Eugen Polanski w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" skomentował występ reprezentacji Polski na Euro 2024. Wskazał też swojego faworyta wielkiego finału. – Hiszpanie grają najlepszą piłkę na turnieju – z dyscypliną w obronie, podejmują ryzyko z przodu – powiedział były reprezentant Polski.
W niedzielę o godzinie 21:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie rozpocznie się walka o mistrzostwo Europy. Rewelacyjni Hiszpanie powalczą z wolno rozkręcającymi się Anglikami.
Eugen Polanski, uczestnik m.in. Euro 2012 i 19-krotny reprezentant Polski ocenił szanse obu ekip. Został zapytany, kto wygra niemiecki turniej. – Hiszpania, chciałbym. Grają najlepszą piłkę na turnieju - z dyscypliną w obronie, podejmują ryzyko z przodu. Ale Anglicy spisali się z Holandią bardzo dobrze w półfinale. Na początku turnieju dziwiłem się, co się z nimi dzieje. Byli krytykowani, ale co z tego, skoro mają finał. Ich media pisały, że to zła drużyna, a oni skupili się właśnie na tym, by być drużyną. Tym mogą wygrać turniej – powiedział w rozmowie dla „WP Sportowe Fakty”.
Trener rezerw Borussii Moenchengladbach ocenił też występ reprezentacji Polski. Nie był do końca zadowolony z gry drużyny selekcjonera Michała Probierza.
– Na pewno w pierwszym meczu z Holandią mogliśmy osiągnąć lepszy wynik. Jeden punkt z Francją rozbudził nadzieje na sam koniec. Moim zdaniem, nie było widać, jak Polacy chcieli grać. Czy bronić i wyprowadzać kontry, czy utrzymywać się przy piłce. Wymieszane to było, trochę chaotyczne. Oczywiście jest duża różnica pomiędzy naszym występem w Katarze na mundialu. Wtedy było murowanie bramki. Zabrakło mi jednak konkretnego stylu na Euro. Potencjał mamy dużo większy niż to, co zobaczyliśmy na boisku – dodał.
Polanski przyznał wprost, że nie widział pomysłu w grze biało-czerwonych. – Obie drużyny z naszej grupy grały w półfinałach, a to dużo mówi. Austria też była o krok od ćwierćfinału. Ale patrząc na chłodno: Holandia nie była dużo lepsza od nas. Z Francją remis był dobrym wynikiem. Co się jednak z nami stało w meczu z Austrią? Nie mam pojęcia, dlaczego tak zagraliśmy w pierwszych 15 minutach. Każdy wie, że Austriacy od początku spotkania stosują "full pressing". Zagrali tak, jak zawsze, a my z nastawieniem: "Dobra, zobaczymy, jak wyjdzie". Nie wygraliśmy żadnej piłki, nie wiadomo było, kto ma iść do piłki. I nas zgnietli. Wyszliśmy na nich bez pomysłu. A szkoda, bo mamy piłkarzy, którzy umieją coś więcej niż bronić – podsumował.
Kiedy mecz: 14 lipca (niedziela), godzina 21:00
Gdzie oglądać: od 18:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Dariusz Szpakowski, Grzegorz Mielcarski (PL), Kamil Kania (AD)
Reporter: Marcin Wojtasik
Prowadzący studio: Paulina Chylewska, Patryk Ganiek
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Jakub Błaszczykowski, Marcin Feddek, Rafał Ulatowski (analiza)
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
sobota, 06.07, 18:00
piątek, 05.07, 21:00
piątek, 05.07, 18:00
wtorek, 02.07, 21:00
wtorek, 02.07, 18:00
poniedziałek, 01.07, 21:00