Reprezentacja Czech w ostatnim meczu fazy grupowej z Turcją w Hamburgu przez ponad godzinę musiała radzić sobie w osłabieniu i długo wydawało się, że będzie 1:1, które i tak nie dawało awansu. Nie było nawet remisu, bo w doliczonym czasie gry nasi południowi sąsiedzi otrzymali bolesny cios z kontrataku, przegrali 1:2 i tym samym pożegnali się z Euro 2024. Na stałe w historii mistrzostw Europy zapisał się Antonin Barak, choć z pewnością nie będzie dumny ze swojego "osiągnięcia".