Nacho Fernandez nie przedłużył kontraktu i po 23 latach postanowił opuścić Real Madryt. W środę w ośrodku treningowym Królewskich odbyło się oficjalne pożegnanie kapitana zespołu. Obrońca z trudem powstrzymywał emocje. – To najpiękniejszy koniec, jaki mogłem sobie wyobrazić – podkreślił 34-latek.