Przejdź do pełnej wersji artykułu

Szymon Szlendak o udziale reprezentacji Polski siatkarek w igrzyskach: w sumie wydrukowałem 1370 stron

Sara Kalisz / 2024-07-11 16:45 Maria Stenzel (fot. Getty)

Reprezentacja Polski siatkarek odlicza dni do wyjazdu na igrzyska olimpijskie do Paryża. Szymon Szlendak, kierownik kadry, zdradza nieco organizacyjnych kulis. – Potwierdzone jest, że Olivia Różański będzie z całym zespołem w wiosce olimpijskiej. To było naszym priorytetem – mówi w TVPSPORT.PL.

👉 Nieoczekiwanie wygrała sezon kadrowy. Teraz "Mama" zmienia klub

Chcesz wziąć udział w igrzyskach? Przed tobą... 1370 stron papierologii i sztaby z "guest passami"

Strona organizacyjna wyjazdu na igrzyska olimpijskie zaciekawiła nas, kiedy w poniedziałek mieliśmy okazję zobaczyć Szymona Szlendaka, kierownika reprezentacji Polski siatkarek, z całym stosem dokumentów. Przyznał, że uzupełniania i podpisywania jest sporo. W środę, podczas dnia medialnego organizowanego w Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku, dopytaliśmy o tę kwestię.

– Było bardzo dużo "papierologii". To inny turniej niż te organizowane przez FIVB. Musieliśmy przygotować standardowy komplet dokumentów, jak na każde zmagania reprezentacyjne, a dodatkowo porozumienie zawodniczek i sztabu z Polskim Komitetem Olimpijskim, podpisane regulaminy, karty strojów, w których wskazane jest, jak mamy wyglądać. W sumie wydrukowałem 1370 stron – powiedział TVPSPORT.PL kierownik kadry.

Czego dokładnie dotyczyła ta dokumentacja? – Jest sporo o kwestiach marketingowych. Jest to wyjątkowo obwarowana pod tym względem impreza. Poza tym musieliśmy zaakceptować regulamin wioski olimpijskiej. Są to sprawy związane z ogólnym zachowaniem, godzinami wejścia i wyjścia osób mieszkających poza wioską. Nie wiem, jak to będzie konkretnie wyglądało, ponieważ jest to jeszcze trochę owiane tajemnicą, ale będziemy mogli na przykład w Domu Polskim spotykać się z naszymi najbliższymi. W samej wiosce będą nas odwiedzać osoby ze sztabu z wykupionymi "guest passami" – dodał.

Olivia Różański będzie z reprezentacją w wiosce

Jedną z najważniejszych kwestii dla reprezentacji było to, czy będzie mogła być w wiosce olimpijskiej w komplecie. Skład kadry wynosi dwanaście zawodniczek plus trzynasta w roli "rezerwowej". Sebastian Świderski jakiś czas temu wspominał w TVPSPORT.PL, że prawdopodobnie uda się załatwić z PKOl, by cały zespół był ulokowany razem. Nie było to bowiem od początku oczywiste. Udało nam się uzyskać kolejne potwierdzenie w tej sprawie.

– Potwierdzone jest, że Olivia Różański będzie z całym zespołem w wiosce olimpijskiej. To było naszym priorytetem. Jeżeli zagra, to będzie znaczyło, że komuś coś się stanie. Mimo pojawiających się pogłosek, "rezerwowy" to wciąż zmiana medyczna, którą trzeba udokumentować przed Komisją Medyczną FIVB. Trzynasta osoba musi być więc cały czas w treningu. Zależało nam więc, by Olivia nie musiała dojeżdżać z jakiegoś hotelu do wioski – zdradza Szlendak.

W ceremonii otwarcia weźmie udział ograniczona grupa

Przed reprezentacją jeszcze Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej, który odbędzie się w Mielcu. Zawodniczki udadzą się na niego w poniedziałek po wolnym weekendzie. Póki drużyna jest w Szczyrku, trwają ostatnie ustalenia i realizacja kwestii technicznych związanych z wyjazdem do Paryża.

– Sprzęt cały będzie wymieniony. Nie będziemy korzystać z naszego. Wszystko, co dotyczy wyposażenia sportowego, jest po stronie PKOl. Dodatkowo dla dziewczyn i pierwszego trenera zapewnione są stroje na ceremonię otwarcia. Tylko oni mogą wziąć w niej udział – my, czyli reszta sztabu, będziemy oglądać to w wiosce – dodaje kierownik kadry.

Do ceremonii też trzeba się odpowiednio przygotować. – Przeprowadzono pomiary. Dziewczyny mają do dyspozycji piękne suknie i garnitury. Do tego dobierana była biżuteria pasująca do strojów. Doszły do tego sesje zdjęciowe dla PKOl. De facto każdego dnia w Szczyrku mamy jakieś dodatkowe aktywności związane z wyjazdem na igrzyska – kończy Szymon Szlendak.

Czytaj również:
– Wszystko jasne. Rywale Polaków podali skład na IO
– Wielcy nieobecni. Ich zabraknie w kadrze na IO
– "Nie spałem dwa tygodnie". Grbić tłumaczy powołania na igrzyska