drużyna rankingu FIFA zaliczana była przez ekspertów raczej do grona outsiderów turnieju. Spotkanie z Ukrainą zmieniło jednak postrzeganie ekipy Eduarda Iordanescu. Rumunia dała się poznać jako bardzo zgrana drużyna, broniąca ofiarnie i jednocześnie mająca mocne argumenty w ataku.
Piłkarska Europa szerzej poznała takie nazwiska, jak Nicolae Stanciu, Razvan Marin, Denis Dragus (strzelcy goli) czy Dennis Man (dwie asysty, obecnie lider tej klasyfikacji na Euro). Liderzy grupy E nie są doceniani, o czym świadczą wyceny fachowego portalu Transfermarkt.
Eksperci oceniają łączną wartość wszystkich piłkarzy z Rumunii na nieco ponad 92 miliony euro. To jedyna reprezentacja, która nie przekracza bariery 100 milionów. Dla porównania, Polacy są wyceniani na 210 milionów, Ukraińcy – na 379, natomiast uważani za najsłabszych na turnieju Gruzini – 161.
Jeśli chodzi o wartości poszczególnych zawodników, na ich tle wyróżnia się obrońca Tottenhamu Radu Dragusin (25 milionów). 22-latek ma za sobą udaną rundę jesienną w barwach Genoi. Rumun zapracował na transfer do Tottenhamu, gdzie jednak musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.
Imponować może jeszcze przynależność klubowa Horatiu Moldovana, który od stycznia jest zawodnikiem Atletico Madryt. Bramkarz wciąż nie zaliczył jeszcze oficjalnego debiutu, dlatego rolę pierwszego golkipera u Iordanescu pełni doświadczony Florin Nita.
Tak przedstawia się przynależność klubowa zawodników, którzy w poniedziałek pokonali Ukraińców (w nawiasie wartość wg Transfermarkt):
Florin Nita – pewniak w Gaziantesporze, średniaku ligi tureckiej (225 tys. euro)
Andrei Ratiu – rezerwowy w Rayo Vallecano (1,4 mln)
Radu Dragusin – zmiennik w Tottenhamie (25 mln)
Andrei Burca – z trudem utrzymał się w lidze saudyskiej z Al-Okhdood (3 mln)
Nicusor Bancu – brązowy medalista ligi rumuńskiej z Universtiateą Krajowa (1,5 mln)
Razvan Marin – był wypożyczony z Cagliari do Empoli (2,7 mln)
Marius Marin – środek tabeli Serie B z Pisą (1,6 mln)
Nicolae Stanciu – również gra w średniaku ligi saudyjskiej, Damac FC (4,5 mln)
Dennis Man – gwiazda Parmy, która awansowała do Serie A (9 mln)
Denis Dragus – podobnie jak Nita, gra w Gaziantepsporze, 14 goli w sezonie (4 mln)
Florinel Coman – król strzelców i mistrz ligi rumuńskiej w FCSB (7 mln)
Ianis Hagi – zmiennik w Alaves, wypożyczony z Rangersów (2 mln)
Valentin Mihaila – walczył o miejsce w składzie Parmy z Adrianem Benedyczakiem (2,8 mln)
George Puscas – utrzymał się w Serie B z Bari dopiero po barażach (1,5 mln)
Bogdan Racovitan – przeciętny sezon w Rakowie Częstochowa (1,8 mln)
Adrian Rus – rok w cypryjskim Pafos na wypożyczeniu z Pisy (700 tys.)
Poza paroma wyjątkami (zwłaszcza w ofensywie), wizytówki reprezentantów Rumunii nie powalają. Mimo to właśnie ci chłopacy, a nie "złota jedenastka" z Gheorghe Hagim na czele, dzierżą od poniedziałku wyjątkowy rekord. Nigdy Rumunia nie odniosła tak wysokiego zwycięstwa w mistrzowskiej imprezie.
Przed ekipą Iordanescu jeszcze mecze grupowe z Belgią i Słowacją. Mimo to już teraz można przypuszczać, że kilku zawodników zmieni latem kluby na lepsze. Jeden z nich już zresztą został sprzedany, i to de facto... w trakcie spotkania z Ukrainą. Katarskie Al-Duhail wpłaciło klauzulę za Florinela Comana.
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
Hiszpanie w opałach. Skargę do UEFA złożył na nich... Gibraltar
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00