{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Marc Cucurella z nietypową deklaracją. "Jeśli wygramy Euro, zafarbuję włosy na czerwono"

Nietypowe deklaracje sportowców przed ważnymi meczami i startami to nic nowego. Do znanego od dekad trendu dołączył Marc Cucurella. Obrońca reprezentacji Hiszpanii przed finałem Euro 2024 stwierdził, że w przypadku pokonania Anglików zamierza... zafarbować swoje bujne włosy.
Czytaj też:

Hiszpanie powtórzyli niezwykły wyczyn Francuzów sprzed 40 lat. Kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa
UEFA potraktowała Marciniaka w sposób skandaliczny [OPINIA]
Starcie Hiszpanii z Anglikami zwieńczy zainaugurowany 14 czerwca w Monachium europejski czempionat. Cucurella był jednym z najpewniejszych punktów prowadzonej przez Luisa de la Fuente ekipy. Lewy obrońca niemalże co mecz chwalony był za swoje występy i trafił do wielu zestawień najlepszych "jedenastek" – czy to po poszczególnych meczach, czy też po następnych fazach turnieju.
Przed niedzielnym spotkaniem w Berlinie piłkarz Chelsea udzielił wywiadu gazecie "Marca", w którym przyznał, że selekcjoner rozmawiał z nim indywidualnie o finałowym rywalu ze względu na znajomość przez piłkarza realiów Premier League. – Myślę jednak, że w razie wątpliwości ma też Rodriego, który nieco lepiej ode mnie rozumie futbol – dodał Cucurella, stawiając na piedestale pomocnika Manchesteru City. – Jeśli zagramy na swoim poziomie, mamy duże szanse na zwycięstwo – dodał.
Cucurella odpowiedział na gwizdy niemieckich kibiców!
Hiszpański dziennikarz przypomniał obrońcy, że ten żartobliwie obiecywał przed Euro 2024, że zafarbuje swoje włosy na czerwono w przypadku awansu do finału. – Nie mogę wyjść na finał z czerwonymi włosami, jak "Mała syrenka". Jeśli wygramy, na pewno coś zrobię – asekuracyjnie stwierdził Cucurella.
Zawodnik został zapytany także o przeraźliwe gwizdy, które spotykały go przy każdym kontakcie z piłką podczas półfinałowego starcia z Francją. Była to odpowiedź niemieckich fanów na sytuację z ćwierćfinału, kiedy to po strzale jednego z Niemców piłka odbiła się od dłoni stojącego w polu karnym Hiszpana, lecz sędzia nie odgwizdał "jedenastki". – Na początku tego nie rozumiałem, lecz potem dojrzałem na trybunach sporo osób w białych koszulkach. Ale wydawać tyle pieniędzy na bilet tylko po to, by buczeć? Mogli oddać te wejściówki komuś, kto cieszyłby się spotkaniem – stwierdził lekko zniesmaczony obrońca, który dodał jednak, że reakcje trybun nie miały na niego wpływu.
Euro 2024, finał: Hiszpania – Anglia [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: 14 lipca (niedziela), godzina 21:00
Gdzie oglądać: od 18:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Dariusz Szpakowski, Grzegorz Mielcarski (PL), Kamil Kania (AD)
Reporter: Marcin Wojtasik
Prowadzący studio: Paulina Chylewska, Patryk Ganiek
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Jakub Błaszczykowski, Marcin Feddek, Rafał Ulatowski (analiza)