Przejdź do pełnej wersji artykułu

Paryż 2024. Burza po słowach prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego na temat występu Hurkacza na igrzyskach

Hubert Hurkacz (fot. Getty) Hubert Hurkacz (fot. Getty)

Hubert Hurkacz nie zdążył wrócić do zdrowia i został zmuszony do opuszczenia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Sytuację Polaka skomentował prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz, a jego słowa mogły wzbudzić kontrowersje. – Dla mnie te słowa są żenujące [...]. To proponowanie oszustwa i pójścia na skróty – powiedział dla "WP Sportowe Fakty" były tenisista Marcin Matkowski.

Prezes PKOl walczy o miksta. Oficjalne pismo

Czytaj też:

Hubert Hurkacz (fot. Getty)

Lekarze zasugerowali Hurkaczowi koniec sezonu. "Czułem dwa chrupnięcia"

Z występem Huberta Hurkacza na paryskich kortach podczas igrzysk olimpijskich polscy kibice wiązali duże nadzieje, jednak kontuzja odniesiona w meczu przeciwko Arthurowi Flisowi podczas Wimbledonu okazała się zbyt poważna. 27-latek przeszedł operację i podjął się rehabilitacji, ale wkrótce oświadczył, że nie zdąży wrócić do zdrowia przed najważniejszą imprezą czterolecia.

Hurkacz nie jedzie na igrzyska. "Liczyliśmy, że odbije kartę"

Rezygnacja Hurkacza znacznie ograniczyła nasze szanse medalowe, bowiem do rywalizacji nie przystąpi Jan Zieliński, z którym wrocławianin miał zagrać w deblu. Z kolei w mikście 27-latek miał grać z Igą Świątek. Pretensje do tenisisty miał w rozmowie z TVP Sport prezes PKOl-u Radosław Piesiewicz, który o jego rezygnacji dowiedział się z oświadczenia w Internecie. A to nie wszystko...

O rezygnacji Hurkacza dowiedziałem się wczoraj z oświadczenia. Liczyliśmy na to, że Hubert poleci na igrzyska, odbije przysłowiową kartę i umożliwi grę Jankowi w mikście – powiedział działacz.


Matkowski reaguje na słowa prezesa PKOL-u

To właśnie "odbicie karty" wywołało spore zamieszanie w przestrzeni publicznej, a swój komentarz w tej sprawie wydał także były tenisista, finalista US Open – Marcin Matkowski.

Dla mnie te słowa są żenujące. To osoba, która szefuje polskiemu ruchowi olimpijskiemu. Zrozumiałbym takie opinie u kibiców, którzy czasem nie rozumieją mechanizmów sportu, ale prezes PKOl? To proponowanie oszustwa i pójścia na skróty. Żaden topowy zawodnik nie zgodziłby się na takie "odbicie karty", jak proponowali to w wypadku Hurkacza. Jestem zniesmaczony tą sytuacją, bo pojawiły się oskarżenia w stronę Huberta, że on jest egocentryczny, myśli tylko o sobie i w ogóle nie chce pomóc – powiedział tenisowy ekspert dla "WP Sportowe Fakty".

Na kortach Rolanda Garossa oprócz Igi Świątek zaprezentują się Magda Linette i Magdalena Fręch, które do rywalizacji przystąpią dzień później niż pierwsza rakieta świata (w niedzielę 28 lipca).

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także