Dramat w trakcie igrzysk. Trener zmarł w trakcie lotu do Paryża

Wyrównała rekord wszech czasów! Wystarczył jeden strzał

Oh, co za strzały! Złoto dla Koreanki

Czytaj też

Oh, co za strzały! Złoto dla Koreanki

Paryż 2024: Aleksi Leppae wystartował dwa dni po dramatycznej informacji

29-letni Aleksi Leppae to dwukrotny mistrz świata w strzelectwie z turnieju w Changwon, rozgrywanego w 2018 roku. Nigdy jednak nie wystąpił w igrzyskach olimpijskich. Zadebiutował dopiero w Paryżu, gdzie wystartował w kwalifikacjach strzelania z karabinu pneumatycznego z 10 m. 

– To najtrudniejszy dzień w moim życiu, a zarazem mój start. Uczucia Miałem mieszane uczucia, bo z jednej strony cieszyłem się, że tu debiutuję, ale z drugiej byłem smutny, że tata nie może tego zobaczyć. Było to jego marzeniem – zdradził Leppae po olimpijskim występie w rozmowie z fińskim dziennikiem "Ilta Sanomat".

Marko Leppae zmagał się z rakiem

Dwa dni przed olimpijskim debiutem zmarł Marko Leppae, 59-letni ojciec Aleksiego, ale także jego trener. Wraz z rodziną 26 lipca leciał do Paryża, jednak w trakcie lotu doznał ataku, w wyniku którego zmarł. Jak się okazuje, Leppae senior zmagał się wcześniej z poważnymi problemami. 

– Mój ojciec miał raka i nie był w najlepszym stanie. Ostatnio jednak nie dostrzegliśmy niczego niepokojącego – stwierdził jego syn w rozmowie z "Ilta Sanomat".

Przed Leppae juniorem jeszcze jeden występ w Paryżu. W środę weźmie udział w zawodach w strzelaniu z odległości 50 m.

Oh, co za strzały! Złoto dla Koreanki

Czytaj też

Oh, co za strzały! Złoto dla Koreanki