| Tenis / Wielki Szlem

Wimbledon. Hubert Hurkacz cichym faworytem, ale na co go tak naprawdę stać?

Polak zbliży się do rezultatu z 2021 roku? (fot. Getty)
Polak zbliży się do rezultatu z 2021 roku? (fot. Getty)

Obecnie przed każdym turniejem wielkoszlemowym skład głównych faworytów jest stały i należą do niego Jannik Sinner, Carlos Alcaraz oraz Novak Djoković. W zależności od prezentowanej formy i nawierzchni, na której toczyć będzie się rywalizacja, dołącza do nich zawodnik z drugiego szeregu. I tak przed nadchodzącym Wimbledonem często w roli "czwórki" stawia się Huberta Hurkacza. Jego inklinacje do gry na kortach trawiastych są niepodważalne, ale czy to wystarczająco, aby widzieć w nim pretendenta do zdobycia tytułu?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

x

Nieważne, czy na horyzoncie Wimbledon i zmagania na kortach trawiastych czy rywalizacja na nawierzchni twardej podczas US Open – nic nie wskazuje, aby hierarchia w męskim tenisie zmieniła się na przestrzeni kilku tygodni, co oznacza, że pretendenci do największych tytułów są znani i są to Jannik Sinner, Carlos Alcaraz oraz Novak Djoković. Aby jednak uniknąć monotonii, eksperci z całego świata przed każdym turniejem wielkoszlemowym upatrują sobie nieoczywistego kandydata, któremu w danym czasie najbliżej do wspomnianej "trójki".

Na kilka godzin przed rozpoczęciem rywalizacji na kultowym obiekcie All England Lawn Tennis and Croquet Club w gronie faworytów jednym tchem po wspomnianym Alcarazie, Djokoviciu oraz Sinnerze wymienia się nazwisko Huberta Hurkacza. Co ciekawe wysokie notowania reprezentanta Polski nie mają korzeni w jego ojczyźnie – to chociażby dziennikarze hiszpańskiego portalu "Punto de Break" uznali go "świetną alternatywą dla trzech największych faworytów". Obecnie siódmy tenisista rankingu ATP cieszy się także dużym uznaniem wśród bukmacherów, którzy często widzą w nim czwartą siłę nadchodzącego Wimbledonu.

Trudno, aby w takich okolicznościach, naturalnie nie rosła wiara w narodzie. W końcu sam Hurkacz otwarcie mówi, że korty trawiaste są jego miejscem na ziemi, a jego styl gry wyłącznie sprzyja odnoszeniu sukcesów w tych okolicznościach. Czy to jednak wystarczająco dużo? A może ktoś każe mu wejść w wyraźnie za duże buty?

Po tym, jak odbyło się losowanie tegorocznej edycji Wimbledonu, najwięcej mówiło się o Idze Świątek i jej potencjalnych rywalkach. Na drodze liderki rankingu WTA znalazło się wiele tenisistek, które potrafią grać na trawie, jak Katerina Siniakova, Angelique Kerber czy Marketa Vondrousova, a także tych, które wiedzą, jak z nią grać – mowa przede wszystkim o Jelenie Ostapenko i Caroline Garcii.

Tymczasem potencjalnych oponentów Hurkacza właściwie przemilczano – można było natknąć się na kilka wzmianek, że "Polak miał sporo szczęścia". Poniekąd tak, bo teoretycznie na jego początkowej drodze brak wielkich nazwisk, co nie oznacza, że czeka go łatwa przeprawa.

Już jego premierowe starcie na kortach Wimbledonu może przynieść trochę niespodziewanych problemów. Wprawdzie Radu Albot to kwalifikant, który jest daleko od najlepszej formy, to jednak Mołdawianin potrafi grać w tenisa. W porównaniu do wielu innych graczy z eliminacji, ze względu na swoje ogromne doświadczenie, na pewno nie wygra z nim presja, nie zje go stres. 34-latek w głównej drabince Wimbledon gra nieprzerwanie od 2017 roku. Mimo, że począwszy od 2019 roku czeka na zwycięstwo w głównej drabince, to warto zauważyć, że właśnie po raz trzeci z rzędu przebrnął przez kwalifikacje. Pojedynek ze 145. rakietą świata będzie dla Hurkacza dobrą okazją do wejścia w turniej, ale jednocześnie nie będzie mógł stracić koncentracji nawet na moment.

W drugiej rundzie potencjalnym rywalem Hurkacza może być lepszy w meczu Arthura Filsa z Dominicem Strickerem. I znów: nazwiska obu nie robią wrażenia na tym etapie wielkoszlemowej rywalizacji, ale ich potencjał oraz styl gry każe zachować największy poziom ostrożności. Zarówno Francuz, jak i Szwajcar, potrafią odnaleźć się na kortach trawiastych, a ich serwis może spowodować, że rywalizacja może zostać sprowadzona do tak dobrze znanych Polakowi tie-breaków. A w nich, przy dwóch świetnie podających graczach, decydować mogą detale.

W 1/16 finału na drodze wrocławianina mógłby stanąć Andy Murray i na taki pojedynek na pewno wielu ostrzyłoby sobie zęby, ale niewiele wskazuje, aby dwukrotny triumfator Wimbledonu przy trapiących go problemach zdrowotny był w stanie wygrać w Londynie dwa mecze. Szczególnie, że zmagania zacznie od pojedynku z Tomasem Machacem, który wydaje się być najpoważniejszym kandydatem do stworzenia zestawienia z Hurkaczem w trzeciej rundzie.

23-latek tylko w tym roku ograł takich graczy, jak Novak Djoković, Andriej Rubliow czy Frances Tiafoe. Kortów trawiastych dopiero się uczy, ma w tych okolicznościach rozegranych zaledwie kilka meczów, ale jego charakterystyka gry, choć zupełnie inna, niż Strickera czy Filsa, może zrobić furorę na londyńskich trawnikach. Czech aspiruje do bycia tenisistą względnie kompletnym – mimo przeciętnych warunków fizycznych dobrze serwuje, świetnie odnajduje się w agresywnych poczynaniach z końcowej linii, a także ma naturalny dryg do gry pod siatką. Jeśli nie Machac, to na tym etapie może dojść do meczu Hurkacza z Romanem Safiullinem. Rosjanin za sprawą ubiegłorocznego ćwierćfinału osiągniętego na Wimbledonie wyłącznie potwierdził, że trawa mu sprzyja.

O ile 25-latek w trzech pierwszych meczach będzie trafiać jedynie na dużo niżej notowanych graczy, to w czwartej rundzie może go czekać pojedynek z innym tenisistą z najlepszej "dziesiątki" na świecie. Alex de Minaur, bo o nim mowa, rozgrywa najlepszy sezon w karierze i można być przekonanym, że w potencjalnym trafieniu na Hurkacza w 1/8 finału upatruje swoją szansę. Jeśli za kilka dni dojdzie do takiego meczu w Londynie, to trudno będzie wskazać wyraźnego faworyta.

Przy analizowaniu wielkoszlemowych drabinek wybieganie tak daleko w przód, jak do ćwierćfinału, wydaje się być swego rodzaju szaleństwem, ale z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, kto na tym etapie może czekać na Hurkacza. Przede wszystkim może to być Novak Djoković, który zaskoczył wszystkich i nieco ponad trzy tygodnie od operacji prawego kolana wróci do gry. Zaistniałe okoliczności powodują jednak, że ewentualna nieobecność Serba w tej fazie nie będzie wielką niespodzianką. W tej części drabinki zawodnikiem, który może skorzystać na niedyspozycji byłego lidera rankingu ATP, jest przede wszystkim Holger Rune, ale także Karen Kaczanow.

W tegorocznej edycji Wimbledonu wiele będzie zależeć od Hurkacza – ze względu na rozstawienie z numerem siedem wiadome było, że do czwartej rundy będzie przystępować do spotkań w roli faworytów. To jednak nie oznacza, że wspomniani Fils, Stricker, Machac czy Safiullin nie mogą być dla niego zagrożeniem. Wręcz przeciwnie: każdy z tych tenisistów prezentował już poziom gry, który może zmusić Polaka do ogromnego wysiłku.

Jeśli jednak Hurkacz przetrwa pierwsze dni w Wielkim Szlemie, co jak wiemy – w przeszłości często sprawiało mu kłopoty, to w kontekście potencjalnego meczu z de Minaurem należy wspomnieć o statystyce, która poddaje pod wątpliwość wiarę w dobry wynik Polaka. 25-latek w tym roku ustabilizował swoją grę, dużo rzadziej przytrafiają mu się sensacyjne porażki. To jednak za mało, aby walczyć o najwyższe cele w imprezie wielkoszlemowej. Aby na to liczyć, należy wygrywać wielkie pojedynki, a o to Hurkaczowi trudno. W obecnym sezonie przegrał pięć z sześciu meczów przeciwko rywalom z pierwszej "dziesiątki" rankingu ATP, a jego bilans w starciach przeciwko graczom z najlepszej „dwudziestki” świata to 3-9. Dla porównania, u de Minaura jest to odpowiednio 5-6 i 11-7.

Taki stan rzeczy powoduje, że zamiast upatrywać w Hurkaczu cichego kandydata do gry o najwyższe cele na Wimbledonie, bardziej racjonalnym podejściem byłoby to, które można było zauważyć na niedawnym Roland Garros. Tam liczono, że Polak zrobi "swoje" w postaci dojścia do czwartej rundy. I tak się stało. W Londynie potencjalne dojście do ćwierćfinału byłoby mniejszym zaskoczeniem przede wszystkim z powodu nawierzchni, która zdecydowanie bardziej mu sprzyja. Mimo to wydaje się, że zestawianie Polaka w jednej linii z Sinnerem, Alcarazem i Djokoviciem na ten moment jest bujaniem w obłokach.

Zobacz też
Świątek z szansą na dwa tytuły w US Open. Jest potwierdzenie!
Iga Świątek (fot. Getty Images)

Świątek z szansą na dwa tytuły w US Open. Jest potwierdzenie!

| Tenis / Wielki Szlem 
Hurkacz wycofał się z US Open! Będzie duży spadek w rankingu
Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)

Hurkacz wycofał się z US Open! Będzie duży spadek w rankingu

| Tenis / Wielki Szlem 
Nie tylko Świątek. Więcej Polaków na liście turnieju gwiazd!
Su-Wei Hsieh i Jan Zieliński (fot. Getty Images)

Nie tylko Świątek. Więcej Polaków na liście turnieju gwiazd!

| Tenis / Wielki Szlem 
Zielone światło dla rozbudowy Wimbledonu
Wimbledon (fot. Getty Images)

Zielone światło dla rozbudowy Wimbledonu

| Tenis / Wielki Szlem 
Życiowy sukces Polaka i... zmiany. "Od teraz walczę o wyższe cele"
Kamil Majchrzak (fot. Getty)
tylko u nas

Życiowy sukces Polaka i... zmiany. "Od teraz walczę o wyższe cele"

| Tenis / Wielki Szlem 
wyniki
Wyniki
13 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(4:6, 6:4, 6:4, 6:4)

Carlos Alcaraz

12 lipca 2025
Tenis

Amanda Anisimova

(0:6, 0:6)

Iga Świątek

11 lipca 2025
Tenis

Jannik Sinner

(6:3, 6:3, 6:4)

Novak Djokovic

Taylor Fritz

(4:6, 7:5, 3:6, 6:7)

Carlos Alcaraz

10 lipca 2025
Tenis

Belinda Bencic

(2:6, 0:6)

Iga Świątek

Aryna Sabalenka

(4:6, 6:4, 4:6)

Amanda Anisimova

09 lipca 2025
Tenis

Flavio Cobolli

(7:6, 2:6, 5:7, 4:6)

Novak Djokovic

Jannik Sinner

(7:6, 6:4, 6:4)

Ben Shelton

Mirra Andreeva

(6:7, 6:7)

Belinda Bencic

Iga Świątek

(6:2, 7:5)

Ludmilla Samsonova

Polecane
Najnowsze
Polskie kluby grają w Europie. Oglądaj program o pucharach!
trwa
Polskie kluby grają w Europie. Oglądaj program o pucharach!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Lech pokonał Breidablik, teraz Crvena Zvezda. Legia, Jagiellonia i Raków grają o Europę! (31.07.2025)
Były gracz Lecha: mój pobyt w Poznaniu? Rozczarowanie
Aron Johannsson w meczu Lecha Poznań (fot. Getty).
tylko u nas
Były gracz Lecha: mój pobyt w Poznaniu? Rozczarowanie
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Poważna kontuzja. Rywalka Maliszewskiej nie pojedzie na igrzyska
Petra Jaszapati (fot. Getty Images)
Poważna kontuzja. Rywalka Maliszewskiej nie pojedzie na igrzyska
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Transfer Rakowa Częstochowa!
Peter Barath (Foto: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa)
Transfer Rakowa Częstochowa!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech walczy o Ligę Mistrzów. Mecz z Crveną zvezdą w TVP!
Kolejorz gra dalej. Pokażemy mecz w trzeciej rundzie el. Ligi Mistrzów! (fot. Getty)
tylko u nas
Lech walczy o Ligę Mistrzów. Mecz z Crveną zvezdą w TVP!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polacy powalczą dziś o półfinał Ligi Narodów! O której mecz z Japonią?
Relacja na żywo z meczu Japonia – Polska w Lidze Narodów w TVP (fot. Getty Images)
Polacy powalczą dziś o półfinał Ligi Narodów! O której mecz z Japonią?
| Siatkówka / Reprezentacja 
Sensacja w Lidze Narodów! Mistrzowie olimpijscy za burtą
Reprezentanci Słowenii półfinalistami Ligi Narodów 2025 (fot. Volleyball World)
Sensacja w Lidze Narodów! Mistrzowie olimpijscy za burtą
| Siatkówka / Reprezentacja 
Do góry