| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Polonia Warszawa w poprzednim sezonie do końca walczyła o utrzymanie w Betclic 1 Lidze. Teraz cel drużyny jest zupełnie inny. Czarne Koszule mają powalczyć o awans. Trener warszawskiego zespołu w rozmowie z TVPSPORT.PL odniósł się do krytyki, która spada na niego ze strony kibiców. – Będę pracował w klubie do ostatniego dnia, dopóki będą tego chcieli szefowie – zadeklarował Rafał Smalec. Transmisja spotkania Wisła Kraków – Polonia Warszawa dziś w TVP.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Zgodziłby się pan ze stwierdzeniem, że w minionych rozgrywkach pierwsza liga mocno was zweryfikowała?
– Nie. Od początku powtarzałem, że czeka nas znacznie trudniejsze wyzwanie, niż rywalizacja na drugoligowych boiskach. Wszyscy w klubie mieliśmy tego pełną świadomość. Wiem też, że wiele osób będzie miało inne zdanie i stwierdzi, że zostaliśmy zweryfikowani, ale celem od początku było utrzymanie. Zadanie zostało wykonane, chociaż nie mam wątpliwości, że powinno do tego dojść znacznie wcześniej niż w ostatniej kolejce sezonu. Do poprawy w naszej grze jest absolutnie wszystko, bo zajęliśmy pierwsze miejsce nad "kreską". To pokazuje, jak wielką pracę mamy do wykonania.
– Miniony sezon był dla pana pierwszym w roli trenera na poziomie pierwszej ligi. Jak cenne były te doświadczenia?
– Ten sezon zostanie ze mną na zawsze z różnych względów. To była bardzo trudna lekcja, w trakcie której musiałem na pewne sprawy spojrzeć też z innej perspektywy i zdystansować się. Po zakończeniu sezonu dokonaliśmy ze sztabem szkoleniowym mocnego rachunku sumienia i przeprowadziliśmy wnikliwą analizę tego, co było dobre, a co złe. Jako trener zdobyłem bezcenne doświadczenie. Mam nadzieję, że zaprocentuje ono już w rundzie jesiennej.
– Od dłuższego czasu zmaga się pan z dużą krytyką ze strony kibiców. Jak pan to znosi?
– "Strzały", które przyjmuję cały czas, jeszcze nie wyrządziły mi wielkiej krzywdy, ale regularnie naruszają moją kamizelkę kuloodporną. Zamierzam jednak działać dalej. Czym kierują się te osoby? Nie wiem. Najważniejsi dla mnie są ludzie, którzy mnie otaczają. Mam na myśli władze klubu, sztab szkoleniowy, zawodników oraz rodzinę. To oni cały czas utrzymują mnie w przekonaniu, że dobrze wykonuję swoje obowiązki i że praca, którą wykonujemy, ma sens. Co do kibiców, to najważniejsze dla mnie jest to, by zawsze wspierali drużynę.
– Co do rodziny. Stara się pan w jakiś sposób odseparować ją od tej krytyki?
– Tak, ale wiem, w jakim świecie żyjemy. Staram się wpoić najbliższym, by nie śledzili tych wszystkich negatywnych komentarzy, lecz jest to bardzo trudne albo praktycznie niemożliwe.
– Wielkiego wsparcia udziela panu Gregoire Nitot. Jak wiele znaczą dla pana publiczne deklaracje właściciela klubu?
– To olbrzymia sprawa i coś wyjątkowego, zwłaszcza w polskich realiach. Prezes daje mi coś, co jest niezbędne do tego, by codziennie przychodzić do pracy z wielką motywacją. Mam na myśli właśnie wiarę w moją osobę. Obecny stan rzeczy nie będzie jednak trwał wiecznie, bo granica u każdego człowieka może zostać przekroczona.
– Mowa bardziej o pana cierpliwości dotyczącej przyjmowania krytyki czy o podejściu prezesa klubu?
– Będę pracował w Polonii do ostatniego dnia, dopóki będą tego chcieli szefowie klubu. Krytyka i wymagania w piłce były, są i będą, dlatego trzeba się z tym pogodzić. Nie zamierzam składać broni.
– Polonia latem dokonała obiecujących transferów. Jest pan zadowolony z kadry, którą obecnie pan posiada?
– Nigdy nie narzekałem na skład personalny, natomiast chciałbym podkreślić, że dyrektor sportowy Piotr Kosiorowski wykonał świetną pracę. Pozyskaliśmy wielu interesujących graczy, którzy powinni okazać się poważnymi wzmocnieniami. Zobaczymy, jak szybko uda nam się to wszystko poukładać. To inna drużyna niż w poprzednim sezonie.
– Ktoś jeszcze może dołączyć do zespołu?
– Okno transferowe potrwa jeszcze przez kilka tygodni, dlatego trudno cokolwiek wykluczyć. Ktoś może do nas dojść, ale równie dobrze jakiś zawodnik może otrzymać ofertę i opuścić zespół. Dziś trudno to przewidzieć.
– Jaką Polonię mają zobaczyć kibice w nowym sezonie?
– Chcemy zbudować drużynę jakościową i charakterną. Konwiktorska 6 to nasz dom. W przeszłości za mojej kadencji w meczach u siebie zawsze był "ogień", zarówno na trybunach, jak i na boisku. W ubiegłym sezonie to się zatarło, a teraz musimy do tego wrócić. Dobre wyniki w spotkaniach domowych do fundament do osiągnięcia zadowalającego rezultatu na koniec sezonu. Chciałbym, żeby za parę miesięcy kibice mówili o Polonii, że to zespół o dużej jakości, który wygrywa mecze w zaplanowany sposób, a w jego grze nie ma przypadku.
– Już na początku sezonu pojawiły się komplikacje dotyczące poprawienia wyników u siebie. Na inaugurację przegraliście ze Zniczem Pruszków 0:1. Jak wielkie jest wasze rozczarowanie?
– To było dla nas negatywne zaskoczenie. Chcieliśmy zacząć zdecydowanie lepiej. Mieliśmy kilka sytuacji, można powiedzieć, że zabrakło szczęścia, ale jemu też trzeba umieć pomóc. Porażka w pierwszej kolejce nie może jednak niczego zmienić w naszym nastawieniu. Idziemy dalej z mocną wiarą w to, co robimy. Teraz musimy zrobić wszystko, by nie popełnić błędów z pierwszego spotkania.
– Przed wami starcie z Wisłą Kraków, która wciąż rywalizuje w europejskich pucharach. Fakt, że przed Białą Gwiazdą rewanżowe spotkanie z Rapidem Wiedeń, może wam pomóc?
– Jest takie mądre powiedzenie: "umiesz liczyć, licz na siebie" i nim zamierzamy się kierować. Wisła to zdobywca Pucharu Polski i jeden z kandydatów do awansu w tym sezonie. Naszym zadaniem jest pokazanie w tym meczu najlepszej wersji siebie, nie będziemy skupiać się na tym, w jakiej formie na boisko wyjdzie nasz przeciwnik. Musimy zagrać o wiele lepiej niż w pierwszym ligowym meczu.
– Gdy spojrzymy na transfery, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że Polonia w nowym sezonie ma znacznie wyższe aspiracje…
– Tak. Cel jest jasny i jest nim pierwsza szóstka. Jesteśmy ambitni i dokonaliśmy zadowalających ruchów kadrowych. Teraz muszą się one przełożyć na wyniki.
– Jest pan dziś przekonany, że prowadzony przez pana projekt Polonii zmierza we właściwym kierunku?
– Z sezonu na sezon drużyna realizuje wyznaczone cele, a klub robi progres w każdej dziedzinie funkcjonowania. Najpierw były dwa awanse, a teraz, zgodnie z założeniami, wywalczyliśmy utrzymanie w pierwszym sezonie w pierwszej lidze. Zdaję sobie sprawę, że pod względem sportowym nie zachwyciliśmy i zamierzamy to zmienić. W tym sezonie chcemy więcej.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (949 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.