Jednym igrzyska zabrały kontuzje, innym bezlitosne zasady zdobywania przepustek, jeszcze inni są daleko od optymalnej formy. Każda z historii się od siebie różni, ale łączy je jedno – żadna nie skończy się olimpijskim startem w Paryżu. Oto lista polskich gwiazd, których zabraknie na imprezie czterolecia.
TADEUSZ MICHALIK (ZAPASY)
Jego siostra w 2016 roku sięgnęła po niespodziewany brąz igrzysk olimpijskich (kat. 63 kilogramów), a on w Tokio powtórzył ten wynik (styl klasyczny – 97 kilogramów). Niestety przez wrodzoną wadę serca i związane z nią zabiegi kariera medalisty olimpijskiego stanęła później w miejscu. Przez ponad rok po igrzyskach nie startował. Gdy wrócił, nie miał już formy sprzed lat. Na dwa pierwsze turnieje mogące dać przepustkę do Paryża w ogóle nie pojechał, a na ostatnim – światowych kwalifikacjach – odpadł w drugiej walce.
ANNA KIEŁBASIŃSKA (LEKKOATLETYKA)
Do 2022 roku wszystko wyglądało obiecująco. Kiełbasińska zdobyła trzy medale mistrzostw Europy w Monachium i z nadziejami patrzyła na kolejne sezony. Zamiast sukcesów przyszły jednak kontuzje. Przeciążeniowe urazy kaletek zabrały jej cały rok 2023 i uniemożliwiały dobre trenowanie w 2024 roku. Lekkoatletka próbowała zawalczyć jeszcze o Paryż, pobiegła w eliminacjach mistrzostw Polski, ale nie zakwalifikowała się do olimpijskiej kadry i chwilę później ogłosiła zakończenie kariery. Na igrzyskach zobaczymy ją w nowej roli – ekspertki TVP Sport podczas zmagań lekkoatletycznych.
EWA TRZEBIŃSKA (SZERMIERKA)
Jest jedną z najbardziej utytułowanych przedstawicielek polskiej szermierki. Była częścią złotej drużyny szpadzistek z mistrzostw świata w 2023 roku, choć początkowo miała na nie w ogóle nie jechać. Niedoleczone kontuzje i słabe starty w sezonie olimpijskim odebrały jej szanse na start indywidualny na igrzyskach. Miała jeszcze okazję wystartować z drużyną, ale trener Bartłomiej Język zdecydował się wybrać do składu Aleksandrę Jarecką.
PATRYK DOBEK (LEKKOATLETYKA)
"Robiłem, co mogłem przez ostatni okres olimpiady, ale mój stan zdrowia nie pozwoli mi na wykonanie minimum olimpijskiego" – napisał w mediach społecznościowych pod koniec czerwca brązowy medalista igrzysk w Tokio. Zamiast szybkiemu bieganiu, całe trzy lata poświęcił leczeniu poważnych kontuzji. W pewnym momencie cieszył się, że w ogóle biega. Polski Związek Lekkoatletyki odnotował tylko jeden jego start na 800 metrów w tym sezonie letnim.
SOFIA ENNAOUI (LEKKOATLETYKA)
Przez ostatnie lata trenowała z bólem, w końcu uznała, że jest on zbyt duży, by dalej walczyć o igrzyska. Podczas mistrzostw Europy "poczuła" ścięgno Achillesa i jak się okazało, był to decydujący moment w kontekście starań o Paryż. Pod koniec czerwca poddała się operacji i, jak napisała w mediach społecznościowych, "zaczyna nowe życie" bez dolegliwości.
OKTAWIA NOWACKA (PIĘCIOBÓJ NOWOCZESNY)
Kontuzje i problemy natury mentalnej nie pomogły w utrzymaniu wspaniałej formy z 2016 roku, kiedy sięgnęła po brązowy medal igrzysk. W Tokio nie wystartowała, a o Paryż walczyła do ostatniego startu. Niestety bezskutecznie. Na czerwcowych mistrzostwach świata nie awansowała nawet do półfinału, a w rankingu olimpijskim, z którego przepustki uzyskało 10 zawodniczek, była 67. Znacznie wyżej uplasowały się Anna Maliszewka i Natalia Dominiak, które wystartują we Francji.
RAFAŁ MAJKA (KOLARSTWO)
Brązowy medalista z Rio nie pojawi się na igrzyskach przez słabe miejsce Polski w rankingu UCI na koniec 2023 roku. Biało-czerwoni zajęli dopiero 23. lokatę, co pozwoli zgłosić do wyścigu ze startu wspólnego tylko jednego kolarza. Będzie nim Michał Kwiatkowski (Majka jest rezerwowym). Tak małej reprezentacji w tej konkurencji nie mieliśmy od igrzysk w 1956 roku.
PAWEŁ KORZENIOWSKI, KONRAD CZERNIAK, RADOSŁAW KAWĘCKI (PŁYWANIE)
W latach kryzysu polskiego pływania tych trzech panów broniło honoru dyscypliny. Każdy z nich zdobywał medale mistrzostw świata i każdy choć raz jechał na igrzyska jako poważny kandydat do medalu. Niestety, tym razem żadnemu nie udało się wypełnić minimum do Paryża i niewielkie szanse, aby którykolwiek dostał nominację do sztafet.
NATALIA KAŁUCKA (WSPINACZKA)
Gdyby na igrzyskach miało wystąpić 14 najlepszych zawodniczek we wspinaczce na czas, na pewno oglądalibyśmy Natalię Kałucką. A jednak zasady są bezlitosne. Jeden kraj mogą reprezentować tylko dwie zawodniczki. Po tym, jak kwalifikację zdobyła Aleksandra Mirosław, siostry Kałuckie musiały stoczyć walkę o ostatnie dostępne miejsce. Lepsza była Aleksandra, która będzie jedną z kandydatek do medali w Paryżu.
PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (LEKKOATLETYKA)
Dla mistrza świata w skoku o tyczce z 2011 roku trwający sezon jest ostatnim w karierze. W poprzednich miesiącach potrafił przeskakiwać poprzeczkę na wysokości 5,50, ale kiedy wędrowała wyżej, nie dawał już rady. Przy wysokim poziomie konkurencji w ostatnich latach nie dało to nawet awansu z olimpijskiego rankingu. – Jestem zmęczony sportem. Mam dość. Mam rodzinę, syna, z którym chcę spędzać więcej czasu – mówił ostatnio na łamach TVPSPORT.PL.
ŁUKASZ KUBOT (TENIS)
Z deblem Kubot/Hurkacz można było wiązać w Tokio nadzieje, ale Polacy przegrali już w pierwszym meczu z Alexandrem Zverevem i Janem-Lennardem Struffem. Były lider deblowego rankingu miał później kłopoty z kolanem, przez które musiał poddać się zabiegowi. Po nim nigdy nie wrócił na wysoki poziom. Wciąż pozostaje aktywnym tenisistą, ale nie występuje ani w turniejach rangi ATP, ani ITF. Zamiast tego dołączył ostatnio do LOTTO SuperLIGI, gdzie jest jedną z największych gwiazd rozgrywek.
DAWID TOMALA (LEKKOATLETYKA)
Autor największej polskiej niespodzianki igrzysk olimpijskich ostatnich lat – złota w chodzie na 50 kilometrów – nie może zaliczyć trzech poprzednich sezonów do udanych. Nie pomogły kontuzje, zmiany w sztabie szkoleniowym, w końcu usunięcie z programu igrzysk jego koronnej konkurencji. Tomala wielokrotnie przyznawał, że trudno było mu zmienić dystans i przyzwyczaić ciało do nowego rodzaju bólu. – Teraz idę cały czas na bardzo wysokim zakwaszeniu mięśni. Organizm non stop podrzuca myśli: "Zwolnij!". Nie mogę się tego słuchać – opowiadał niedawno w rozmowie z TVPSPORT.PL.
ZOFIA KLEPACKA (ŻEGLARSTWO)
Zdając sobie sprawę z tego, że nie ma już szans na występ w Paryżu, ogłosiła zakończenie kariery. Po Tokio z olimpijskich konkurencji usunięto jej koronną klasę RS:X. W jej miejsce wprowadzono iQFoil, w której Klepackiej daleko do najlepszych. Polskę w nowej konkurencji reprezentować będzie Maja Dziarnowska.
AGNIESZKA KOBUS-ZAWOJSKA/KATARZYNA ZILLMANN/MARTA WIELICZKO/MARIA SAJDAK (WIOŚLARSTWO)
Z medalowej czwórki podwójnej kobiet nie ostało się nic. Kobus-Zawojska na początku tego roku urodziła dziecko, a później ogłosiła zakończenie reprezentacyjnej kariery. Sajdak i Zillmann są poza kadrą, a Wieliczko dołączyła do czwórki bez sternika, ale nie zakwalifikowała się z nią na igrzyska. Po bogatych latach polskie wioślarstwo przeżywa trudny czas.
LILIANA LEWIŃSKA (GIMNASTYKA ARTYSTYCZNA)
15-latka nie jest może gwiazdą, ale w przyszłości może uzyskać ten status. Głośniej zrobiło się o niej w tym sezonie, kiedy to sięgnęła po pierwsze medale Pucharu Świata. Gdyby nie tak młody wiek mogłaby wziąć udział w mistrzostwach świata, które były główną częścią kwalifikacji. Zamiast tego został jej tylko turniej ostatniej szansy – mistrzostwa Europy. Tam w niejasnych okolicznościach, po nieuczciwym zdaniem ekspertów sędziowaniu, awans przyznano urodzonej w Rosji Cypryjce.
ALEKSANDRA KOWALCZUK (TAEKWONDO)
Na ostatnich igrzyskach miała niepowtarzalną szansę na medal, ale przegrała walkę o brąz w kategorii 67 kilogramów z Brytyjką Biancą Walkden. Rok temu stanęła na drugim stopniu podium igrzysk europejskich i wszystko szło w dobrym kierunku, by zakwalifikowała się już w grudniu z rankingu. Niestety kontuzja kolana uniemożliwiła jej starty w drugiej połowie roku i odebrała szanse na awans. Pozostał tylko europejski turniej kwalifikacyjny, w którym Polka przegrała już w pierwszej walce.
AGNIESZKA SKRZYPULEC/JOLANTA OGAR-HILL (ŻEGLARSTWO)
Podobnie jak w przypadku Klepackiej, po Tokio usunięto ich konkurencję (klasę 470). Od Paryża miał zastąpić ją mikst, więc Skrzypulec przystąpiła do poszukiwań partnera. Gdy się to nie udało, razem z Ogar-Hill miały przesiąść się do klasy 49erFX. Nie udało się jednak powalczyć o kwalifikację, bo Skrzypulec została mamą i na jakiś czas zawiesiła karierę.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.