Lionel Messi podniósł swoje 45. w karierze trofeum, ale finału Copa America 2024 nie był w stanie dokończyć. Wszystko przez poważnie wyglądającą kontuzję kostki. Teraz po raz pierwszy argentyńska gwiazda zabrała głos na temat swojego stanu zdrowia.
Tegoroczny finał Copa America był dla Lionela Messiego wyjątkowo emocjonalny. 37-latek musiał opuścić boisko już w 66. minucie po tym, jak doznał groźnej kontuzji. Piłkarz Interu Miami nie mógł pomóc zespołowi w najważniejszych momentach starcia z Kolumbią i od razu po zejściu na ławkę rezerwowych zalał się łzami.
Jego koledzy z reprezentacji byli jednak w stanie bez niego wykonać plan. Po dogrywce, dzięki trafieniu Lautaro Martineza, zwyciężyli 1:0 i wywalczyli dla Argentyny 16. w historii triumf w Copa America. Dla Messiego było to 45. trofeum w karierze, dzięki czemu został najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii.
W emocjonalnym wpisie na swoich social mediach Messi opisał, co czuł w ostatnich kilkudziesięciu godzinach. Przekazał przy tym najświeższe informacje na temat swojego stanu zdrowia. Dalej nie wiadomo jednak, kiedy będzie w stanie wrócić do gry.
"Copa America dobiegło końca i po pierwsze chcę podziękować wszystkim za wiadomości i pozdrowienia. Dzięki Bogu mam się dobrze i mam nadzieję, że wkrótce znów będę mógł wrócić na boisko, ciesząc się tym, co lubię robić najbardziej. Jestem bardzo szczęśliwy, zwłaszcza że osiągnęliśmy zamierzony cel i Fide [pseudonim Angela di Marii – przyp.aut] opuszcza nas mając kolejny puchar. Starsi zawodnicy, jak on, Otamendi czy ja, przeżywali to ze szczególnymi emocjami, z innymi kolegami z drużyny, którzy grali już w kilku turniejach i również dodali swoje doświadczenie, oraz z grupą młodych ludzi, którzy dają z siebie wszystko przy każdej piłce. Jesteśmy zespołem, ale także rodziną, wyjątkową grupą. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierali, ta reprezentacja ma przed sobą wielką teraźniejszość i przyszłość. Naprzód, Argentyno!" – przekazał w emocjonalnym wpisie.