Jacek Bąk, który przez lata występował w lidze francuskiej, uważa, że w meczu z Francją na Euro 2024 należy przeprowadzić zmiany na kilku pozycjach. – Slisz i Piotrowski nie są zawodnikami tego kalibru, żeby grać w podstawowym składzie biało-czerwonych. Przynajmniej na razie. Byłem bardzo zdziwiony faktem, że trener Michał Probierz wystawił tę dwójkę w tak ważnym spotkaniu – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL były kapitan reprezentacji Polski.
Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Jak podsumuje pan postawę reprezentacji Polski na Euro 2024?
Jacek Bąk (były kapitan reprezentacji Polski): – Mistrzostwa Europy zakończyły się dla nas klapą, ale nie kompromitacją. Trzeba zrobić wszystko, żeby zachować twarz w rywalizacji z Francją. Każdy mecz reprezentacji jest bardzo cenny, bo nie ma za dużo czasu na budowę drużyny. Trzeba skupić się na konstruowaniu zespołu, który skutecznie powalczy w Lidze Narodów i eliminacjach mistrzostw świata. W spotkaniu z Francją nie mamy już niczego do stracenia, dlatego należy zagrać z czystą głową. Wydaje mi się, że jesteśmy w stanie zaprezentować się lepiej niż w rywalizacji z Austrią. Zespół Ralfa Rangnicka w pierwszych piętnastu minutach przygniótł naszą drużynę. Trzeba tego uniknąć we wtorkowym spotkaniu, to będzie kluczowe, żeby nie dać się stłamsić jak w Berlinie.
– Z czego to wynikało?
– Zawodnicy nie wytrzymali presji. Stawka meczu ich sparaliżowała szczególnie w pierwszym kwadransie, choć potem potrafili się dźwignąć. Niestety w drugiej połowie byliśmy dużo słabsi od Austriaków. Sądziłem, że po golu Krzysztofa Piątka spotkanie potoczy się inaczej. Były momenty, ale to za mało...
– Pojawiły się opinie wśród ekspertów i kibiców, że wejście Roberta Lewandowskiego nie podziałało korzystnie na zespół. Co pan o tym sądzi?
– Nasz kapitan zmagał się z kontuzją i oczywiste, że nie był w pełni sił. Mimo że Lewandowski nie prezentował najwyższej formy, to przecież nie jest winny utraty dwóch goli w drugiej połowie. Ten kto tak uważa, popadł w paranoję. Takie rozumowanie to gruba przesada.
– Lewandowski powinien zagrać od początku przeciwko Francuzom?
– Pytanie brzmi, czy Robert jest gotowy na 90 minut. Wydaje mi się, że niekoniecznie. Przy naderwanym mięśniu dwugłowym należy stopniowo wprowadzać się do gry. Dlatego chyba lepiej będzie, jeżeli nasz kapitan i tym razem pojawi się na murawie po wejściu z ławki rezerwowych. I tak dużo ryzykuje, bo uraz w każdej chwili może mu się odnowić. Konsekwencją może być brak możliwości lub późniejszy udział w obozie przygotowawczym Barcelony przed sezonem. To byłby dla niego spory problem.
– Wracając do meczu z Francją, co jest największą bolączką reprezentacji Polski?
– Obrona oraz środek pola. Wiem, że najbardziej obwinia się trójkę obrońców po meczu z Austrią, ale Bartosz Slisz i Jakub Piotrowski nie dali sobie rady na tle rywali. Slisz i Piotrowski nie są zawodnikami tego kalibru, żeby grać w podstawowym składzie biało-czerwonych. Przynajmniej na razie. Byłem bardzo zdziwiony faktem, że trener Michał Probierz wystawił tę dwójkę w tak ważnym meczu. Przecież środek pola to serce drużyny, więc powinien wystąpić przede wszystkim ktoś o większym doświadczeniu. Narzekano na Grzegorza Krychowiaka, ale jestem pewien, że zaprezentowałby się znacznie lepiej. Dałby więcej jakości w środkowej strefie i byłby skuteczniejszy w asekuracji.
– W pana opinii jak należałoby zestawić środek pola?
– Krychowiaka w reprezentacji już nie ma, ale podałem go jako przykład. Nie jestem zwolennikiem Tarasa Romanczuka, ale skoro to on zagrał od początku przeciwko Holandii, to należało wystawić go także przeciwko Austrii. Jest to zawodnik o wiele bardziej doświadczony od Slisza. Sądzę, że kapitan Jagiellonii Białystok "nie utonąłby". Byłyby lepszym rozwiązaniem niż Slisz, skoro już jest w kadrze. Z kolei za Piotrowskiego powinien grać Jakub Moder. Ten zawodnik ma w sobie dużo jakości. Trzeba wykrzesać z niego potencjał.
– Skoro nie ma pan przekonania do gry Slisza i Romanczuka, a Krychowiaka w kadrze już nie ma, to kto powinien grać na pozycji defensywnego pomocnika?
– Jestem zwolennikiem Jakuba Kałuzińskiego. Owszem, ten zawodnik również nie ma dużego doświadczenia, ale ma zmysł do gry kombinacyjnej. To duży atut. Ma za sobą udany sezon w lidze tureckiej, dlatego powinien pojechać na mistrzostwa Europy. Niestety został pominięty... Nie rozumiem tego, ponieważ lepszych od niego nie widzę.
– Co z blokiem defensywnym?
– Cenię Pawła Dawidowicza, bo ten zawodnik ma duży talent, ale zmagał się z urazem. Nie był w pełni gotowy, dlatego należało zostawić w składzie Bartosza Salamona. Niestety, Dawidowicz przy pierwszym golu dla Austrii był spóźniony. Gdy obrońca nie pokryje rywala na czas, jest w stanie zniwelować swój błąd umiejętnym ustawieniem i wytrąceniem przeciwnika w momencie oddawania strzału. Tego też mu zabrakło...
– Z Francją należałoby zagrać bardziej defensywnie?
– Wydaje mi się, że powinniśmy grać swoje i wyjść takim ustawieniem, jak do tej pory. Chcąc grać defensywie może się to dla nas skończyć wysoką porażką. Jestem zdania, że powinniśmy grać czwórką obrońców, ale skoro od dawna gramy trzema z wahadłowymi to niech tak już zostanie. Istotne jest, żeby Przemysław Frankowski i Nicola Zalewski lepiej kryli rywali i wspomagali obrońców.
– Jak ocenia pan w ogóle szanse Polaków w meczu z Francuzami?
– Co do naszych rywali to Francuzi nie są tacy straszni, jak ich malują. W dwóch meczach strzelili jednego gola i na dodatek to Austriak zaliczył trafienie samobójcze. Oczywiście Trójkolorowi to klasowy zespół, ale możemy z nimi powalczyć. Nie zakładajmy z góry, że przegramy. Nie możemy grać w taki sposób w obronie, jak z Austrią oraz apeluję o to, żeby w wyjściowym składzie nie było Slisza i Piotrowskiego. Oni byli na jakimś innym meczu... Slisz kilka razy był mijany na środku boiska niczym junior. Do tego w jego poczynania wkradło się sporo niedokładności w podaniach nawet do najbliższego zawodnika. Slisz był rażąco wyprzedzany przez rywali. Lepszy byłby żołnierz Probierza, czyli Romanczuk, ale już się powtarzam... A na dodatek pomocnik Jagiellonii doznał kontuzji na treningu i z Francją nie będzie mógł zagrać. Trzeba szukać innych rozwiązań.
– Na mistrzostwach świata paradoksalnie pod względem stylu nasza reprezentacja najlepiej zaprezentowała się właśnie przeciwko Francji. Tym razem też tak będzie?
– Bardzo chcę, żeby tak było. Oby tylko wynik był inny, bo wtedy przegraliśmy 1:3. Musimy mieć odpowiednich wykonawców do tego, ale jeżeli zespół zostanie odpowiednio ustawiony to pewne szanse są. Najważniejsze, żeby unikać rażących błędów. Francuzi nie porywają na tym turnieju. Co prawda stwarzają dużo okazji strzeleckich, ale są bardzo nieskuteczni. Miejmy nadzieję, że nie odzyskają skuteczności w meczu z Polską.
– W bramce wystąpi Łukasz Skorupski albo Marcin Bułka. Jeden jak i drugi jest w stanie godnie zastąpić Wojciecha Szczęsnego?
– Bez dwóch zdań! Szczęsnego cenię najbardziej, ale zarówno Skorupski, jak i Bułka są świetnymi fachowcami. Wojciechowi należą się duże podziękowania za wszystko, czego przez lata dokonał w reprezentacji. W ostatnich latach jest naszą najjaśniejszą postacią w kadrze. Bramkarz światowej klasy, oby grał jak najdłużej, przyjamniej w klubie, skoro zadecydował, że odchodzi z drużyny narodowej.
– W reprezentacji będą mogli wykazać się inni. Na kogo postawiłby pan w meczu z Francją?
– Na Marcina Bułkę, ale to nie znaczy, że Łukasza Skorupskiego uważam za słabszego bramkarza. Obaj są na wysokim poziomie, ale Bułka jest znacznie młodszy, to przyszłość naszej piłki. Za moich czasów też mieliśmy świetnych fachowców w bramce – Jerzy Dudek, Artur Boruc i Łukasz Fabiański. Polska od dawna albo i od zawsze bramkarzami stoi. I teraz jest tak samo. Żadnych zmartwień, jeśli chodzi o obsadę bramki.
Studio przed spotkaniem, prowadzone przez Paulinę Chylewską, zacznie się o godzinie 15:00 w TVP Sport i internecie. Gdzie oglądać mecz? Transmisja w TVP 1 (od 17:30), TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i HbbTV. Kto będzie komentował? Duet Jacek Laskowski i Marcin Żewłakow.
W internecie do wyboru są cztery ścieżki dźwiękowe: polska, angielska, z audiodeskrypcją oraz bez komentarza. Dostępne online będą trzy alternatywne transmisje: z atmosferą stadionu, hawk-eye oraz z kamery trenerskiej.
Kiedy mecz: 25 czerwca (wtorek), godzina 18:00
Gdzie oglądać: od 15:00 w TVP Sport (tylko studio przed i po meczu), TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 17:30 w TVP 1
Komentatorzy: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow (PL), Simon Brotherton, Lucy Ward (ENG), Maciej Piotrowski (AD)
Prowadząca studio: Paulina Chylewska
Reporterzy: Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj, Jacek Kurowski oraz Mateusz Borek (boisko)
Goście/eksperci: Jerzy Brzęczek, Łukasz Fabiański, Artur Wichniarek oraz Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek (boisko)
Mistrzowie Europy w tarapatach. UEFA wszczęła postępowanie
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.