Przejdź do pełnej wersji artykułu

Remis z Francją. Reprezentacja Polski zatrzymała wicemistrzów świata! [WIDEO]

/ Robert Lewandowski i Kylian Mbappe (fot. Getty Images) Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Godne pożegnanie z Euro 2024. W swoim ostatnim meczu reprezentacja Polski zremisowała z Francją 1:1 i zakończyła zmagania w grupie D z dorobkiem jednego punktu. Na listę strzelców wpisali się Robert Lewandowski oraz Kylian Mbappe. Ten wynik sprawia, że Trójkolorowi kończą zmagania w swojej stawce na drugim miejscu i trafią do połówki drabinki m.in. w Niemcami, Hiszpanią i Portugalią.

👉 Jest decyzja ws. przyszłości Probierza! Kulesza ogłosił

Czytaj też:

Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)

Szczęsny zaskoczył ws. końca kariery. "Nie jestem gotowy się zadeklarować"

Francja Polska. Przed meczem

Sytuacja była jasna. Biało-czerwoni po porażkach z Holandią (1:2) oraz Austrią (1:3) definitywnie stracili szansę na awans do fazy pucharowej tegorocznych mistrzostw Europy. W starciu z ekipą Didiera Deschampsa znów doszło do kilku zmian w składzie polskiego zespołu. Michał Probierz od początku postawił na między innymi Łukasza Skorupskiego, Jakuba Modera czy Kacpra Urbańskiego. Najbliżej bramki rywala ustawiony został natomiast Robert Lewandowski.

Francja Polska. Przebieg spotkania

Pierwsza część meczu to dobra postawa biało-czerwonych. Drużyna Michała Probierza długo potrafiła utrzymywać się przy piłce i kilka razy poważnie zagroziła defensywie przeciwnika. Szczęścia strzałem zza pola karnego już w 6. minucie szukał Piotr Zieliński, ale na posterunku był Mike Maignan. W odpowiedzi czujność między słupkami zachował Łukasz Skorupski, który zatrzymał mocne uderzenie z ostrego kąta Theo Hernandeza.

Chwilę później Polacy mogli wyjść na prowadzenie. Po centrze z rzutu rożnego, do futbolówki dopadł ustawiony na dziesiątym metrze Kacper Urbański. Pomocnik Bolonii uderzył jednak zbyt anemicznie, by mógł zaskoczył golkipera Trójkolorowych. Francuzi nie pozostawali dłużni. W 19. minucie kolejną znakomitą interwencją popisał się Łukasz Skorupski, w efektownym stylu broniąc z bliskiej odległości próbę Ousmane Dembele.

W dalszej fazie gra nieco się uspokoiła z obu stron. Ciekawie zrobiło się dopiero w 34. minucie, gdy Robert Lewandowski źle złożył się do strzału i spudłował głową z dziewięciu metrów po świetnej centrze Piotra Zielińskiego z lewego skrzydła. Tuż przed przerwą przycisnęli aktualni wicemistrzowie świata. Dwie bardzo dobre szanse w odstępie kilkudziesięciu sekund wypracował sobie Kylian Mbappe, ale od czego biało-czerwoni mieli w bramce Łukasza Skorupskiego, który uwijał się w bramce jak w ukropie.

Podopieczni Didiera Deschampsa poczuli krew i od początku drugiej połowy spotkania ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Efekty przyszły w 55. minucie, gdy Jakub Kiwior sfaulował we własnej "szesnastce" Ousmane Dembele, a główny arbiter zawodów bez chwili zawahania wskazał na jedenasty metr. Problemów z wykorzystaniem rzutu karnego nie miał Kylian Mbappe. Nowy gwiazdor Realu Madryt zmylił Łukasza Skorupskiego i zanotował swoje pierwsze w karierze trafienie na mistrzostwach Europy.

Trójkolorowi próbowali pójść za ciosem. Tymczasem, choć nic na to nie wskazywało, podopieczni Michała Probierza doprowadzili do remisu. Była 75. minuta, kiedy szarżującego w polu karnym Karola Świderskiego nieprzepisowo zatrzymywał Dayot Upamecano. Sędzia po wideoweryfikacji dopatrzył się przewinienia obrońcy Bayernu Monachium i podyktował "jedenastkę" dla naszego zespołu. Do piłki podszedł Robert Lewandowski. Kapitan kadry strzelił płasko, a intencje snajpera FC Barcelona wyczuł Mike Maignan.

Okazało się jednak, że bramkarz AC Milan za wcześnie wyszedł z linii i włoski arbiter Marco Guida nakazał powtórzenie rzutu karnego. Tym razem "Lewy" przymierzył już dużo lepiej i uderzeniem od lewego słupka zdobył szóstą bramkę w historii mistrzostw Europy, ustalając wynik meczu na 1:1.

Francja Polska. Podsumowanie

Taki wynik sprawił, że Polacy zakończyli zmagania w grupie D z dorobkiem jednego "oczka". Francja zajęła drugie miejsce i tym samym trafiła do teoretycznie trudniejszej części drabinki, w której są już Niemcy, Portugalia oraz Hiszpania. Rywalizację w naszej stawce sensacyjnie wygrała Austria. Drużyna Ralfa Rangnicka w równolegle toczącym się spotkaniu niespodziewanie pokonała Holandię 3:2.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także