| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Aleksander Buksa, napastnik Górnika Zabrze: wypożyczenia były koniecznością. W tamtym momencie podjąłem optymalne wybory

Aleksander Buksa w barwach młodzieżowej reprezentacji Polski (fot. Getty).
Aleksander Buksa w barwach młodzieżowej reprezentacji Polski (fot. Getty).

Dopiero 21 lat, blisko sto występów w seniorskim futbolu i... szósty klub. Kariera Aleksandra Buksy pełna jest piłkarskich zakrętów. Młodzieżowy reprezentant Polski ma jednak nadzieje, że najgorsze jest już za nim. – Nie ma optymalnej ścieżki i złotego środka na karierę piłkarską – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Aleksander Buksa po zagranicznych wojażach postanowił wrócić do Ekstraklasy
  • Poważna kontuzja miała duży wpływ na kolejne kroki w karierze napastnika
  • Teraz 21-latek chce się odbudować w zespole trenera Jana Urbana
  • O miejsce w pierwszym składzie nie będzie wcale jednak łatwo...

Pierwszy transfer Lecha. "Jest piłkarzem niezbyt dobrym technicznie"

Czytaj też

Alex Douglas ma trafić do Lecha Poznań (fot. Vasteras SK/Lech Poznań).

Pierwszy transfer Lecha. "Jest piłkarzem niezbyt dobrym technicznie"

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Rozmawiałeś z Szymonem Włodarczykiem przed transferem do Górnika?
Aleksander Buksa, napastnik Górnika Zabrze, młodzieżowy reprezentant Polski:
– Często rozmawialiśmy, jeszcze gdy byłem w Austrii. Wiedziałem, jak wszystko wyglądało u niego w Górniku. Dostałem odpowiedni briefing.

– Co usłyszałeś na temat Górnika?
– Polecał! Najlepszą recenzją był jego okres w klubie. Bardzo dobrze się spisywał na boiskach Ekstraklasy. To zaowocowało wyjazdem do mistrza Austrii. 

– Przykład Szymona jest stawiany za idealny, jeżeli chodzi o wypromowanie młodego piłkarza w Zabrzu. Też w ten sposób odbierasz filozofię Górnika?
– Górnik przede wszystkim wyróżnia się tym, że lubi grać w piłkę. Tutaj ręka trenera Urbana ma duży wpływ na to, że zawodnicy czują się pewnie na boisku. Przez to też tworzą wiele ofensywnych sytuacji. Dla napastnika to świetne środowisko.

– Dlaczego po trzech latach zdecydowałeś się wrócić do Polski?
– Ostatnie trzy lata upłynęły mi pod znakiem różnego rodzaju wypożyczeń. One były wynikiem kontuzji, jakiej doznałem we Włoszech. Gdyby nie ona, moja sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Chciałem zakończyć etap wyjazdów i przechodzenia do klubów na chwilę. Zależało mi na ustabilizowaniu sytuacji i złapaniu komfortu codziennej pracy. Cieszę się, że udało się dojść do porozumienia z Genuą i pomimo dwuletniego kontraktu przenoszę się do Zabrza definitywnie.

– Piłkarze w twoim wieku zazwyczaj chcą uciekać z Ekstraklasy…
– Trochę mnie w Ekstraklasie nie było, a każda ścieżka jest zupełnie inna. Nie ma jednej idealnej drogi. Często jest u nas dyskusja, czy młody zawodnik powinien na dłużej zostać w Polsce, czy lepszy jest szybszy wyjazd. Na każdą z tych opcji znajdziemy kilka przykładów. Moją ścieżkę włoską świetnie reprezentuje Kacper Urbański. Przeszedł szczeble Primavery, przebił się, zagrał w reprezentacji, a za moment pokaże się w Lidze Mistrzów. Zawsze znajdzie się argument za. U mnie przydarzyło się kilka niefortunnych historii. Mam na myśli przede wszystkim nerkę. To spowodowało, że zagraniczna kariera się rozmyła. Teraz chciałem ustabilizować swoją sytuację.

– Przyjeżdżasz do kraju się odbudować, czy to zbyt duże słowo?
– To nie jest sytuacja, że wracam do Ekstraklasy z podkulonym ogonem, jak to często się mówi. Jestem wciąż młodzieżowcem, ale się nim nie czuję. W wieku 21 lat jestem jeszcze w stanie sporo poprawić w mojej grze. Górnik jest miejscem, gdzie mogę szlifować swoje umiejętności i cały czas iść w górę.

– Zagraniczne przygody do tej pory się nie udawały, czy podchodzisz do tego zupełnie inaczej?
– Przez niekorzystne sytuacje losowe musiałem szukać miejsca do grania i odbudowy formy piłkarskiej oraz fizycznej. W karierze trzeba przyjmować „czarne łabędzie”. One przychodzą i trzeba się z nimi mierzyć. Miałem już sporo klubów, ale ich liczba była uzależniona głównie od mojego stanu zdrowia.

– Włochy, Belgia czy Austria? Który z tych etapów był dla ciebie najtrudniejszy?
– Z dwóch powodów był to etap włoski. Po pierwsze przeprowadziłem się w młodym wieku do klubu Serie A, po drugie ciężka kontuzja.

– Teraz po czasie możesz powiedzieć, że zbyt szybko rzuciłeś się na głęboką wodę?
– Nie uważam tak. Nie ma optymalnej ścieżki i złotego środka na karierę piłkarską. Moja sytuacja potoczyła się tak, że miałem kilka wypożyczeni. Były spowodowane kontuzją. Sama opcja wyjazdu z Polski nie była zła.

– Po wyjeździe z Wisły ciężko było przywyknąć do zupełnie innej rzeczywistości?
– Odchodziłem wtedy do Włoch po okresie, kiedy mało grałem. Musiałem wrócić do rytmu piłkarskiego, aby złapać na boisku luz. To też nie zajęło zbyt dużo czasu. Byłem zdrowy, regularnie trenowałem. Miałem jednak mało rozegranych meczów. Nie była to wielka przeszkoda, bo wydaje mi się, że nie było problemu z fizycznością, intensywnością na treningu czy sprawami pozaboiskowymi, które też czasami się zdarzają.

– Decyzje o wypożyczeniach, które podejmowałeś, były dobre?
– Wypożyczenia były koniecznością. Gdybym został w Genui po sześciu miesiącach bez aktywności fizycznej, nie grałbym wcale. Przynajmniej uzbierałem parę minut w Belgii i Austrii. Koniec końców to lepsza opcja niż siedzenie na ławce.

– Dopytywałem o konkretny wybór klubów pod kątem wypożyczeń.
– W tamtym momencie podjąłem optymalne wybory, patrząc na to, jakie kluby były mną zainteresowane.

Pierwszy transfer Lecha. "Jest piłkarzem niezbyt dobrym technicznie"

Czytaj też

Alex Douglas ma trafić do Lecha Poznań (fot. Vasteras SK/Lech Poznań).

Pierwszy transfer Lecha. "Jest piłkarzem niezbyt dobrym technicznie"

Aleksander Buksa w meczu przeciwko drużynie Red Bull Salzburg (fot. Getty).
Aleksander Buksa w meczu przeciwko drużynie Red Bull Salzburg (fot. Getty).
Ekstraklasowicz z poważnym wzmocnieniem przed rozpoczęciem sezonu

Czytaj też

Radość Kamila Glika w meczu Cracovii Kraków (fot. Getty).

Ekstraklasowicz z poważnym wzmocnieniem przed rozpoczęciem sezonu

– W poprzednim sezonie zdobyłeś jedną bramkę w 29 ligowych spotkaniach. Zawodziła skuteczność czy coś zupełnie innego?
– Powinienem mieć więcej goli na koncie. Były sytuacje, które po prostu powinienem wykorzystać. Jedna bramka nie jest satysfakcjonująca. Miałem jednak ciężki sezon, bo mój zespół praktycznie od początku walczył o utrzymanie. Zawodziła drużynowa skuteczność. Nie zdobywaliśmy wielu bramek, natomiast sporo traciliśmy. Napastnikom nie było łatwo odnaleźć się w takim graniu. Ten sezon nauczył mnie wielu innych piłkarskich rzeczy. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem teraz lepszym zawodnikiem.

– To czego nauczył cię ten sezon?
– Otrzymywałem więcej piłek, aby utrzymać się na połowie przeciwnika, zwolnić, uspokoić grę i niekoniecznie atakować. Współpracowałem z defensywą, miałem przetrzymać piłkę, dać odpocząć obrońcom. Granie w sposób, żeby za wszelką cenę utrzymać się w lidze, z psychologicznego punktu widzenia jest bardzo cenne.

– W wieku 21 lat masz na koncie około stu występów w seniorskiej piłce. To dużo?
– Chyba całkiem sporo!

– Czujesz się doświadczonym, jeżeli chodzi o swój wiek zawodnikiem?
– Jestem młodzieżowcem, ale miałem sporo klubów i wyjazdów. Tak jak wspominałem, młody jestem już tylko wiekiem. Czuję się dojrzałym zawodnikiem.

– Trudne sytuacje w poprzednich klubach mocno wzmocniły twój charakter?
– Każda kontuzja uczy cierpliwości. Zazwyczaj doznając urazu, masz możliwość wzmacniania innych słabszych stron, pracy na siłowni itp. Ja nie mogłem robić nic. Kontuzja nerki wykluczyła mnie z jakiejkolwiek aktywności. Gdybym miał powiedzieć o jednej rzeczy, która się przede wszystkim wzmocniła, była nią cierpliwość.

– Schudłeś wtedy 12 kilo, mogłeś stracić nerkę. Jak psychicznie radziłeś sobie w tak trudnym okresie?
– Miałem prostą odskocznię w postaci przygotowań do matury. Swój czas dzieliłem między rehabilitacją a nauką.

– Dało się choć na moment zapomnieć o piłce?
– Nie, nie da się zapomnieć o piłce. Zwłaszcza, gdy jesteś w regularnym treningu i z dnia na dzień musisz się przyspawać do kanapy. Nie było łatwo. Odskocznią musiała być nauka.

– Kto najbardziej pomagał ci w tym czasie?
– Miałem spore wsparcie z klubu. Pierwszy etap hospitalizacji przebiegał w Pescarze. To pięć godzin autem od Genui. Muszę powiedzieć, że klubowy lekarz obdarzył mnie sporą uwagą i mocno interesował się moim stanem zdrowia. Byli ze mną też najbliżsi. Na nich zawsze mogę liczyć.

– Górnik ma być momentem przełomowym, aby wrócić na właściwe tory?
– Celem na ten sezon jest regularna praca i gra. Nie chcę wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Wolę skupić się na każdym kolejnym dniu. Mam nadzieję, że pozwoli mi to zrobić postęp.

– Jak wiele obiecujesz sobie po współpracy i relacji z Lukasem Podolskim?
– Uważam, że dzielenie szatni z nim jest dla mnie wielką wartością. Mam nadzieję, że często będziemy mogli przebywać ze sobą na boisku. Zamierzam korzystać z jego wiedzy i doświadczenia.

– Jaka cecha w "Poldim" najbardziej ci imponuje?
– Trenujemy ze sobą krótko, ale od razu widać, że lewa noga działa u niego znakomicie!

– Górnik jest mocno aktywny w letnim okienku transferowym, pozyskał kilku zawodników do formacji ofensywnej. Szykuje się chyba duża konkurencja, jeżeli chodzi o pierwszy skład?
– Tak, ale to bardzo dobrze. Konkurencja wzmacnia poczucie regularnego rozwoju i ciężkiej pracy. To bardzo dobry znak.

– Jaki plan na ciebie ma trener Jan Urban? Czym przekonał cię do transferu?
– Trener zwraca uwagę na indywidualizację treningu. Ma doświadczenie z boiska, był świetnym napastnikiem i może przekazać sporo cennej wiedzy ofensywnym graczom.

– Traktujesz Ekstraklasę jako krótki przystanek i chciałbyś szybko z powrotem wyjechać, czy po ostatnich doświadczeniach masz nieco inne podejście?
– To trochę wybieganie w przyszłość i na razie nie chciałbym o tym mówić. Na razie jest robota do zrobienia na tu i teraz. Chciałbym być w stu procentach skoncentrowany na każdym treningu i meczu.

– Robotą na teraz jest wywalczenie pierwszego składu w Górniku?
– Dokładnie tak.

Ekstraklasowicz z poważnym wzmocnieniem przed rozpoczęciem sezonu

Czytaj też

Radość Kamila Glika w meczu Cracovii Kraków (fot. Getty).

Ekstraklasowicz z poważnym wzmocnieniem przed rozpoczęciem sezonu

Goncalo Feio: moją pracą jest wygrywać mecze [WIDEO]
fot. TVP Sport
Goncalo Feio: moją pracą jest wygrywać mecze [WIDEO]

Zobacz też
Ten mecz PKO BP Ekstraklasy pokażemy na inaugurację w TVP!
Terminarz 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP? (fot. Getty)

Ten mecz PKO BP Ekstraklasy pokażemy na inaugurację w TVP!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zobacz terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!
Terminarz PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Kiedy mecze? [KALENDARZ]

Zobacz terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Selekcjoner nowym trenerem Legii!? Rozmowy rozpoczęte
Edward Ioardanescu może zostać trenerem Legii Warszawa. To były selekcjoner reprezentacji Rumunii (fot: Getty)

Selekcjoner nowym trenerem Legii!? Rozmowy rozpoczęte

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mogą wrócić do Ekstraklasy. Zainteresowana Jagiellonia
Karol Fila i Mateusz Lis mogą wrócić do Ekstraklasy (Fot. Getty Images)

Mogą wrócić do Ekstraklasy. Zainteresowana Jagiellonia

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szybki powrót gwiazdy?! Lech zabiega o Portugalczyka
Joao Moutinho może wzmocnić kadrę Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Szybki powrót gwiazdy?! Lech zabiega o Portugalczyka

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]
Marcin Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]

Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Ofensywa transferowa Górnika Zabrze trwa w najlepsze
Michal Sacek to kolejny piłkarz, który zamienił Białystok na Zabrze (fot. Getty Images)

Ofensywa transferowa Górnika Zabrze trwa w najlepsze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kadrowicz krok od transferu. Chce go klub z Bundesligi
Maxi Oyedele i Ruben Vinagre (fot. Getty Images)

Kadrowicz krok od transferu. Chce go klub z Bundesligi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia Warszawa wciąż bez trenera. Dwa tygodnie ciszy
Aleksiej Szpilewski był faworytem do zastąpienia Goncalo Feio. Legia Warszawa wciąż nie ma trenera (fot: Getty)

Legia Warszawa wciąż bez trenera. Dwa tygodnie ciszy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Z La Liga do Ekstraklasy! Jagiellonia szuka wzmocnień
Joni Montiel trafi do Jagiellonii? (Fot. Getty Images)

Z La Liga do Ekstraklasy! Jagiellonia szuka wzmocnień

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
wyniki
Wyniki
24 maja 2025
Piłka nożna

Górnik Zabrze

Korona Kielce

Jagiellonia

Pogoń Szczecin

Lechia Gdańsk

GKS Katowice

Lech Poznań

Piast Gliwice

Legia Warszawa

PGE FKS Stal Mielec

Puszcza Niepołomice

Śląsk Wrocław

Radomiak Radom

Motor Lublin

Raków Częstochowa

Widzew Łódź

KGHM Zagłębie Lubin

Cracovia

19 maja 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

Puszcza Niepołomice

Najnowsze
Dosadna wypowiedź po porażce z Gruzją. "Zawiedliśmy jako zespół"
tylko u nas
Dosadna wypowiedź po porażce z Gruzją. "Zawiedliśmy jako zespół"
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Ariel Mosór (fot. Getty Images)
"Mecz nie był taki słaby". Selekcjoner kadry U21 broni drużyny
Adam Majewski (fot. PAP)
"Mecz nie był taki słaby". Selekcjoner kadry U21 broni drużyny
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Trener zmienił gwiazdę kadry U21 przed końcem. Znamy kulisy decyzji
Mariusz Fornalczyk (fot. Getty Images)
Trener zmienił gwiazdę kadry U21 przed końcem. Znamy kulisy decyzji
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Koncentracja, wiara i złota maksyma. Polscy piłkarze nadal są w grze
Krótki moment radości w polskim obozie po golu Jakuba Kałuzińskiego z rzutu karnego (fot. PAP)
Koncentracja, wiara i złota maksyma. Polscy piłkarze nadal są w grze
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Sportowy wieczór (11.06.2025)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Kałuziński: mistrzostwa Europy to gra błędów. Nie powinniśmy tracić w ten sposób
Jakub Kałuziński (fot. TVP Sport)
Kałuziński: mistrzostwa Europy to gra błędów. Nie powinniśmy tracić w ten sposób
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Euro U21: Polska – Gruzja [MECZ]
Polska – Gruzja. Mistrzostwa Europy Mężczyzn U-21, Żylina. Transmisja online na żywo w TVP Sport (11.06.2025)
Euro U21: Polska – Gruzja [MECZ]
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Do góry