W czwartek piłkarze Wisły Kraków rozegrają rewanżowy mecz 1. rundy Ligi Europy z FK Llapi Podujevo. Przed tygodniem na swoim stadionie wygrali 2:0 i stają przed szansą wywalczenia awansu. Kamil Kosowski jest zdania, że priorytetem dla Białej Gwiazdy muszą pozostać jednak rozgrywki ligowe. – Jeżeli Wiśle udałoby się przez jakiś czas grać na arenie międzynarodowej, wówczas rzeczywistość ligowa może okazać się bardzo przykra i wręcz brutalna – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.