Włoskie media poinformowały, że Udinese Calcio chce pozyskać Bartosza Slisza. Zdaniem byłego zawodnika tego klubu, Piotra Czachowskiego, są to świetne informacje dla reprezentanta Polski. – Włosi od lat chętnie sięgają po zawodników z Europy Środkowo-Wschodniej i w najbliższym czasie się to nie zmieni. Na takich graczach można sporo zarobić, dlatego jest to słuszna droga. Szybko można zainkasować miliony na tanich graczach chociażby właśnie z Polski – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL, ekspert Eleven Sports od Serie A.
W połowie czerwca tego roku Kosta Runjaic objął Udinese Calcio. Były trener Legii Warszawa zastąpił na stanowisku słynnego Fabio Cannavaro. Niemiecki szkoleniowiec liczy na transfery przed startem nowego sezonu Serie A. Wśród piłkarzy, których chce pozyskać Runjaic jest Slisz. Trener zespołu z Udine doskonale zna reprezentanta Polski, gdyż prowadził go w Legii.
– Uważam, że to byłby świetny ruch dla Slisza. Grając we Włoszech mógłby z pewnością zbudować lepszą formę niż występując w Stanach Zjednoczonych. Nie chodzi o to, że MLS jest słabą ligą, ale gdy zawodnik przyjeżdża z USA na zgrupowanie reprezentacji Polski musi się zaaklimatyzować. Przede wszystkim jest to związane ze zmianą czasu. Poza tym w Serie A jest znacznie wyższy poziom. Każdy polski piłkarz, który występuje w topowej europejskiej ligi jest mocnym kandydatem do gry w kadrze. Oczywiście Slisz jest w drużynie narodowej, ale sądzę, że jego pozycja mogłaby być mocniejsza, gdyby trafił do ligi włoskiej – podkreślił Czachowski.
Zdaniem portalu calciomercato.com, Runjaic liczy na transfer Slisza. Defensywny pomocnik jest wysoko na liście życzeń niemieckiego szkoleniowca. Z kolei "La Gazetta dello Sport" poinformowała, że sam zawodnik jest otwarty na przenosiny na Półwysep Apeniński.
– Przede wszystkim miałby szansę na rozwój. Jest w świetnym wieku do tego, żeby zrobić kolejny krok w karierze. Trener Runjaic zna go doskonale i zdaje sobie sprawę z tego co jest w stanie mu zaoferować. Niemiec rozeznał się po objęciu zespołu i wie czego potrzebuje Udinese Calcio. Dla Slisza taki transfer byłby przede wszystkim krokiem naprzód. Na jego miejscu bym się nie zastanawiał – podkreślił Czachowski, który w sezonie 1992/93 grał w Udinese Calcio.
25-latek w trwającym sezonie MLS wystąpił w 18 meczach i zdobył jedną bramkę w barwach Atlanta United. Ponadto rozegrał dwa spotkania w rozgrywkach US Open Cup i w reprezentacji Polski na Euro 2024 – z Holandią (1:2) i Austrią (1:3). Na murawie podczas turnieju rozgrywanego w Niemczech spędził kolejno: 35 i 75 minut.
– Zespół z Udine pod wodzą nowego szkoleniowca ma zmienić kierunek. Z gry bardzo defensywnej, czy wręcz destrukcyjnej drużyna ma zaprezentować radośniejszy futbol. Ekipa ze Stadio Friuli ma w swoich szeregach wielu graczy grających bardzo fizycznie. Runjaic ma zbudować ekipę w oparciu o graczy o innej charakterystyce. Slisz rzecz jasna to zawodnik grający defensywnie, ale potrafi również konstruować akcje. Na Udinese w zeszłym sezonie ciężko było patrzeć, a teraz ma to się zmienić – zaznaczył ekspert i komentator Serie A w Eleven Sports.
Włosi chętnie stawiają na naszych rodaków. Polski trend utrzymuje się w lidze włoskiej od wielu lat. Czachowski wyjaśnił z czego to wynika. – Jesteśmy tanią siłą roboczą, taka jest prawda. Polacy wnoszą sporo jakości, a zarabiają stosunkowo niedużo, jak na europejskie realia. Włosi, Niemcy, czy Anglicy kupują naszych piłkarzy, ponieważ wydanie kilku milionów euro nie jest dla nich problemem. Inwestycja w Slisza nie stanowi dla Udniese większego ryzyka. Jest w dobrym wieku, ma 25 lat, do tego nie będzie, jak na tamtejsze realia, zbyt drogi. Ponadto ma status reprezentanta, a to dodatkowy plus dla każdego klubu. Włosi liczą, że będzie w stanie pod wodzą Runjaica jeszcze bardziej się rozwinąć – podkreślił 45-krotny reprezentant Polski i dodał:
– Włosi od lat chętnie sięgają po zawodników z Europy Środkowo-Wschodniej i w najbliższym czasie się to nie zmieni. Na takich graczach można sporo zarobić, dlatego jest to słuszna droga. Szybko można zainkasować miliony na tanich graczach chociażby właśnie z Polski. Swego czasu Genoa zarobiła krocie na sprzedaży Krzysztofa Piątka do Milanu. Został kupiony za 4,5 mln euro, a już pół roku później sprzedano go za 35 mln euro. Klub z Genui zrobił złoty interes. Wracając do Slisza, owszem ma braki, które było widać podczas Euro 2024. Jest zatem duże pole do poprawy, a transfer do Włoch wpłynie pozytywnie, jeśli chodzi o poprawę jego umiejętności – zakończył nasz rozmówca.
Slisz po tym jak reprezentacja Polski odpadła z Euro 2024 miał bardzo krótki urlop. Pomocnik Atalanty United już 30 czerwca wrócił do gry w MLS. Pochodzący z Rybnika defensywny pomocnik jest 11-krotnym reprezentantem Polski. Fachowy serwis "Transfermarkt" wycenia go na 5 milionów euro. Legia na jego sprzedaży do klubu ze stanu Georgia zarobiła 3,2 mln euro.