Trzy dni i łącznie 12 finałów pływaków na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie przyniosło ani jednego rekordu świata. To dziwne, bo w basenie postęp świata jest regularny, a gwiazdy szykowały formę na te zawody. Środowisko coraz głośniej wskazuje, że winny regresu poziomu jest sam akwen w La Defense Arenie. – Tak płytko, że walnąłem nogą w kamerę – przyznawał Polak Ksawery Masiuk.
Korespondencja z Paryża
To był pierwszy dzień olimpijskiego pływania w La Defense Arenie – sobota. Ekipa reporterska TVP Sport jedzie na miejsce, humory świetne. Padł żart, żeby śladem lekkoatletyki pytać zawodników przy basenie o to, czy mają tu szybką wodę.
– Rekordy świata w pływaniu, w przeciwieństwie do lekkiej, padają regularnie. Wiedza o treningu, technice, sprzęt: wszystko idzie naprzód. Rekordy będą – mówił nasz analityczny umysł w Paryżu, ekspert i współkomentator Tomasz Pąchalski.
Po trzecim dniu pływania o medale wszyscy wiemy już, że o tę szybkość wody jednak trzeba zacząć pytać. Żart z samochodu stał się przykrą prawdą.
Pływanie na igrzyskach w Paryżu. Japończycy zatykają uszy
Atmosfera w hali, która na co dzień służy rugbystom i pływaków przyjęła dzięki tymczasowej infrastrukturze z kilkuset przywiezionych z Włoch elementów, jest niemożliwa. Gdy w niedzielę Leon Marchand demolował konkurencję w finale 400 metrów st. zmiennym, to Japończycy – mający stanowisko z kamerą tuż obok nas – zatykali teatralnie uszy, bo hałas z trybun przekraczał ich normy i przyzwyczajenia. To, jak Francuzi i inni fani pływania przeżywają ten sport na tych zawodach, jest fenomenem.
– Kocham taki hałas, taką atmosferę. Ale w takich warunkach jeszcze nie startowałem. Nie przy tak dużej widowni – mówił Ksawery Masiuk, nasz czołowy grzbiecista.
17 tysięcy kibiców, którzy zasiadają tu co sesję prawie w komplecie, ogląda wielki spektakl. Niektóre wyścigi rozstrzygają się na długość paznokcia, tak jak m.in. poniedziałkowe 200 m st. dowolnym, gdzie o złocie i brązie zdecydowała różnica 0.15 sekundy. Do tego organizatorzy zadbali o warstwę artystyczną: przed każdą serią wyścigów hala gaśnie, a tafla zamienia się w wielki ekran z videomappingiem i grafikami. To robi wrażenie.
Mniejsze jednak robi fakt, że po trzech dniach nie padł żaden rekord świata. A przecież obiecywali.
Przyjemnie się pływa, ale wolno. Główny temat rozmów w Paryżu
Serwis SwimSwam przypomina, że ostatni raz, kiedy nie pobito żadnego rekordu świata po zaledwie jednym dniu zawodów, miał miejsce w 1992 roku w Barcelonie. Wtorek w Paryżu będzie już czwartym dniem. I na koncie World Aquatics, a raczej jej gwiazd, nadal zero. Różnice w poziomie w niektórych konkurencjach są szokujące. Wiele o skali problemu powie np. wynik Summer McIntosh na 400 metrów zmiennym. Kanadyjka, która w maju w Toronto potrafiła poprawić rekord świata, teraz finiszowała w prawie 3.5 sekundy wolniej. I to raczej nie efekt jej słabości, bo całą resztę odstawiła o kilka metrów. Tylko w poniedziałek o cztery dziesiątki wolniej od własnego rekordu świata popłynął po złoto grzbietem na setkę Thomas Ceccon, a Ariarne Titmus – królowa 400 m kraulem i też autorka najszybszego czasu w dziejach z tego sezonu – nie tylko nie dorównała tamtemu poziomowi, co jeszcze uległa Mollie O’Callaghan. Jej rywalkę było stać na rekord olimpijski. Aż, ale i tylko.
W niektórych przypadkach – na różnych etapach rywalizacji – wyniki są słabsze nawet od tych z Tokio z 2021 roku. Świadczy o tym głównie ich tzw. głębia, czyli określone poziomy czasów, na jakie tam i tu wzbijają się uczestnicy.
Temat jest nośny wewnątrz środowiska, także polskiego. Wiemy, że w polskiej kadrze panuje lekka dezorientacja, związana z jeszcze ani jednym rekordem życiowym autorstwa biało-czerwonych. To wcale nie musi być wina ich potencjalnie złego przygotowania. Tylko konstrukcji akwenu.
– Tu nikomu nie jest łatwo – powiedział Włoch Nicolo Martinenghi po zdobyciu złotego medalu w wyścigu mężczyzn na 100 m klasykiem.
– Pływa się przyjemnie, a efekt na zegarze nie imponuje. To dziwne – komentowała, cytowana przez SwimSwam, Sophie Hansson ze Szwecji.
Basen płytki to basen trudniejszy. Ale Paryż mógł wcześniej nie wiedzieć
– Ten basen jest nietypowo płytki. Czasami to nawet trzy metry głębokości, tymczasem tutaj mamy zaledwie 2,15 metra. To ma wpływ na to, jak pod powierzchnią roznosi się fala. Tu ma bliżej punkt, z którego się odbija i wraca w stronę pływaków od dna – analizuje Pąchalski.
– Jeszcze nie widziałem, żeby grzbieciści po wskoku do wody przed startem uderzali stopami o spód basenu – przyznawał w komentarzu Szymon Borczuch.
Dla grzbiecistów płytka woda ma też o tyle znaczenie, że niektórzy po nawrocie lubią zejść głęboko. Tu grozi to przeszorowaniem plecami o kafle. Podobno – tak podaje serwis SwimSwam – są tacy, którzy musieli na miejscu korygować sposób odbijania się od słupków.
– Raz już uderzyłem nogą o coś na dnie, chyba to była kamera – przyznał Masiuk.
Oczekiwanie rekordu świata w Paryżu we wtorek będzie kontynuowane. Polska czeka na pierwszy finał. O ten mają postarać się bliźniacy Chmielewscy, Krzysztof i Michał, w rywalizacji na 200 metrów stylem motylkowym. Transmisje w Telewizji Polskiej.
1
1:50:52.70
2
1:50:54.80
3
1:51:09.00
4
1:51:09.60
5
1:51:47.90
6
1:51:50.80
7
1:51:50.90
8
1:51:54.40
9
1:51:58.00
10
1:52:37.20
11
1:56:24.40
12
1:56:28.40
13
1:56:42.50
14
1:56:43.00
15
1:56:57.30
16
1:57:02.30
17
1:57:08.60
18
1:57:20.10
19
1:57:52.50
20
1:57:52.90
21
2:01:03.80
2:02:38.60
23
2:02:58.10
24
2:03:00.50
25
2:03:38.20
-
-
-
-
-
-
1
2:03:34.20
2
2:03:39.70
3
2:03:42.80
4
2:04:15.70
5
2:04:16.90
6
2:04:17.90
7
2:06:06.90
8
2:06:11.00
9
2:06:13.40
10
2:06:15.30
11
2:06:15.80
12
2:06:17.00
13
2:06:17.70
14
2:06:17.80
15
2:06:29.60
16
2:06:42.90
17
2:07:02.40
18
2:07:05.40
19
2:07:24.90
20
2:07:46.70
21
2:12:44.70
22
2:15:57.30
23
2:22:06.50
24
2:27:02.90
1
3:49.63
2
3:53.11
3
3:53.23
4
3:53.91
5
3:56.17
6
3:56.29
7
3:56.92
8
3:59.52
1
0:23.71
2
0:23.97
3
0:24.20
4
0:24.21
0:24.33
6
0:24.35
7
0:24.37
8
0:24.39
1
3:27.46
2
3:28.01
3
3:28.38
4
3:29.60
5
3:31.27
6
3:31.86
7
3:32.46
8
3:32.52
1
14:30.67
2
14:34.55
3
14:39.63
4
14:40.91
5
14:41.22
6
14:43.35
7
14:44.66
8
14:52.61
1
3:37.43
2
3:37.55
3
3:38.76
4
3:40.96
5
3:41.41
6
3:43.12
7
3:44.31
8
3:45.17
8:11.04
2
8:12.29
3
8:13.00
4
8:14.55
5
8:17.82
6
8:21.09
7
8:22.80
8
8:23.27