Analizując tę sytuację tylko w świetle artykułu 12 „Przepisów gry”, odpowiedź jest prosta: skoro Turek uderzył Gruzina w głowę, to kwalifikowało się na podyktowanie rzutu karnego. Jednak zgodnie z preambułą przepisów i tak zwanym duchem gry, są powody, aby zastanawiać się nad znaczeniem tego konkretnego uderzenia w głowę. Wybór najlepszej możliwej decyzji w tej sytuacji raczej nie jest prosty.
Była 82. minuta, gdy Georges Mikautadze dośrodkował piłkę w pole karne Turcji, gdzie do piłki wyskoczyli Abdulkerim Bardakci i Chwicza Kwaracchelia. Turek niechcący, nierozważnie albo nieostrożnie, uderzył Gruzina łokciem w głowę w okolicy ucha i skroni, po czym sam głową wybił piłkę. Po chwili inny zawodnik turecki wykopał ją z pola karnego. Tymczasem Kwaracchelia upadł na murawę i złapał się za głowę.
Sędzia Facundo Tello z Argentyny widział zdarzenie z udziałem obu zawodników, ale nie przerwał gry. Prawdopodobnie dlatego, że z zajmowanego miejsca widział tylko, że obaj zawodnicy wyskoczyli do piłki, lecz prawie na pewno nie dostrzegł, że Bardakci trafił Kwaracchelię w głowę.
Sędzią wideo był Alejandro Jose Hernandez Hernandez z Hiszpanii. Nie interweniował w tej sytuacji, więc sędzia Tello nie miał możliwości osobiście zweryfikować, czy powinien podyktować rzut karny dla Gruzji. Turcja prowadziła wtedy 2:1, więc ewentualna „jedenastka” mogłaby doprowadzić do wyrównania.
Dlaczego VAR z Hiszpanii nie zasugerował sędziemu z Argentyny, aby podbiegł do monitora i obejrzał powtórki incydentu z udziałem Bardakciego i Kwaracchcelii?
Być może Hernandez Hernandez popełnił błąd lub wręcz przegapił tę sytuację, ale tak naprawdę możliwości jest kilka. Pomijając ewentualne przyzwyczajenia sędziego wideo z hiszpańskiej La Ligi, kluczowa powinna być interpretacja samego zdarzenia.
Zgodnie z „Przepisami gry” za uderzenie na polu karnym należy się rzut karny oraz ewentualnie kartka w odpowiednim kolorze. Jednakże są różne rodzaje uderzeń, a „Przepisy gry” w swojej preambule nakłaniają sędziów do kierowania się również duchem gry i dobrem piłki nożnej, czyli do korzystania ze zdrowego rozsądku. Oczywiście to pojęcia bardzo względne, które same w sobie mogą wzbudzać kontrowersje, ale akurat w odniesieniu do sytuacji z 82. minuty meczu Turcja – Gruzja dosyć łatwo jest opisać, co sędziowie mogli w tej sytuacji brać pod uwagę.
Gdyby arbiter podyktował rzut karny, byłaby to zgodnie z „Przepisami gry” decyzja całkowicie prawidłowa. Niepodważalna. VAR nie powinien byłby wtedy interweniować, bo uderzenie było faktem bezspornym.
Dlaczego więc VAR nie interweniował, mimo iż sędzia nie podyktował rzutu karnego?
Być może dlatego, że to uderzenie nie było poważnym rażącym faulem i można przyjąć interpretację, że nie było też nierozważne – a zatem było jedynie nieostrożne. Ale to nie wszystko. Istotne dla sędziów VAR mogłoby przy tym być to, że – oczywiście zakładając, że ten faul był jedynie nieostrożny – ten faul w praktyce nie miał żadnego wpływu na przebieg gry, czyli przebieg tej konkretnej akcji. Niejasne, zdumiewające? Już wyjaśniamy.
Gdyby obaj zawodnicy, czyli również Gruzin, próbowali zagrać piłkę głową, to uderzenie łokciem w głowę, choćby tylko nieostrożne, miałoby kluczowe znaczenie dla akcji i w takiej sytuacji prawie na pewno zakończyłaby się ona rzutem karnym. Jednak Kwaracchelia nie chciał zagrać piłki głową, lecz próbował wykonać coś w rodzaju przewrotki lub tak zwanych nożyc. Skoro tak, to jego szanse na prawidłowe zagranie piłki nogą były niewielkie albo były niemalże zerowe. To potencjalnie istotna okoliczność dla ustalenia znaczenia nieostrożnego uderzenia w głowę. Dlaczego?
Po pierwsze: Bardakci, nawet gdyby nie trafił rywala ręką w głowę, prawdopodobnie i tak zagrałby piłkę pierwszy głową – bo przecież rywal próbował zagrać przewrotką lub nożycami, czyli nogami znacznie bardziej oddalonymi od piłki niż głowa Turka. Po drugie: gdyby jednak Kwaracchelia kopnął piłkę pierwszy, zrobiłby to zapewne w sposób niebezpieczny dla rywala lub nawet kopnąłby go w głowę lub tułów. Jego głowa była tuż przy piłce i po chwili ją odbiła…
Oczywiście powyższe to spekulacje, rozważania hipotetyczne, które jedynie mają pomóc zrozumieć tę kontrowersyjną sytuację, pomóc ją zważyć i pomóc zrozumieć, czym mogą lub powinni czasami kierować się sędziowie przedkładając znaczenie tak zwanego ducha gry ponad suchą treść „Przepisów gry”. Dlatego jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kontrowersji raczej nie jest proste, choć akurat artykuł 12 „Przepisów gry” jasno opisuje konsekwencje uderzenia rywala w polu karnym w czasie gry.
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
Hiszpanie w opałach. Skargę do UEFA złożył na nich... Gibraltar
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
sobota, 06.07, 18:00