| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Ireneusz Mamrot: o Ligę Mistrzów będzie bardzo ciężko, ale uważam, że mistrz Polski ma duże szanse na awans do Ligi Europy

Jagiellonia Białystok wraca do europejskich pucharów (fot. PAP).
Jagiellonia Białystok wraca do europejskich pucharów (fot. PAP).

Ireneusz Mamrot dwukrotnie prowadził Jagiellonię Białystok w europejskich pucharach. Wtedy zespół z Podlasia odpadał w drugiej i trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy. Jeżeli teraz pokona Litwinów z Poniewieża, zapewni sobie grę w fazie grupowej Ligi Konferencji. – Powiem szczerze, patrząc jak Jagiellonia gra, dziwię się opiniom, że zespół nic nie osiągnie, bo dawno nie grał w pucharach. Uważam, że wręcz przeciwnie – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL.

Trener wierzy w Jagiellonię. "Zespół zasłużył, żeby grać jesienią w Europie"

Czytaj też

Piłkarze Jagiellonii Białystok (fot. PAP)

Trener wierzy w Jagiellonię. "Zespół zasłużył, żeby grać jesienią w Europie"

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Na inaugurację sezonu Betclic 1 Ligi zremisowaliście z GKS-em Tychy. Jak odbiera trener ten jeden punkt?
Ireneusz Mamrot, trener Miedzi Legnica, były szkoleniowiec Jagiellonii Białystok:
– Zdobyliśmy bramkę na 2:1 w samej końcówce, dlatego możemy czuć rozczarowanie i niedosyt. Staram się podejść obiektywnie do tego meczu. Tychy też stworzyły sobie sytuacje i z przebiegu gry remis uważam za sprawiedliwy. Jednak gdy tracisz gola w końcówce, to masz poczucie niedosytu. GKS jest wymagającym przeciwnikiem, graliśmy na wyjeździe i przyjmuję ten remis, nie chcę powiedzieć, że z satysfakcją, ale akceptuję go z pokorą.

– Jesteście zadowoleni z ruchów transferowych i przepracowanego okresu przygotowawczego?
– Tak. Byłem bardzo zadowolony, że nikt nie złapał kontuzji do pewnego momentu. Niestety w ostatnim tygodniu już po okresie przygotowawczym pojawiły się dwa urazy mechaniczne. Bartek Bida złamał rękę, przewracając się. Damian Michalik złapał wysoką dyspozycję i jego kontuzja mocno skomplikowała naszą sytuację. Straciliśmy dwóch bocznych pomocników. Musimy teraz kombinować z rotacjami. W Tychach na pozycji skrzydłowego wystąpił Krzysztof Drzazga, który na co dzień nie gra na tej pozycji. Musiałem trochę pozmieniać. Dobrą zmianę dał Kamil Antonik. Jeżeli chodzi o transfery, to jestem zadowolony z piłkarzy, którzy do nas trafili. Długo selekcjonowaliśmy zawodników, podpisaliśmy ich szybko. Są to polscy zawodnicy, poza Benedikiem Miociem. Oglądaliśmy go w wielu spotkaniach i w swoim debiucie dobrze się zaprezentował. Uważam, że mamy solidną i zdeterminowaną drużynę. Wyróżnia się cechami piłkarskimi, ale też wolicjonalnymi, które są w futbolu bardzo ważne.

– W poprzednich latach Miedź była za słaba na Ekstraklasę i zbyt silna na pierwszą ligę. Jak może być teraz?
– Nie będę uciekał od odpowiedzialności. Na pewno chcemy powalczyć o awans, ale też wiemy, jak ta liga wygląda. W poprzednim sezonie tak naprawdę dziesięć drużyn walczyło o awans. Teraz może być podobnie. Wiem, że inni też mają aspiracje. Chcemy być w tej grupie, która bije się o Ekstraklasę. Taki cel mamy postawiony. Poprzedni sezon był taki, nie chcę użyć słowa przejściowy, bo trafiłem do klubu pod koniec, ale na pewno nie skończył się dobrze. Zawsze ten rok po spadku jest trudny. Lechii udało się awansować, ale tam poszły transfery o dużym nakładzie finansowym. U nas część zawodników się sprawdziła, część nie i z tego powodu poprzedni sezon zaprocentował. W tym musimy zrobić krok do przodu i lepiej wyglądać. Chcemy grać o awans.

– Pana były klub Jagiellonia Białystok we wtorek rozpoczyna walkę w pucharach. Mistrzowie Polski powinni bez problemów ograć litewskiego outsidera?
– Powiem szczerze, patrząc, jak Jagiellonia gra, dziwię się opiniom, że zespół nic nie osiągnie, bo dawno nie grał w pucharach. Uważam, że wręcz przeciwnie. Będę uczciwy, że o Ligę Mistrzów będzie bardzo ciężko, ale uważam, że mistrz Polski ma duże szanse na awans do Ligi Europy.

– Co w starciu z dużo niżej notowanym rywalem jest najważniejsze, jak trzeba podejść do takiego meczu?
– Odpowiem nieco inaczej. Miałem przyjemność dwukrotnie prowadzić Jagiellonię w pucharach. Gra w Europie jest największą motywacją. Dla trenera to coś pięknego, bo pod tym względem prawie nie masz pracy. Nie musisz się martwić o aspekt mentalny, bo piłkarze chcą się pokazać w pucharach. Dla niektórych to duża forma promocji. Nigdy nie zapomnę momentu, kiedy odpadliśmy. Widziałem w tych chłopakach ogromne rozczarowanie. Puchary powodują w zespole ogromną motywację. Nie trzeba się martwić, że ktoś kogoś zlekceważy i pomyśli, że Poniewież jest na dole tabeli ligi litewskiej. Jestem przekonany, że wszyscy podejdą do tego meczu w pełni skoncentrowani.

Trener wierzy w Jagiellonię. "Zespół zasłużył, żeby grać jesienią w Europie"

Czytaj też

Piłkarze Jagiellonii Białystok (fot. PAP)

Trener wierzy w Jagiellonię. "Zespół zasłużył, żeby grać jesienią w Europie"

Kibice Jagiellonii za tydzień poczują smak europejskich pucharów na swoim stadionie (fot. PAP).
Kibice Jagiellonii za tydzień poczują smak europejskich pucharów na swoim stadionie (fot. PAP).
Jagiellonia zaczyna grę o LM! Gdzie oglądać mecz mistrza Polski?

Czytaj też

Kiedy oglądać mecz Jagiellonii w el. Ligi Mistrzów? Transmisja w TVP! (fot. Getty)

Jagiellonia zaczyna grę o LM! Gdzie oglądać mecz mistrza Polski?

– Dużą sprawą jest to, że wyeliminowanie Litwinów zapewni Jagiellonii długą, pucharową jesień. Awans do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów oznacza co najmniej fazę grupową Ligi Konferencji.
– Wtedy dopiero będzie to dla nich duże wyzwanie. Jagiellonia zapowiada kolejne transfery, bo przez pół roku będzie musiała zagrać wiele meczów na trzech frontach. Widzieliśmy, ile kontuzji było w Rakowie. To znacznie większe obciążenie. Nie tylko meczowe, lecz też podróżami. Z Białegostoku wszędzie jest daleko. Nie masz lotniska na miejscu, musisz jechać prawie 2,5 godziny. To wszystko ma potem znaczenie. Jagiellonia jest mądrze zarządzanym klubem. Pieczę nad wszystkim trzyma dyrektor Łukasz Masłowski. Trener Adrian Siemieniec jako asystent grał w pucharach i wszyscy zdają sobie sprawę, że muszą jeszcze wzmocnić kadrę, aby pogodzić grę na trzech frontach.

– Po ewentualnym wyeliminowaniu Litwinów czekać będzie Bodo/Glimt albo RFS Ryga. To było dobre losowanie dla Jagiellonii?
– Rok temu Legia odpadła z Molde, w poprzednich sezonach Lech i Legia wyeliminowały właśnie Bodo/Glimt. Moim zdaniem norweskie zespoły są w naszym zasięgu. Legia nie była w swoim najlepszym momencie, rywalizując z Molde. Jeżeli Jagiellonia będzie w dobrej formie, ma szansę na przejście Bodo.

– Co Jagiellonia musi zrobić, aby uniknąć błędów Rakowa z poprzedniego sezonu? Gra na trzech frontach skończyła się siódmym miejscem w lidze.
– To trudne pytanie. W Europie zespoły klasowe zaczynają grać znacznie później. My rozpoczynamy sezon szybko i potem ilość meczów jest duża. W Jagiellonii nie ma zbyt wielu reprezentantów krajów i te przerwy na kadrę trener będzie mógł odpowiednio spożytkować na regenerację albo dopracowanie pewnych elementów taktycznych. Na co dzień nie będzie czasu na treningi. W Rakowie było nieco inaczej, bo większa liczba zawodników wyjeżdżała na kadrę. Do tego drużyna zmagała się z kontuzjami. Tutaj szerokość składu też będzie mieć spore znaczenie.

– Czego polski kibic powinien oczekiwać od pozostałych pucharowiczów?
– Chcielibyśmy powtórzyć poprzedni sezon i mieć dwa zespoły w fazie grupowej pucharów. Musimy dalej regularnie zdobywać punkty. Przychodząc do Jagiellonii, grałem puchary chyba 30 czerwca. To był jakiś eliminacyjny rekord. Niektórzy mieli 11 dni wolnego, kadrowicze siedem. Nie byli w stanie się zregenerować. Trzeba punktować w Europie. Jest różnica między tym, co było kiedyś, a jest obecnie. Pniemy się w rankingu. Może mozolnie, powoli, ale robimy postępy. Sądzę, że dwa polskie zespoły awansują do fazy grupowej.


El. Ligi Mistrzów 2024/25: FK Poniewież – Jagiellonia Białystok [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 23 lipca (wtorek), godzina 17:30
Gdzie oglądać:
od 17:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV
Kto skomentuje:
Mateusz Borek, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporter: Paweł Pyszkiewicz
Goście/eksperci: Dawid Szulczek, Grzegorz Sandomierski

Jagiellonia zaczyna grę o LM! Gdzie oglądać mecz mistrza Polski?

Czytaj też

Kiedy oglądać mecz Jagiellonii w el. Ligi Mistrzów? Transmisja w TVP! (fot. Getty)

Jagiellonia zaczyna grę o LM! Gdzie oglądać mecz mistrza Polski?

PKO BP Ekstraklasa przez kolejne trzy sezony w Telewizji Polskiej! [WIDEO]
Mecze PKO BP Ekstraklasy przez najbliższe trzy sezony w TVP (Fot. Getty Images)
PKO BP Ekstraklasa przez kolejne trzy sezony w Telewizji Polskiej! [WIDEO]

Zobacz też
Prezes Atletico uderza. "Gdzie Marciniak spędza wakacje?!"
Szymon Marciniak miał ręce pełne pracy w starciu Atletico z Realem (fot. Getty)

Prezes Atletico uderza. "Gdzie Marciniak spędza wakacje?!"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
UEFA rozważa zmianę przepisów po decyzji Szymona Marciniaka
Kylian Mbappe dostał żółtą kartkę w czasie serii rzutów karnych. Być może nie protestowałby przeciwko bramce Juliana Alvareza, gdyby wiedział, że VAR Tomasz Kwiatkowski już tę sytuację sprawdza. (fot. Getty Images)
tylko u nas

UEFA rozważa zmianę przepisów po decyzji Szymona Marciniaka

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Liga Mistrzów: ten mecz ćwierćfinałowy pokażemy w TVP!
Piłkarze Paris Saint-Germain w 1/4 finału Ligi Mistrzów zmierzą się z Aston Villą Birmingham. Pierwszy mecz tych zespołów pokażemy w TVP (fot. Getty Images)

Liga Mistrzów: ten mecz ćwierćfinałowy pokażemy w TVP!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Znamy kulisy decyzji Szymona Marciniaka. Sam poprosił VAR...
Szymon Marciniak już w czasie meczu sygnalizował gestami bardzo transparentnie, że Julian Alvarez naruszył przepisy. Sędzia na palcach pokazał, że było podwójne zagranie, a wskazując kolejno na oba swoje buty starał się wytłumaczyć, jak do tego podwójnego zagrania doszło. (fot. Getty Images/Archivo VAR)
tylko u nas

Znamy kulisy decyzji Szymona Marciniaka. Sam poprosił VAR...

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kiwior krytykowany po meczu LM! "Niezdarny"
Jakub Kiwior i Gabriel (fot. Getty)

Kiwior krytykowany po meczu LM! "Niezdarny"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
12 marca 2025
11 marca 2025
05 marca 2025
04 marca 2025
19 lutego 2025
18 lutego 2025
Terminarz
08 kwietnia 2025
09 kwietnia 2025
15 kwietnia 2025
16 kwietnia 2025
29 kwietnia 2025
Piłka nożna

Arsenal/Real Madrid

19:00

Paris Saint-Germain/Aston Villa

Barcelona/Borussia Dortmund

19:00

Bayern Monachium/Inter Mediolan

06 maja 2025
Piłka nożna

Paris Saint-Germain/Aston Villa

19:00

Arsenal/Real Madrid

Bayern Monachium/Inter Mediolan

19:00

Barcelona/Borussia Dortmund

31 maja 2025
Piłka nożna

Zwycięzca SF 1

19:00

Zwycięzca SF 2

Tabela
Liga Mistrzów
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
8
12
21
2
8
15
19
3
8
13
19
4
8
10
19
7
8
7
16
8
8
7
16
9
8
14
15
11
8
8
15
13
8
3
15
14
8
4
14
16
8
4
13
17
8
0
13
18
8
-1
13
20
8
2
12
21
8
-1
12
22
8
4
11
23
8
1
11
24
8
-4
11
25
8
-7
11
26
8
-4
10
28
8
-5
6
30
8
-9
6
31
8
-14
4
32
8
-7
3
33
8
-8
3
36
8
-21
0
Rozwiń
Najnowsze
Dzisiaj pierwszy konkurs Raw Air w Vikersund. O której loty?
Dzisiaj pierwszy konkurs Raw Air w Vikersund. O której loty?
| Skoki narciarskie 
O której skoki narciarskie dzisiaj na żywo? Konkurs Raw Air w Vikersund w sobotę 15 marca 2025
Rywalka pod wrażeniem Świątek. "Zabiła mnie w drugim secie!"
Mirra Andriejewa wygrała z Igą Świątek (fot. Getty Images)
Rywalka pod wrażeniem Świątek. "Zabiła mnie w drugim secie!"
| Tenis / WTA (kobiety) 
Koszmar Neymara. Nie wróci do kadry
Neymar (fot. Getty Images)
Koszmar Neymara. Nie wróci do kadry
| Piłka nożna 
Yamal na gali WWE. Jego reakcja mówi sama za siebie [WIDEO]
Lamine Yamal (w środku, fot. Getty Images)
Yamal na gali WWE. Jego reakcja mówi sama za siebie [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Gorzkie słowa Świątek po przegranej. "Nie pamiętam, kiedy ostatnio..."
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Gorzkie słowa Świątek po przegranej. "Nie pamiętam, kiedy ostatnio..."
| Tenis / WTA (kobiety) 
Ikona Legii poznała swoją przyszłość? "Przedłuży kontrakt i..."
Legia Warszawa przedłuży kontrakt ze swoim kapitanem? Padły ważne słowa (fot: Getty)
Ikona Legii poznała swoją przyszłość? "Przedłuży kontrakt i..."
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Piłkarz Lecha zdziwiony brakiem powołania. "Musicie o to zapytać trenera"
Antonio Milić i Afimico Pululu w meczu Lecha z Jagiellonią (fot. PAP).
tylko u nas
Piłkarz Lecha zdziwiony brakiem powołania. "Musicie o to zapytać trenera"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Do góry