Syn Czesława Michniewicza jakiś czas temu poszedł w jego ślady i został trenerem. Teraz Mateusz Michniewicz podjął się pracy na stanowisku pierwszego szkoleniowca drużyny piłkarskiej. Michniewicz junior objął Pogoń Lębork, z którą chce wywalczyć awans do wyższej ligi.
Starszy syn byłego selekcjonera reprezentacji Polski podąża ścieżką zawodową, którą od lat kroczy jego ojciec. Mateusz Michniewicz od połowy maja zeszłego roku do końca maja tego roku pełnił funkcję asystenta trenera Radunii Stężyca – Szymona Hartmana. W nadchodzącym sezonie podjął się pracy w roli pierwszego szkoleniowca.
23-letni trener objął czwartoligową Pogoń Lębork i ma ambitny cel. Z drużyną z województwa pomorskiego powalczy o awans do Betclic 3 Ligi. W poniedziałek Michniewicz poprowadził pierwszy trening z zespołem.
– Plan z prezesem Pogoni mam ustalony. Wiem na co się piszę i mam nadzieję, że spełnię oczekiwania jakie stawiane są przede mną i drużyną. Pogoń widziałem jesienią ubiegłego roku podczas meczu z rezerwami Raduni. Była wtedy w dobrym momencie, na boisku padł wynik 2:2 – wyznał Michniewicz w rozmowie z klubowymi mediami.
Ponadto Michniewicz junior zdradził, jak zareagował jego ojciec na to, że ten będzie trenerem pierwszego zespołu ekipy z Lęborka. – Idź pracuj, jesteś młody, zmierz się z wyzwaniem i zbierz nowe doświadczenia – wyznał 23-letni szkoleniowiec.
Michniewicz senior ostatnio prowadził saudyjską drużynę Abha Club. Z kolei wcześniej od stycznia do grudnia 2022 roku był selekcjonerem reprezentacji Polski. Za jego kadencji biało-czerwoni po 36 latach wyszli za grupy na mistrzostwach świata w Katarze.