| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Szwedzki obrońca Alex Douglas przechodzi testy medyczne w Lechu Poznań. Niebawem ma zostać ogłoszony nowym zawodnikiem Kolejorza i podpisać trzyletni kontrakt. – Przejście z dołu tabeli ligi szwedzkiej do czołówki polskiej ligi może być dla niego dużym skokiem – powiedział nam Daniel Kristoffersson, dziennikarz szwedzkiego Sportbladet.
Gdzie są transfery?! – to pytanie w ostatnich dniach, a może nawet tygodniach bardzo często zadają kibice Kolejorza. Po bardzo słabym poprzednim sezonie klub ze stolicy Wielkopolski wykazywał dotychczas dużą transferową bierność. To się zmieniło, bo najpierw z dużą pompą ogłoszono przyjście asystenta Sindre Tjelmelanda, a po dwóch dniach klub opublikował kolejny komunikat.
Do zespołu Nielsa Frederiksena ma dołączyć Alex Douglas. Szwedzki obrońca ostatnio występował w... najsłabszym zespole tamtejszej ligi. To jednak nie oznacza, że Vasteras SK bronił słabo. Obecny outsider w 12 ligowych spotkaniach stracił 14 goli. To trzeci... najlepszy wynik w Allsvenskan! Dotychczasowa drużyna 22-latka przegrywała minimalnie. Większy problem miała natomiast z ofensywą. Strzeliła raptem osiem goli i jest to zdecydowanie najgorszy wynik z całej ligi.
– Bardzo dobrze gra głową, jest dość szybki i potrafi pomóc drużynie w budowaniu ataku pozycyjnego. Samo przejście do Lecha jest dla niego dobrym krokiem. Musi udowodnić, że zasługuje na grę w pierwszym składzie. Nie jestem pewien, czy od razu zostanie zawodnikiem wyjściowej "jedenastki", ale ma potencjał, żeby nim być – powiedział nam Daniel Kristoffersson, dziennikarz szwedzkiego Sportbladet, który jako pierwszy poinformował o transferze Douglasa.
W poprzednim sezonie piłkarz wystąpił w 29 z 30 meczów na poziomie szwedzkiej drugiej ligi. Nigdy nie miał jeszcze okazji powalczyć choćby w eliminacjach europejskich pucharach. Poprzednia ekipa Szweda nie walczyła o najwyższe cele. Ciężko mówić o dużym zainteresowaniu medialnym wokół Vasteras SK. Na tamtejszy stadion może przyjść maksymalnie dziewięć tysięcy kibiców. Teraz Douglas trafia do zupełnie innego piłkarskiego świata.
Kibice Lecha od razu wspominają o transferze Elliasa Anderssona, który przychodził do klubu jako jeden z lepszych bocznych defensorów szwedzkiej ligi. Pierwszy rok 28-latka w Poznaniu był bardzo słaby. Nasz rozmówca twierdzi, że wspomniani zawodnicy przychodzą do Polski w zupełnie innych momentach kariery.
– Sytuacja Douglasa może być zupełnie inna. Elias Andersson był uważany za lepszego piłkarza w momencie transferu. Z kolei Douglas musi udowodnić swoją wartość. Ciężko mi powiedzieć, czy odniesie sukces w Ekstraklasie. Szwed jest piłkarzem niezbyt dobrym technicznie. Przejście z dołu tabeli ligi szwedzkiej do czołówki polskiej ligi może być dla niego dużym skokiem – dodał Kristoffersson.