Arkadiusz Milik może niebawem pożegnać się z Serie A. O tym, że Juventus zamierza sprzedać napastnika, włoskie media pisały już kilka tygodni temu. Teraz jednak pojawiają się nowe doniesienia, które sugerują, że Polak zmieni nie tylko klub, ale i ligę. "Tuttosport" podaje, że zawodnikiem zainteresowany jest turecki Besiktas.
UEFA potraktowała Marciniaka w sposób skandaliczny [OPINIA]
Nowy szkoleniowiec Juventusu, Thiago Motta, według włoskich mediów nie uwzględnia Milika w planach na sezon 2024/25. Rewolucja w "Juve" ma objąć kilku piłkarzy. Z klubem rozstał się już Moise Kean, który odszedł do Fiorentiny. Na liście skreślonych oprócz Milika znaleźli się według "La Gazzetta dello Sport" także Weston McKennie, Mattia De Sciglio, Filip Kostic, Daniele Rugani oraz Arthur.
Pensja Polaka wynosi około 6 milionów euro brutto rocznie, a jego sprzedaż pozwoli solidnie ulżyć budżetowi klubu. Milik jest wyceniany na 7 milionów euro i według "Tuttosport", Besiktas jest skłonny zapłacić takie pieniądze za napastnika. Co ciekawe, mimo opuszczenia Serie A, w Stambule tworzyłby on polsko-włoski duet w ataku.
Milik nie jest bowiem jedynym snajperem na liście życzeń Besiktasu – przy czym mowa o chęci sprowadzenia obu, a nie jednego z nich. Tym drugim byłby Ciro Immobile, który przez lata odpowiadał za strzelanie goli dla Lazio. W ubiegłym sezonie Włoch zdobył 11 bramek w 43 występach we wszystkich rozgrywkach. Portal Transfermarkt wycenia 34-latka na cztery miliony euro.
W przypadku odejścia Milika z Serie A, jego licznik zatrzyma się na 49 golach w 152 meczach ligi włoskiej. W zakończonym w maju sezonie Polak trafił do siatki ośmiokrotnie w 36 meczach Serie A i Pucharu Włoch.