"Polska mistrzem Polski"! W meczach o honor jesteśmy nie do zdarcia

Probierz podsumował Euro 2024. "To jest dla mnie klucz"

Czytaj też

Probierz podsumował Euro 2024. "To jest dla mnie klucz"

👉 Kiedy mecze Euro 2024? Sprawdź terminarz, wyniki i tabele

Dotychczas do meczów o honor polscy kibice przywykli podczas mistrzostw świata. W naszym piątym starcie na mistrzostwach Europy po raz pierwszy mecz wieńczący zmagania w grupie nie miał żadnej stawki. Co innego na mistrzostwach świata. Poza przygodą w Katarze, która przez styl gry przyniosła wiele kontrowersji, na poprzednich turniejach nie mieliśmy czego szukać.

Mundial 2002

Po zimnym prysznicu w meczu otwarcia z Koreą Południową, w drugim spotkaniu prawdziwe lanie – co zbiegło się z ulewnym deszczem – sprezentował "Orłom Engela" Pedro Pauleta i spółka. Nie mając już nic do stracenia, selekcjoner na ostatni mecz przeciwko USA postawił na skład złożony w dużej mierze z rezerwowych... i nagle okazało się, że Polacy potrafią strzelać gole. Z turniejem w Azji pożegnaliśmy się wygraną 3:1, a wielu fanów zastanawiało się, czy inne decyzje personalne w poprzednich spotkaniach zmieniłoby nasze szanse na awans do fazy pucharowej.

Mundial 2006

Cztery lata później znów jechaliśmy na turniej z wielkimi nadziejami. Ekwador miał być idealną przystawką, która zbuduje kadrę Janasa na mecz z gospodarzami. Okazało się, że południowoamerykańska ekipa brutalnie sprowadziła nas na ziemię. Przeciwko Niemcom Artur Boruc wyczyniał cuda, lecz skapitulował w doliczonym czasie gry. Dwie bramki Bartosza Bosackiego przeciwko Kostaryce były już tylko marnym pocieszeniem.

Mundial 2018

Długa przerwa od startów na mistrzostwach świata, ale w Rosji mieliśmy iść po ćwierćfinał – albo i wyżej! Kadra Nawałki, która na Euro 2016 pokazała się ze świetnej strony, w opinii wielu wchodziła w swoją dojrzałość i miała pokazać się z jeszcze lepszej strony. Po losowaniu padło słynne "awans pewny, jesteśmy faworytem"... a jednak staliśmy się faworytem do miana najgorszej drużyny turnieju. Po serii komicznych błędów przegraliśmy z Senegalem, a następnie zezłomowała nas Kolumbia. Gdy przyszło jednak zagrać o honor, Polacy znów wygrali, chociaż zamiast wyniku (1:0 z Japonią) więcej mówiło się o "niskim pressingu" i niedoszłej zmianie Jakuba Błaszczykowskiego.

Bilans Polaków w meczach o pietruszkę na wielkich turniejach wynosi więc trzy wygrane i remis. W czterech spotkaniach strzeliliśmy siedem goli, tracąc trzy.

Probierz podsumował Euro 2024. "To jest dla mnie klucz"

Czytaj też

Probierz podsumował Euro 2024. "To jest dla mnie klucz"