| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Ruch wraca na zaplecze PKO BP Ekstraklasy po jednym sezonie pobytu w elicie. Latem w zespole Niebieskich doszło do sporych zmian, ale drużynę w nowych rozgrywkach dalej będzie prowadził Janusz Niedźwiedź. – Stale musimy wykonywać pracę związaną z transferami, bo potrzebujemy mocniejszej kadry i większej rywalizacji – zaznaczył w rozmowie z TVPSPORT.PL szkoleniowiec chorzowian. Transmisja meczu Odra Opole – Ruch w piątek w TVP.
👉 Betclic 1 Liga: plan transmisji 1. kolejki w TVP. Sprawdź szczegóły!
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – W jakim nastroju podchodzi pan do startu sezonu? Wyniki sparingów nie dają powodów do optymizmu…
Janusz Niedźwiedź: – Kluczowe jest to, aby trafić z formą na pierwsze spotkanie ligowe. Okres przygotowawczy poświęciliśmy na uzupełnienie kadrowo i jakościowo zespołu, który, nie ma co ukrywać, zmienił się bardzo mocno. Latem dołączali do nas piłkarze w różnym okresie i będący na różnym etapie przygotowania, dlatego ostatnie tygodnie były skomplikowane z punktu procesu szkolenia, integracji czy nawet liczebności na treningach. Optymistyczne jest to, że w zespole została część zawodników, którzy w rundzie wiosennej byli ważnymi ogniwami oraz pozostały wypracowane mechanizmy, które pomagają nam lepiej funkcjonować na boisku.
– Po ubiegłym sezonie z Ruchu odeszło kilkunastu zawodników. Takie zmiany zawsze są obarczone dużym ryzykiem. Nie obawia się pan, że wpłynie to na słabą grę przynajmniej na początku rozgrywek?
– Jak już wspomniałem, utrzymaliśmy kilku kluczowych piłkarzy, model gry i mechanizmy. Nie skupiam się na obawach, ale na tym, by optymalnie przygotować drużynę do meczu z Odrą Opole. Patrzę z optymizmem, bo wiem, na co było stać zespół wiosną, jak rozwinęliśmy się w ostatnich miesiącach. Stale musimy wykonywać pracę związaną z transferami, bo potrzebujemy mocniejszej kadry i większej rywalizacji na pozycjach, a także konsekwentnie utrwalać nasze mechanizmy, które dobrze sprawdzały się wiosną.
– Chciałbym porozmawiać też o poprzednim sezonie. Dlaczego zaczęliście lepiej punktować dopiero w jego końcówce?
– Wynik to wypadkowa wielu czynników. Zimą zmieniliśmy sposób funkcjonowania zespołu i filozofię gry, pozyskaliśmy nowych zawodników, co wzmocniło rywalizację i dodało jakości, ale na wszystko potrzebowaliśmy czasu, którego nie było wiele. Od pierwszego meczu z Legią widziałem zmianę i pozytywy w naszej grze. Graliśmy bardzo dobre spotkania, wymienię choćby mecz z Jagiellonią w Białymstoku, z Rakowem w Częstochowie, a u siebie z Piastem czy Górnikiem. To był czas, w którym zasługiwaliśmy na więcej niż pięć punktów. W ostatnich pięciu spotkaniach zdobyliśmy dwanaście "oczek", utrzymaliśmy jakość na boisku, ale punktów z tamtego okresu, jak również z meczów z Wartą i Puszczą, które tylko zremisowaliśmy, już nie zdążyliśmy nadrobić.
– Czego zatem zabrakło do utrzymania?
– Uważam, że przede wszystkim czasu. Dodatkowe dwa tygodnie na pracę w okresie przygotowawczym plus kilka kolejek ligowych więcej i mogło być inaczej.
– Ma pan sobie coś do zarzucenia jeśli chodzi o decyzje, które podejmował pan wiosną?
– Zawsze analizuję swoją pracę i pracę zespołu i zastanawiam się, co mogłem zrobić lepiej. Jednym z wniosków jest to, że w nowym sezonie należy wzmocnić procedury medyczne. Przed meczem ze Stalą Mielec, kłopoty zdrowotne dopadły 15 zawodników i połowę sztabu szkoleniowego. Będąc wtedy w szczycie formy, po zwycięstwie nad Piastem 3:0, przegraliśmy mecz, który w normalnej sytuacji była spora szansa wygrać i "doskoczyć" do grupy przed nami. Później potrzebowaliśmy około dwóch tygodni, by piłkarze znów wrócili do topowej formy. To wybiło nas z rytmu, a punktów już nie dało się odrobić.
– Ruch w ostatnich latach zaliczał kolejne awanse, a pasmo sukcesów zatrzymało się w poprzednim sezonie. Czuje pan, że po spadku entuzjazm wokół klubu zmniejszył się?
– Spadek dotknął wszystkich w klubie i wokół niego, w tym również mnie. To także moja porażka, bo jestem częścią klubu. Jakiś czas temu prezes Seweryn Siemianowski powiedział, że nie spadliśmy, tylko nie zdążyliśmy się utrzymać. Patrząc, jak punktowaliśmy w ostatnich meczach, coś w tym jest. Teraz trzeba iść dalej. Przyznam, że to, co spotkało nas ze strony kibiców, choćby po ostatnim meczu domowym z Cracovią, było czymś niesamowitym. Wiadomo, w jakiej atmosferze zazwyczaj drużyny spadają. W naszym przypadku było inaczej. Otrzymaliśmy olbrzymie wsparcie od fanów. To pokazuje, że kibice są z nami i są świadomi, że Ruch szybko przeszedł kolejne szczeble w drodze do Ekstraklasy i nie do końca był gotowy na tak duże wyzwanie. Te przeskoki były duże, a ten z pierwszej ligi do ekstraklasy nawet bardzo duży. W mojej opinii zabrakło przynajmniej jednego sezonu "przejściowego" na poziomie pierwszej ligi, żeby był czas na zmiany na wielu poziomach. W klubie jest optymizm i wiara, że możemy zbudować silny zespół, z którym każdy będzie się liczył.
– Czy wiosną był jakikolwiek moment, w którym zastanawiał się pan nad sensem dalszej pracy w Ruchu?
– Nigdy! Gdy przychodziłem do klubu, miałem świadomość, że klub jest w bardzo trudnej sytuacji. Miałem w sobie wiarę i przekonanie, że się utrzymamy aż do momentu, gdy straciliśmy matematyczne szanse. Kontrakt podpisałem na 1,5 roku, co jest wyraźnym sygnałem, że będę chciał kontynuować pracę w Ruchu bez względu na wynik. Dla mnie to było ważne również w kontekście utrzymania jakiejkolwiek stabilności klubu oraz drużyny i dzięki temu przekonania części zawodników do pozostania w zespole. To był świadomy wybór, którego nie żałuję.
– Jak grający Ruch zobaczymy na pierwszoligowych boiskach?
– Chcemy kontynuować naszą pracę i to, jak graliśmy wiosną w Ekstraklasie. Odważna i ofensywna gra, oparta o bardzo dobrą organizację gry i rozwój każdego piłkarza.
– Ruch powalczy o powrót do Ekstraklasy?
– Patrzymy w głównej mierze na realizację celów krótkoterminowych, takich jak pierwszy mecz ligowy, a później każdy kolejny – zgodnie z metodą małych kroków, które uważam za najbardziej skuteczne.
– Ruch będzie potrzebował czasu, by po zmianach zacząć prezentować oczekiwany poziom?
– Wszystko wyjdzie w praniu i zobaczymy po kilku kolejkach, jaki poziom zaprezentujemy na początku ligi. Jestem dobrej myśli patrząc, jak pracują moi piłkarze i sztab.
– Jak duże znaczenie ma dla pana udany początek sezonu?
– Wychodzę z założenia, że każdy najbliższy mecz jest najważniejszy, więc obecnie mecz z Odrą jest najważniejszy i zrobimy wszystko, żeby go wygrać. Sezon to prawie dziesięć miesięcy i 34 mecze. Każdy okres jest ważny i każdy musisz traktować priorytetowo, jeśli chcesz osiągać swoje cele.
Które miejsce chciałby pan zająć po rundzie jesiennej?
– Dziś celem numer jeden jest dla nas mecz z Odrą i jak najlepsze przygotowanie do niego. Koncentrujemy się na każdym dniu, aby do maksimum wykorzystać czas, który mamy. Jeśli tak będziemy podchodzić, to zwiększymy szanse na lepszy wynik.
Kiedy mecz: 19 lipca (piątek), godzina 20:30
Gdzie oglądać: od 20:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Marcin Żewłakow
Reporter: Kacper Tomczyk
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.