To była agitacja na niespotykaną skalę. Kylian Mbappe i jego kilku kolegów z reprezentacji Francji otwarcie mówili rodakom, na kogo nie powinni głosować w wyborach parlamentarnych. Dopięli swego. W drugiej turze wyborów skrajna prawica poniosła klęskę.
Zapowiadało się na wielkie zmiany. Pierwszą turę wyborów we Francji wygrało Zjednoczenie Narodowe dowodzone przez Marine Le Pen. To wywołało poruszenie wśród sporej grupy piłkarzy reprezentacji Francji, szczególnie tych, którzy są potomkami migrantów.
Trójkolorowi przebywali już wtedy w Niemczech i stamtąd przyglądali się sytuacji w kraju. I próbowali wpłynąć na wynik wyborów. Temat polityki pojawiał się na każdej konferencji prasowej, a piłkarze mówili wprost, na kogo Francuzi nie powinni głosować. To niespotykane, bo sportowcy rzadko zabierają głos w sprawach polityki, a szczególnie w tak zdecydowany sposób. Prym w tej agitacji wiódł kapitan reprezentacji Kylian Mbappe.
– Wyniki I tury wyborów są katastrofalne. Nie możemy zostawić naszego kraju w rękach tych ludzi – apelował do rodaków. A przecież liczby pozostawały większych wątpliwości. Zjednoczenie Narodowe zebrało aż 33,2 procent głosów. Od czasów II wojny światowej ekstremalna prawica nigdy nie uzyskała we Francji takiego wyniku. Na partię Marine Le Pen zagłosowało 10 mln osób.
To ogromna liczba, a wyniki pierwszej tury wskazywały na to, że we Francji może dojść do przewrotu politycznego. Wierzyło w to mnóstwo osób. Doszło do tego, że portal "L’Equipe" musiał wyłączać możliwość komentowania artykułów, w których Mbappe prowadził agitację wyborczą. Najwyraźniej nie wszyscy się zgadzali z kapitanem Les Bleus.
Wtórowali mu Marcus Thuram czy Jules Kounde. Wstrzemięźliwość wykazał dopiero Randal Kolo Muani. – Zostawmy te sprawy w rękach wyborców – powiedział podczas niedzielnej konferencji prasowej. Nie mógł powiedzieć więcej, bo złamałby ciszę wyborczą.
Wcześnie padł pomysł, by piłkarze wypracowali wspólne stanowisko w sprawie wyborów i opublikowali oświadczenie podpisane przez całą drużynę. Pismo jednak nie powstało. Dlaczego? O to pytamy dziennikarza "L’Equipe" Ybesa Leroya.
– Brak wspólnego komunikatu sprawia, że nie mam pewności, czy cała drużyna miała takie samo stanowisko w sprawie wyborów. Każdy ma prawo zachęcać ludzi do głosowania, ale niektórzy nasi zawodnicy poszli dalej i mówili na kogo głosować. Ale nawet ta grupa nie mówiła jednym głosem. Kylian Mbappe powiedział, że jest przeciwko wszelkim skrajnościom. Marcus Thuram podkreślał, że jest przeciwko zwłaszcza Marine Le Pen, więc to nie jest całkowicie to samo stanowisko. Uważam więc, że w drużynie były pewne różnice, które sprawiły, że nie udało się przygotować wspólnego pisma w tej sprawie – powiedział Leroy.
Dziennikarz zaznaczył, że nie ma informacji, by którykolwiek z zawodników kadry wspierał skrajną prawicę.
Piłkarze działali więc na własną rękę. Przy okazji konferencji prasowych i za pomocą social mediów. Leroya nie dziwiło, że tak otwarcie mówią o swoich preferencjach i nawołują do głosowania w konkretny sposób.
– Wielu zawodników ma pewne poglądy polityczne i publikuje je za pomocą social mediów. Wcześniej zabierali głos choćby w sprawie brutalności policji. Czujemy, że chcą być częścią debaty, a sytuacja we Francji jest naprawdę wyjątkowa, bo przecież tuż przed startem Euro doszło do rozwiązania parlamentu – powiedział francuski dziennikarz.
Przed pierwszą turą Mbappe zdecydowanie apelował do społeczeństwa. – Użył nawet zwrotu, że wybory są ważniejsze niż sam mecz. Piłkarze bardzo otwarcie mówili o wyborach i odebrałem to naturalnie. Ich słowa sprawiły, że i my, na łamach sportowych, zaczęliśmy dyskusję na ten temat. A sztab reprezentacji uznał, że nie będzie ograniczać zawodników. Byłoby bardzo źle odebrane, gdyby zakazano im mówić. Więc wykorzystują swoją pozycję publiczną, aby powiedzieć, czego chcą. Nie jestem tym zaskoczony – mówił jeszcze przed drugą turą wyborów.
Wszystko potoczyło się po myśli Mbappe i spółki. W drugiej turze najwięcej mandatów zdobyła lewicowa koalicja Nowego Frontu Ludowego.
Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów kilku reprezentantów Francji wyraziło swoje zadowolenie. "Ulga jest ogromna. Tak duża, jak zmartwienie w ostatnich dniach. Gratulacje dla wszystkich Francuzów, którzy zmobilizowali się, aby ten piękny kraj, jakim jest Francja, nie znalazł się pod rządami skrajnej prawicy" – napisał Kounde.
W ostatnich dniach Kylian Mbappe mógł odetchnąć z ulgą i to z dwóch powodów. Po pierwsze, wybory poszły po jego myśli. Po drugie, reprezentacja Francji awansowała do ćwierćfinału mimo nie najlepszej gry swojego kapitana. Gdyby Francja nie pokonała Portugalii, Mbappe mógłby zacząć wysłuchiwać głosy, że za dużo czas poświęca polityce. A sytuacja była naprawdę wyjątkowa. Który piłkarz pozwoliłby sobie stwierdzić, że coś jest ważniejsze od meczu?
Jeśli ten temat tak mocno siedział w głowach zawodników, to czy dopiero teraz pokażą pełnię umiejętności? We wtorek w meczu półfinałowym zagrają z Hiszpanią. Transmisja w TVP.
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
Hiszpanie w opałach. Skargę do UEFA złożył na nich... Gibraltar
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.