Polscy koszykarze odpadli w ćwierćfinale mistrzostw Europy do lat 20, które odbywają się w Gdyni. Po niezwykle zaciętej końcówce ulegli Słoweńców 72:73.
Podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego sprawili polskim kibicom w Gdyni niezwykle miłą niespodziankę dochodząc aż do ćwierćfinału imprezy. Po zajęciu trzeciego miejsca w grupie (zwycięstwo z Grecją i porażki z Serbią i Francją) trafili w 1/8 finału na faworyzowanych Włochów. Młodzi koszykarze nie przestraszyli się jednak teoretycznie mocniejszych rywali i pokonali ich 74:63.
Fani w Gdyni, widząc jak walczą nasi zawodnicy, mogli liczyć na kolejną niespodziankę i wejście do strefy medalowej. Starcie ze Słowenią nie zaczęło się zbyt dobrze, a biało-czerwoni już po pierwszej kwarcie przegrywali dwunastoma punktami (15:27). Mimo to ich waleczność dała o sobie znać po raz kolejny. Dwie kolejne kwarty to pogoń za rywalami, których przewaga urosła w pewnym momencie aż do punktów siedemnastu. Polacy zagrali jednak twardo w obronie i w drugiej i trzeciej odsłonie gry oddali Słoweńców łącznie 23 punkty – mniej niż w samej pierwszej.
Ostatnie minuty były niezwykle wyrównane. Wydawało się, że o zwycięstwie może przesądzić skuteczny rzut za 3 Anthony'ego Wrzeszcza, który na 54 sekundy do końca dał Polakom prowadzenie 70:67. Chwilę potem, po błędzie rywali, Polacy mieli kolejną szansę, lecz kolejnej trzypunktowej próby nie trafił Krzysztof Kempa.
Niestety końcówka to festiwal błędów polskich koszykarzy. Najpierw przy stanie 72:69 niepotrzebnie sfaulowali jednego z rywali daleko od własnego kosza, co dało rywalom dwa rzuty wolne, a chwilę potem, przy wyniku 72:71, stracili piłkę przy jej wyprowadzeniu, a Matija Samar nie miał żadnego problemu z trafieniem do niekrytego kosza. Mimo kolejnych prób, Polacy nie zdobyli już punktów i przegrali 72:73.
Najwięcej punktów dla Polaków zdobyli Wrzeszcz (20) i Jakub Andrzejewski (16). U rywali liderem został Urban Klavzar (17).
Słoweńcy po niezwykle emocjonującym zwycięstwie zagrają w półfinale z Belgami. Dla Polaków to niestety koniec turnieju.
Polska – Słowenia 72:73 (15:27, 19:14, 19:9, 19:23)