| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jagiellonia Białystok w meczu drugiej kolejki PKO BP Ekstraklasy wygrała z Radomiakiem 3:2 (2:0). Po meczu zapytaliśmy trenera Adriana Siemieńca o nieobecność w składzie ważnych zawodników oraz o możliwość przełożenia kolejnego meczu ligowego z powodu rywalizacji w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Jagiellonia Białystok z trzema punktami, które wcale nie przyszły jej łatwo. Drużyna po pierwszej połowie prowadziła na wyjeździe z Radomiakiem Radom 2:0 po dwóch znakomitych golach Jarosława Kubickiego, jednak później roztrwoniła stratę. Za sprawą debiutanckiego gola Mikiego Villara w końcówce białostoczanie jednak wygrali 3:2. Tym samym, z sześcioma punktami przynajmniej przez chwilę będą liderem PKO BP Ekstraklasy.
Trener Adrian Siemieniec w meczu z Radomiakiem postawił na zmiany. W kadrze meczowej zabrakło kluczowej postaci drużyny, Nene. W trakcie pomeczowej konferencji prasowej zapytaliśmy trenera, dlaczego Portugalczyk nawet nie pojechał do Radomia. – Faktycznie Nene ma lekki uraz i profilaktycznie nie chcieliśmy go ryzykować. Dostał czas i robi wszystko, żeby w środę być w pełni dyspozycji i wystąpić. Ale jak będzie – zobaczymy – odpowiedział trener Jagiellonii.
Zapytaliśmy również o Afimico Pululu, któy rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych i wszedł w drugiej połowie. Ta roszada nie była jednak podyktowana urazem. – Afimico jest zdrowy. Postanowiliśmy podjąć taką decyzję w oparciu o różne czynniki i zdecydowałem się wziąć za nią odpowiedzialność. Staram się tak zarządzać tą nową sytuacją i podejmować jak najlepsze decyzje dla drużyny, w które wierzę. A na końcu życie to weryfikuje – przyznał Siemieniec.
Jagiellonia Białystok ma przed sobą rewanż w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko litewskiemu Poniewieżowi. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną mistrza Polski 4:0, dlatego drugi mecz wydaje się formalnością. Niemal pewne jest także, że drużyna, w trzeciej rundzie będzie rywalizować z norweskim Bodo/Glimt, które wygrało RFS Ryga 4:0.
Mistrz Norwegii to niewątpliwie silny rywal. Czy Jagiellonia zdecyduje się na przełożenie następnego ligowego spotkania, przeciwko Stali Mielec (3.08)? – Jesteśmy skupieni teraz na meczu rewanżowym. Po meczu z Poniewieżem będziemy podejmować decyzje dotyczące naszego terminarza – odpowiedział na nasze pytanie w trakcie konferencji prasowej trener Siemieniec.