Przejdź do pełnej wersji artykułu

"Gwiezdne Wojny" zaprowadziły Julię Walczyk-Klimaszyk na igrzyska olimpijskie w Paryżu. "Zauroczyły mnie te świetlne miecze"

Julia Walczyk-Klimaszyk (po prawej)  będzie rywalizować na igrzyskach olimpijskich w Paryżu (fot. Getty) Julia Walczyk-Klimaszyk (po prawej) będzie rywalizować na igrzyskach olimpijskich w Paryżu (fot. Getty)

Julia Walczyk-Klimaszyk to jedna z najbardziej utalentowanych polskich florecistek. 26-latka już niedługo wyruszy na igrzyska olimpijskie do Paryża, by tam walczyć o medale indywidualnie i w drużynie. Polka opowiedziała o swojej pasji do szermierki w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". – Zaczęło się od oglądania "Gwiezdnych Wojen", w których zauroczyły mnie te świetlne miecze – powiedziała zawodniczka.

Świetne wieści. Mamy osiem dodatkowych kwalifikacji olimpijskich!

Czytaj też:

Walczyk-Klimaszyk i Jelińska podczas mistrzostw Polski. Teraz mają jednak wspólne cele (fot. PAP)

Polki wicemistrzyniami Europy. Dobry sygnał przed Paryżem

Ciągle trwa gorączka piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech, ale już teraz odliczamy dni do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Najważniejsza sportowa impreza czterolecia zgromadzi ponad dziesięć tysięcy sportowców, którzy w ramach 32 dyscyplin będą rywalizować w 329 konkurencjach. Wśród nich jest wielu debiutantów i debiutantek, a jedną z nich jest polska florecistka Julia Walczyk-Klimaszyk.


Julia Walczyk-Klimaszyk i "Gwiezdne Wojny"

Polka jest najwyżej notowaną obecnie zawodniczką z naszego kraju i można spodziewać się, że w Paryżu powalczy o jak najwyższe cele. W tym roku na mistrzostwach Europy w Bazylei udało jej się wywalczyć brązowy medal indywidualnie oraz srebrny w drużynie. Ponadto, w maju odniosła życiowy sukces i srebro na zawodach Pucharu Świata w Szanghaju. Jej początki zainteresowań szermierką były jednak bardzo... pop-kulturowe.

Zaczęło się od oglądania "Gwiezdnych Wojen", w których zauroczyły mnie te świetlne miecze, więc natychmiast zaczęłam wyzywać na pojedynki na patyki rodziców, dziadków i kolegów z podwórka – powiedziała w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" florecistka.

Walczyk-Klimaszyk jest czterokrotną mistrzynią Polski we florecie, ale pierwszy raz przyjdzie jej występować na igrzyskach olimpijskich. Do tej pory zdołała wystąpić na Igrzyskach Europejskich w Krakowie w 2023 roku, gdzie okazała się najlepsza. Co ciekawe, reszta naszych reprezentantek we florecie, miała już "przetarcie" na IO. Do Paryża pojadą jeszcze Martyna Jelińska, Hanna Łyczbińska i Martyna Synoradzka.

Nie chcę się nakręcać, ale gdzie się nie wejdzie, wszędzie w mediach ten licznik bije. Staram się jednak dobrze przygotować do startu, psychika nie powinna mnie zawieść, dużo współpracuję z psychologiem i dążę do tego, by nie nakładać na siebie zbyt wielkiej presji. Mój trener z AZS UAM Poznań Paweł Kantorski opracował już cały plan przygotowań i teraz go spokojnie realizujemy – dodała 26-latka.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Transmisje dostępne będą na antenach TVP.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także