Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Paryżu w trybie last minut zmianom ulegną zasady w turniejach siatkarskich. FIVB i MKOl poluzowały zasady dotyczące wykorzystania tzw. "rezerwowych medycznych".
Polki wracają na IO po 16 latach. "Chcemy zdobyć medal"
Siatkarze i siatkarki reprezentacji Polski weszli w ostatnią fazę przygotowań do występu w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po udanych występach w Lidze Narodów zarówno Nikola Grbić, jak i Stefano Lavarini mają prawo myśleć o wejściu we Francji do strefy medalowej. Zanim jednak zaczną swoje gry, szkoleniowcy mieli bardzo poważne i trudne zadanie: wybór składów. Ostatecznie obaj ogłosili 13-osobowe zespoły, choć w każdym przypadku ten ostatni zawodnik miał pełnić funkcję tzw. rezerwy medycznej.
Ale to już nieaktualne, bo FIVB i MKOl zdecydowały, że będzie inaczej.
Wydaje się to absurdalne, żeby dwie potężne federacje na tak krótko przed igrzyskami dywagowały o zmianie zasad rozgrywania najważniejszej imprezy czterolecia. A jednak. Plotki o możliwych korektach regulaminowych można było w środowisku usłyszeć od pewnego czasu, a w piątek FIVB oficjalnie ogłosiła ich kształt. W informacji czytamy, że wprowadzenie jokera medycznego nie będzie jednak jednorazowe, choć zmian można dokonywać tylko na podstawie zgłoszonych uprzednio urazów i kontuzji. Jeśli zawodnik przed kolejnym meczem wyzdrowieje, będzie też mógł wrócić do kadry meczowej.
W praktyce oznacza to, że szkoleniowcy dostaną pewną dowolność przy zgłaszaniu graczy do protokołów meczowych.
W żeńskiej kadrze rezerwową medyczną miała być przyjmująca Olivia Różański. U Grbicia do tej funkcji wyznaczono z kolei atakujący Bartłomiej Bołądź.
Transmisje z igrzysk olimpijskich w Telewizji Polskiej.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna