{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Reprezentacja Polski siatkarek jedzie na igrzyska. Biało-czerwone chcą spotkać gwiazdy
Sara Kalisz /
Reprezentacja Polski siatkarek 23 lipca wyjedzie do Paryża, by powalczyć o olimpijskie marzenia po raz pierwszy od 16 lat. Sport i rywalizacja są dla nich najważniejsze. Nie zmienia to faktu, że ekscytuje też sama wizyta we wiosce olimpijskiej i możliwość spotkania gwiazd międzynarodowego formatu.
Szczęśliwe buty, aniołek... Polska kadra i jej talizmany w Paryżu
To pierwsze igrzyska od 16 lat, w których weźmie udział zarówno reprezentacja Polski siatkarzy, jak i reprezentacja Polski siatkarek. Biało-czerwone wywalczyły kwalifikację na najważniejszą imprezę czterolecia w zeszłym roku w Łodzi. To oznaczało, że do Ligi Narodów 2024 podchodziły ze spokojnymi głowami, nie musząc się martwić zbieraniem punktów do rankingu, który gwarantował awans do Paryża zespołom niezakwalifikowanym na mocy turniejów.
Reprezentacja Polski siatkarek jedzie na igrzyska. Biało-czerwone chcą spotkać gwiazdy
Polki wylecą do Francji 23 lipca około godziny 16:00. Polecą tam rządowym samolotem. Drużyna Stefano Lavariniego nie ukrywa, że sportowa rywalizacja to jej najważniejszy cel. Uznawana jest za "czarnego konia" igrzysk po tym, jak drugi raz z rzędu sięgnęła po brązowy medal VNL.
Dla polskich siatkarek będzie to pierwsza wizyta w wiosce olimpijskiej. Sam fakt zamieszania w największym skupisku sportowców z różnych dyscyplin może być ekscytujący. Część z kadrowiczek nie ukrywa, że są gwiazdy, które chciałyby spotkać.
– Chciałabym spotkać bardzo dużo osób i zrobić zdjęcia. Ujawnią się one po igrzyskach – na razie nie będę zdradzać o kogo mi chodzi – powiedziała nam Magdalena Stysiak. – Bardzo chciałabym spotkać Igę Świątek. To jest niezmienne i mam nadzieję, że tak się stanie – dodała Katarzyna Wenerska, rozgrywająca.
Ciekawą osobowość sportową wskazała natomiast Olivia Różański. – Chyba go nie będzie. To koszykarz Stanów Zjednoczonych, Stephen Curry. Słyszałam jednak, że jego kadra będzie poza wioską, więc to raczej nie wypali – przyznała TVPSPORT.PL.
Magdalena Jurczyk nie ma z kolei żadnej takiej postaci. – Wiele osób mnie o to pytało, ale szczerze? Nie ma nikogo, kto by mnie bardziej interesował – powiedziała. Bardzo poważnie na pytanie odpowiedziała z kolei Joanna Wołosz. – Nie wiem, nie myślę o tym. To nie jest priorytet, jeśli chodzi o to, po co tam jadę – zakończyła.
Igrzyska olimpijskie wystartują 26 lipca, a zakończą się 11 sierpnia. Polki w grupie zagrają z Kenią, Brazylią i Japonią.
Czytaj również:
– Lot rządowym samolotem. Znamy plany kadry siatkarek
– To już oficjalne! Znamy przyszłość gwiazdy kadry
– "Dyskryminowanie Polski i umniejszanie dokonań". Burza po wpadce CEV