Świetna forma Magdy Linette przed igrzyskami olimpijskimi! Wygrała "polski finał" w Pradze

Znamy drogę Świątek i pozostałych Polek na igrzyskach. Zobacz drabinkę

Znamy drogę Świątek i pozostałych Polek na igrzyskach. Zobacz drabinkę

Czytaj też

Znamy drogę Świątek i pozostałych Polek na igrzyskach. Zobacz drabinkę

W dniu otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu polskich kibiców rozgrzewała rywalizacja tenisowa w pobliskiej Pradze, gdzie w finale turnieju na mączce zmierzyły się po raz pierwszy w historii dwie nasze zawodniczki: Magda Linette i Magdalena Fręch. 

WTA w Pradze. Magda Linette – Magdalena Fręch w finale

Od początku widzieliśmy bardzo dobrą, ładną dla oka grę obu zawodniczek, które próbowały różnego typu zagrań. Linette grała jednak bardziej ofensywnie, często skracając dystans i zaowocowało to pierwszym przełamaniem po czterech gemach.

Widać było, że doświadczona poznanianka znakomicie czuje się na praskiej mączce, co udowodniła już chociażby w heroicznym półfinale przeciwko Lindzie Noskovej. Fręch próbowała bronić się przed jej atakami i momentami udawało się jej to bardzo dobrze, ale nie miała szans, gdy do gry 32-latka dodała efektywny serwis.

Znamy drogę Świątek i pozostałych Polek na igrzyskach. Zobacz drabinkę

Czytaj też

Znamy drogę Świątek i pozostałych Polek na igrzyskach. Zobacz drabinkę

Burza po wycofaniu Hurkacza z igrzysk. "To jest żenujące"

Czytaj też

Burza po wycofaniu Hurkacza z igrzysk. "To jest żenujące"

Niesamowicie emocjonująca była końcówka seta, bowiem niżej sklasyfikowana rywalka nie chciała dać wygrać Linette, ale ta w końcu dopięła swego, zwyciężając 6:2. Już na początku drugiej odsłony wpadła jednak w tarapaty, ale w niesamowity sposób wygrała cztery piłki i wykaraskała się z opresji.

Linette z trzecim tytułem WTA w karierze

Poziom gry Linette był zbyt wysoki dla Fręch, która różnymi sposobami broniła się, ale często była bezradna wobec poznanianki, która raz po raz precyzyjnie trafiała w linię i zaliczyła dwa przełamania z rzędu. Znakomitą formę potwierdziła w ostatnim gemie, nie dając szans łodziance. Zawodniczki jak najszybciej udadzą się do Paryża, bowiem od godziny 19:00 ze względu na ceremonię inauguracji igrzysk zamknięta zostanie strefa powietrzna nad stolicą Francji.

A już w niedzielę Polki rozpoczną zmagania w turnieju olimpijskim na kortach Rolanda Garrosa. Rywalką Linette będzie utalentowana Rosjanka Mirra Andriejewa, z kolei Fręch zmierzy się z Bułgarką Wiktoriją Tomową. Transmisje z igrzysk w Paryżu na antenach Telewizji Polskiej.

Burza po wycofaniu Hurkacza z igrzysk. "To jest żenujące"

Czytaj też

Burza po wycofaniu Hurkacza z igrzysk. "To jest żenujące"