Reprezentacja Portugalii rozpoczęła udział w mistrzostwa Europy od wymęczonego zwycięstwa nad Czechami (2:1). Flavio Paixao jest przekonany, że jego rodacy są w stanie powalczyć o trofeum, ale muszą zacząć spisywać się zdecydowanie lepiej. – Zlekceważyliśmy tego rywala – powiedział nam były portugalski napastnik Lechii Gdańsk, z którym porozmawialiśmy również o tym, dlaczego w reprezentacji Polski nie poradził sobie Fernando Santos. Transmisja spotkania Turcja – Portugalia w sobotę w TVP.
👉 Umiarkowana radość gwiazdy Portugalii. "Jest jeszcze wiele rzeczy do poprawy"
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Portugalia wygrała pierwsze spotkanie na Euro, ale po grze drużyny Roberto Martineza spodziewano się więcej. Czego zabrakło w starciu z Czechami?
Flavio Paixao: – To był dziwny mecz, tempo było wolne. Uważam, że Portugalczycy po świetnych eliminacjach podeszli do tego spotkania ze zbyt dużą pewnością siebie, trochę zlekceważyli rywali. W głowie zawodników mogła pojawić się myśl, że i tak wreszcie strzelą gola i wygrają. Pojawiły się jednak kłopoty, bo Czesi zdobyli bramkę. Przypomniał mi się finał Euro 2004 z Grecją, gdy przeciwnicy też mieli jedną sytuację i pokonali Portugalię. Musimy grać szybciej, bo grając tak wolno i schematycznie nie osiągniemy niczego wielkiego. Od następnego spotkania Roberto Martinez mógłby postawić na Joao Felixa, który dobrze funkcjonuje w grze między liniami.
– Taki zimny prysznic na początku turnieju pomoże drużynie?
– Zdecydowanie. Dobrze, że mimo problemów, udało się wygrać. W przypadku porażki drużyna znalazłaby się pod presją i mogłyby pojawić się komplikacje. Mieliśmy sporo szczęścia, że udało się wygrać, bo Czesi dobrze się bronili. Ten mecz to był sygnał ostrzegawczy dla całego zespołu.
– Już pojawiły się głosy, że Portugalia w eliminacjach spisała się znakomicie, bo grała ze słabszymi drużynami. Jakie jest twoje zdanie?– Nie zgodziłbym się z tym. Każdy, kto ogląda tych zawodników, wie, jak wielki jest ich potencjał. Jeśli grają na sto procent, są w stanie pokonać każdego przeciwnika.
– Nie odnosiłeś wrażenia, że Portugalczycy za często szukali w polu karnym Cristiano Ronaldo?
– Być może tak to wyglądało, ale trudno dziwić się zawodnikom. To podobna sytuacja, jak w Polsce z Robertem Lewandowskim. Kiedy wiesz, że masz na boisku piłkarza tej klasy, chcesz go wykorzystać. To naturalne, że Portugalczycy kierują podania do Ronaldo.
– Na boisku znajdował się 39-letni Ronaldo i o dwa lata starszy Pepe. Jak wytłumaczysz to, że tak wiekowi piłkarze wciąż stanowią o sile waszej reprezentacji?
– Ich stan umysłu i nastawienie są czymś niesamowitym. Ronaldo wciąż ma wielką ambicję, którą zaraża pozostałych zawodników. Widać, że piłkarze idą za nim. Niezwykłe jest to, że zarówno Ronaldo jak i Pepe wciąż wychodzą na boisko z takim nastawieniem, jak wtedy, gdy mieli kilkanaście lat mniej. Cały czas chcą wygrywać, są głodni sukcesów. Jeśli chodzi o grę w tak zaawansowanym wieku, to od zawsze powtarzam, że piłka to gra, w której liczy się inteligencja. Doświadczeni zawodnicy wiedzą, jak poruszać się po boisku. Ludzie często zaczynają patrzeć krzywo na starszych piłkarzy. Przykłady Ronaldo i Pepe pokazują jednak, że wiek nie ma znaczenia, jeśli na boisku stanowisz wartość dodaną dla swojego zespołu.
– Ronaldo zagra na mundialu w 2026 roku?
– Przypuszczam, że tak. Cały czas strzela gole w Arabii Saudyjskiej i widać, jak ważną rolę odgrywa w reprezentacji. W 2026 roku będzie miał 41 lat, czyli tyle, ile dziś ma Pepe. Jego występ na mistrzostwach świata w USA jest jak najbardziej realny. Myślę, że do tego dojdzie.
– Euro 2024 to pierwszy wielki turniej, w którym Portugalię prowadzi Roberto Martinez. Jak oceniasz dotychczasową pracę Hiszpana?
– To zupełnie inny trener, niż jego poprzednik Fernando Santos. Martinez chce, by drużyna grała ofensywnie, cały czas szukała okazji do strzelenia gola. Santos wolał bronić i szukać szans w kontratakach czy stałych fragmentach gry. Nastawienie Martineza bardziej odpowiada portugalskim kibicom. W ten sposób można też lepiej wykorzystać ofensywny potencjał, który drzemie w naszej reprezentacji. Obecnego selekcjonera Portugalii poznałem osobiście, gdy grałem w Hamilton, a on prowadził Wigan. To trener, który ma dobre relacje z piłkarzami.
– Skoro już wspomniałeś o Fernando Santosie – dlaczego nie poradził sobie w reprezentacji Polski?
– Uważam, że to nie był dobry trener dla tej drużyny. Potrzebujecie szkoleniowca, który myśli o odważnej, ofensywnej grze, a nie o obronie. Santos nie zagwarantuje atrakcyjnego futbolu. Potrzebujecie kogoś, kto nie będzie się bał i natchnie wiarą piłkarzy. Polacy powinni prezentować się właśnie tak, jak w spotkaniu z Holandią. To dobry kierunek, wasi piłkarze mają potencjał i nie mogą bać się stosowania pressingu i grania otwartej piłki. Santos po prostu nie był odpowiednim wyborem. W Portugalii na koniec było podobnie. Pojawiła się krytyka, bo kibice chcieli ofensywnej reprezentacji, którą otrzymali dopiero od Martineza.
– Będąc przy temacie reprezentacji Polski, trudno nie zapytać cię o Kacpra Urbańskiego, którego mogłeś obserwować w Lechii Gdańsk. Jesteś zdziwiony, że tak korzystnie prezentuje się w pierwszych meczach w drużynie narodowej?
– Nie jestem tym zaskoczony. Uważam, że to zawodnik, który niebawem trafi do jeszcze lepszego klubu. Byłem na pierwszym treningu, na którym w seniorskim zespole Lechii pojawił się Kacper i Kuba Kałuziński. Od razu zauważyłem, że prezentują się inaczej, niż inni młodzi gracze, którzy dołączali do naszych treningów. Gdy mieli piłkę przy nodze, była to inna jakość. Widziałem u nich pasję i niesamowitą ambicję, a to podstawa do tego, by coś osiągnąć. Reprezentacja Polski potrzebuje takich zawodników. Kacper Urbański, Nicola Zalewski czy Sebastian Szymański to gracze, którzy nie boją się iść do przodu. Jestem przekonany, że do tego grona niebawem dołączy też Kałuziński. Kiedy masz w składzie takich zawodników, nie możesz się cofać. Wasza reprezentacja powinna grać odważnie, bo ma ku temu możliwości.
– Jakie są twoje wrażenia z dotychczasowych spotkań Euro?
– Bardzo dobrze prezentują się Niemcy, którzy grają u siebie, a to stanowi olbrzymi atut. Z pozytywnej strony pokazali się też Hiszpanie, którzy powinni liczyć się w grze o trofeum. Druga kolejka będzie istotna. Po niej będziemy mogli powiedzieć więcej na temat potencjalnych faworytów do triumfu w turnieju.
– Uważasz, że Portugalię stać na zwycięstwo w Euro?
– Oczywiście, przy takim potencjale ten cel nie może być inny. Teraz musimy tylko wyeliminować mankamenty z pierwszego meczu i zacząć grać szybciej. Jeśli to zrobimy, powalczymy o tytuł.
Kiedy: 22 czerwca (sobota), godzina 17:30
Gdzie: od 17:20 w TVP 2, TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV
Komentatorzy: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow (PL), Simon Brotherton, Lucy Ward (ENG), Maciej Chodkiewicz (AD)
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Goście/eksperci: Cezary Wilk, Michał Pazdan
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
Hiszpanie w opałach. Skargę do UEFA złożył na nich... Gibraltar
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.