Obecnie przed każdym turniejem wielkoszlemowym skład głównych faworytów jest stały i należą do niego Jannik Sinner, Carlos Alcaraz oraz Novak Djoković. W zależności od prezentowanej formy i nawierzchni, na której toczyć będzie się rywalizacja, dołącza do nich zawodnik z drugiego szeregu. I tak przed nadchodzącym Wimbledonem często w roli "czwórki" stawia się Huberta Hurkacza. Jego inklinacje do gry na kortach trawiastych są niepodważalne, ale czy to wystarczająco, aby widzieć w nim pretendenta do zdobycia tytułu?
x
Nieważne, czy na horyzoncie Wimbledon i zmagania na kortach trawiastych czy rywalizacja na nawierzchni twardej podczas US Open – nic nie wskazuje, aby hierarchia w męskim tenisie zmieniła się na przestrzeni kilku tygodni, co oznacza, że pretendenci do największych tytułów są znani i są to Jannik Sinner, Carlos Alcaraz oraz Novak Djoković. Aby jednak uniknąć monotonii, eksperci z całego świata przed każdym turniejem wielkoszlemowym upatrują sobie nieoczywistego kandydata, któremu w danym czasie najbliżej do wspomnianej "trójki".
Na kilka godzin przed rozpoczęciem rywalizacji na kultowym obiekcie All England Lawn Tennis and Croquet Club w gronie faworytów jednym tchem po wspomnianym Alcarazie, Djokoviciu oraz Sinnerze wymienia się nazwisko Huberta Hurkacza. Co ciekawe wysokie notowania reprezentanta Polski nie mają korzeni w jego ojczyźnie – to chociażby dziennikarze hiszpańskiego portalu "Punto de Break" uznali go "świetną alternatywą dla trzech największych faworytów". Obecnie siódmy tenisista rankingu ATP cieszy się także dużym uznaniem wśród bukmacherów, którzy często widzą w nim czwartą siłę nadchodzącego Wimbledonu.
Trudno, aby w takich okolicznościach, naturalnie nie rosła wiara w narodzie. W końcu sam Hurkacz otwarcie mówi, że korty trawiaste są jego miejscem na ziemi, a jego styl gry wyłącznie sprzyja odnoszeniu sukcesów w tych okolicznościach. Czy to jednak wystarczająco dużo? A może ktoś każe mu wejść w wyraźnie za duże buty?
Po tym, jak odbyło się losowanie tegorocznej edycji Wimbledonu, najwięcej mówiło się o Idze Świątek i jej potencjalnych rywalkach. Na drodze liderki rankingu WTA znalazło się wiele tenisistek, które potrafią grać na trawie, jak Katerina Siniakova, Angelique Kerber czy Marketa Vondrousova, a także tych, które wiedzą, jak z nią grać – mowa przede wszystkim o Jelenie Ostapenko i Caroline Garcii.
Tymczasem potencjalnych oponentów Hurkacza właściwie przemilczano – można było natknąć się na kilka wzmianek, że "Polak miał sporo szczęścia". Poniekąd tak, bo teoretycznie na jego początkowej drodze brak wielkich nazwisk, co nie oznacza, że czeka go łatwa przeprawa.
Już jego premierowe starcie na kortach Wimbledonu może przynieść trochę niespodziewanych problemów. Wprawdzie Radu Albot to kwalifikant, który jest daleko od najlepszej formy, to jednak Mołdawianin potrafi grać w tenisa. W porównaniu do wielu innych graczy z eliminacji, ze względu na swoje ogromne doświadczenie, na pewno nie wygra z nim presja, nie zje go stres. 34-latek w głównej drabince Wimbledon gra nieprzerwanie od 2017 roku. Mimo, że począwszy od 2019 roku czeka na zwycięstwo w głównej drabince, to warto zauważyć, że właśnie po raz trzeci z rzędu przebrnął przez kwalifikacje. Pojedynek ze 145. rakietą świata będzie dla Hurkacza dobrą okazją do wejścia w turniej, ale jednocześnie nie będzie mógł stracić koncentracji nawet na moment.
W drugiej rundzie potencjalnym rywalem Hurkacza może być lepszy w meczu Arthura Filsa z Dominicem Strickerem. I znów: nazwiska obu nie robią wrażenia na tym etapie wielkoszlemowej rywalizacji, ale ich potencjał oraz styl gry każe zachować największy poziom ostrożności. Zarówno Francuz, jak i Szwajcar, potrafią odnaleźć się na kortach trawiastych, a ich serwis może spowodować, że rywalizacja może zostać sprowadzona do tak dobrze znanych Polakowi tie-breaków. A w nich, przy dwóch świetnie podających graczach, decydować mogą detale.
W 1/16 finału na drodze wrocławianina mógłby stanąć Andy Murray i na taki pojedynek na pewno wielu ostrzyłoby sobie zęby, ale niewiele wskazuje, aby dwukrotny triumfator Wimbledonu przy trapiących go problemach zdrowotny był w stanie wygrać w Londynie dwa mecze. Szczególnie, że zmagania zacznie od pojedynku z Tomasem Machacem, który wydaje się być najpoważniejszym kandydatem do stworzenia zestawienia z Hurkaczem w trzeciej rundzie.
23-latek tylko w tym roku ograł takich graczy, jak Novak Djoković, Andriej Rubliow czy Frances Tiafoe. Kortów trawiastych dopiero się uczy, ma w tych okolicznościach rozegranych zaledwie kilka meczów, ale jego charakterystyka gry, choć zupełnie inna, niż Strickera czy Filsa, może zrobić furorę na londyńskich trawnikach. Czech aspiruje do bycia tenisistą względnie kompletnym – mimo przeciętnych warunków fizycznych dobrze serwuje, świetnie odnajduje się w agresywnych poczynaniach z końcowej linii, a także ma naturalny dryg do gry pod siatką. Jeśli nie Machac, to na tym etapie może dojść do meczu Hurkacza z Romanem Safiullinem. Rosjanin za sprawą ubiegłorocznego ćwierćfinału osiągniętego na Wimbledonie wyłącznie potwierdził, że trawa mu sprzyja.
O ile 25-latek w trzech pierwszych meczach będzie trafiać jedynie na dużo niżej notowanych graczy, to w czwartej rundzie może go czekać pojedynek z innym tenisistą z najlepszej "dziesiątki" na świecie. Alex de Minaur, bo o nim mowa, rozgrywa najlepszy sezon w karierze i można być przekonanym, że w potencjalnym trafieniu na Hurkacza w 1/8 finału upatruje swoją szansę. Jeśli za kilka dni dojdzie do takiego meczu w Londynie, to trudno będzie wskazać wyraźnego faworyta.
Przy analizowaniu wielkoszlemowych drabinek wybieganie tak daleko w przód, jak do ćwierćfinału, wydaje się być swego rodzaju szaleństwem, ale z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, kto na tym etapie może czekać na Hurkacza. Przede wszystkim może to być Novak Djoković, który zaskoczył wszystkich i nieco ponad trzy tygodnie od operacji prawego kolana wróci do gry. Zaistniałe okoliczności powodują jednak, że ewentualna nieobecność Serba w tej fazie nie będzie wielką niespodzianką. W tej części drabinki zawodnikiem, który może skorzystać na niedyspozycji byłego lidera rankingu ATP, jest przede wszystkim Holger Rune, ale także Karen Kaczanow.
W tegorocznej edycji Wimbledonu wiele będzie zależeć od Hurkacza – ze względu na rozstawienie z numerem siedem wiadome było, że do czwartej rundy będzie przystępować do spotkań w roli faworytów. To jednak nie oznacza, że wspomniani Fils, Stricker, Machac czy Safiullin nie mogą być dla niego zagrożeniem. Wręcz przeciwnie: każdy z tych tenisistów prezentował już poziom gry, który może zmusić Polaka do ogromnego wysiłku.
Jeśli jednak Hurkacz przetrwa pierwsze dni w Wielkim Szlemie, co jak wiemy – w przeszłości często sprawiało mu kłopoty, to w kontekście potencjalnego meczu z de Minaurem należy wspomnieć o statystyce, która poddaje pod wątpliwość wiarę w dobry wynik Polaka. 25-latek w tym roku ustabilizował swoją grę, dużo rzadziej przytrafiają mu się sensacyjne porażki. To jednak za mało, aby walczyć o najwyższe cele w imprezie wielkoszlemowej. Aby na to liczyć, należy wygrywać wielkie pojedynki, a o to Hurkaczowi trudno. W obecnym sezonie przegrał pięć z sześciu meczów przeciwko rywalom z pierwszej "dziesiątki" rankingu ATP, a jego bilans w starciach przeciwko graczom z najlepszej „dwudziestki” świata to 3-9. Dla porównania, u de Minaura jest to odpowiednio 5-6 i 11-7.
Taki stan rzeczy powoduje, że zamiast upatrywać w Hurkaczu cichego kandydata do gry o najwyższe cele na Wimbledonie, bardziej racjonalnym podejściem byłoby to, które można było zauważyć na niedawnym Roland Garros. Tam liczono, że Polak zrobi "swoje" w postaci dojścia do czwartej rundy. I tak się stało. W Londynie potencjalne dojście do ćwierćfinału byłoby mniejszym zaskoczeniem przede wszystkim z powodu nawierzchni, która zdecydowanie bardziej mu sprzyja. Mimo to wydaje się, że zestawianie Polaka w jednej linii z Sinnerem, Alcarazem i Djokoviciem na ten moment jest bujaniem w obłokach.
Jannik Sinner
3 - 1
Carlos Alcaraz
Amanda Anisimova
0 - 2
Iga Świątek
Jannik Sinner
3 - 0
Novak Djokovic
Taylor Fritz
1 - 3
Carlos Alcaraz
Belinda Bencic
0 - 2
Iga Świątek
Aryna Sabalenka
1 - 2
Amanda Anisimova
Flavio Cobolli
1 - 3
Novak Djokovic
Jannik Sinner
3 - 0
Ben Shelton
Mirra Andreeva
0 - 2
Belinda Bencic
Iga Świątek
2 - 0
Ludmilla Samsonova
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.