Litewski FK Poniewież lub HJK Helsinki będzie rywalem Jagiellonii w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. – Na losowanie drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów patrzyliśmy głównie przez pryzmat logistyki, by podróż i organizacja meczu była łatwiejsza, bo jeśli chodzi o poziom sportowy, to każdy przeciwnik będzie wymagający – skomentował na gorąco losowanie par drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów dyrektor sportowy Jagiellonii Łukasz Masłowski.
Jagiellonia poznała swoich rywali w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Żółto-czerwoni zmierzą się z kimś z pary FK Poniewież/HJK Helsinki. Grupa kibiców żółto-czerwonych oglądała to losowanie wspólnie z drużyną, władzami klubu oraz trenerem Adrianem Siemieńcem.
– Dziękuję organizatorom za zaproszenie, bo miło było w takiej atmosferze wspólnie z kibicami, prześledzić wyniki tego losowania. Na pewno towarzyszyła mi duża ekscytacja, gdy zobaczyłem na wyświetlanych tablicach przez UEFA nazwę naszego klubu. Uświadamiamy sobie cały czas, że to się dzieje, że sen z Ligą Mistrzów trwa. Musimy się zacząć wybudzać, bo przed nami wyzwania – powiedział nam trener mistrzów Polski Siemieniec.
– W Lidze Mistrzów nie ma łatwych rywali. W koszyku, z którego mogliśmy wylosować przeciwników, znajdowałem samych trudnych przeciwników. Dobrze jednak trafiliśmy pod względem logistycznym, bo mogliśmy trafić na bardziej wymagający wyjazd. Nasi kibice na pewno cieszą się też z tego losowania pod względem geograficznym. Jest w nas duża ekscytacja, nie możemy się doczekać tego, co przed nami – dodał szkoleniowiec.
Jagiellonia głównie zadowolona jest z tego, że drużyny nie będzie czekał daleki lot do Azerbejdżanu. Litwa, lub Finlandia, to kierunki dużo prostsze pod względem logistyki.
– Na losowanie drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów patrzyliśmy głównie przez pryzmat logistyki, by podróż i organizacja meczu była łatwiejsza, bo jeśli chodzi o poziom sportowy, to każdy przeciwnik będzie wymagający. Nie trzymaliśmy kciuków, by było łatwiej, bo w Lidze Mistrzów nie ma czegoś takiego, jak łatwiej. Pod względem organizacji wyprawy na mecz, to wylosowaliśmy przyzwoitych przeciwników – powiedział TVPSPORT.PL dyrektor sportowy Jagiellonii Łukasz Masłowski.
– Był dreszczyk emocji. Nie chcieliśmy trafić na Karabach. Tak jak my się cieszymy, to pewnie również podobnie cieszą się nasi rywale. Wyjdziemy na boisko i zobaczymy, kto komu zmaże uśmiech z twarzy. Losowanie pod względem logistycznym jest udane. To będzie dla nas tańsze wyzwanie, a do tego czeka nas umiarkowany klimat. Karabach byłby daleko, jest tam sztuczna murawa. Dla Jagiellonii to dobre losowanie – dodał nam prezes Jagiellonii Wojciech Pertkiewicz.
Pierwszy mecz Jagiellonia zagra na wyjeździe 23 lub 24 lipca. Rewanż na Stadionie Miejskim w Białymstoku odbędzie się 30 lub 31 lipca.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2