Szpadzistki lubią brąz! Mamy drugi medal na IO!

Walczyła na igrzyskach w ciąży. "Byliśmy tu we troje"

Przez bunt wobec Rosji mogła stracić igrzyska. Wywalczyła medal!

Czytaj też

Przez bunt wobec Rosji mogła stracić igrzyska. Wywalczyła medal!

Polki w ćwierćfinale po pasjonującym starciu pokonały Amerykanki 31:29, a decydujące trafienia zadała Martyna Swatowska-Wenglarczyk, która wcześniej przegrała dwa starcia. W półfinale na biało-czerwone czekały reprezentantki Francji. Po pięciu rundach przewaga rywalek wzrosła do sześciu trafień (16:22). Mozolnie odrabiać stratę zaczęły Renata Knapik-Miazga i Swatowska-Wenglarczyk.

Do remisu doprowadziła Aleksandra Jarecka, która toczyła decydujący pojedynek z Aurianne Mallo-Breton. Zrobiło się po 33:33, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowała francuska wicemistrzyni olimpijska. Ostatecznie po pasjonującym pojedynku Polki przegrały 39:45. W starciu, którego stawką był brązowy medal, rywalkami były Chinki. One przegrały półfinał z Włoszkami 24:45.

Wiadomo było, że o medal nie powalczy Alicja Klasik, która już wcześniej została zesłana do rezerwy. Rywalizację rozpoczęły Jarecka i Yiwen Sun. Pojedynek rozpoczął się... od żółtej kartki za pasywność. Dopiero po ponad półtoraminutowym oczekiwaniu pierwsze skuteczne trafienie zadała Jarecka. Defensywne starcie zakończyło się wynikiem 2:0. W kolejnym prowadzenie podwyższyła Swatowska-Wenglarczyk, która trafiła Yu Sihan. Na pierwsze celne trafienie Chinki czekały prawie cztery i pół minuty. Wciąż jednak utrzymywało się trzypunktowe prowadzenie Polek. I było tak aż do ostatniej sekundy pojedynku. Wtedy to Yu trafiła Polkę i zrobiło się 6:4.

Na planszę weszły Knapik-Miazga i Nuo Xu. Rozpoczęło się od udanej akcji Polki, następnie padło na trafienie obopólne, potem celnie akcję wyprowadziła Chinka. Pojedynek zakończył się trafieniem każdej ze stron, wobec czego po trzech rundach wciąż prowadziliśmy za sprawą przewagi wywalczonej przez Aleksandrę Jarecką.

Jako pierwsze swój drugi pojedynek stoczyły Swatowska-Wenglarczyk i Sun. I niestety był to popis Chinki, która zadała pięć celnych trafień z rzędu, dzięki czemu wyprowadziła na prowadzenie swoją reprezentację. Po czterech rundach było 12:14. Sytuację próbowała odmienić Jarecka, mierząca się z leworęczną Xu. Krakowianka wygrała 3:2 i biało-czerwone traciły już tylko punkt. To było drugie zwycięstwo Jareckiej nad chińską rywalką. W szóstej rundzie na planszy ponownie pojawiły się Knapik-Miazga i Yu. I raz jeszcze doszło do remisu. Było 17:18.

Tym razem z leworęczną Xu mierzyła się Martyna Swatowska-Wenglarczyk. I zaczęło się od trafienia obopólnego. Następnie nie obyło się bez kary za pasywność i karnego punktu dla obu reprezentacji. Chwilę później Polka doprowadziła do wyrównania po skutecznym uniku i kontrze. Po siedmiu rundach był remis 20:20.

Za sprawą Knapik-Miazgi i Yiwen Sun i kolejnego remisowego starcia Polki wynik został wyśrubowany do stanu 25:25. O wszystkim zadecydować miał więc pojedynek Jareckiej. Rozpoczęło się ono lepiej dla Chinki Yu, która dwukrotnie trafiła Polkę. Jarecka miała nieco ponad dwie minuty, by odwrócić losy meczu o trzecie miejsce. I zbliżyła się na dystans jednego trafienia, by na półtorej minuty przed końcem doprowadzić do remisu, a na 1:20 wyprowadzić Polskę na prowadzenie 29:28. To jednak szybko zostało zniwelowane. Po chwili na wyświetlaczu pojawiał się wynik 31:30 dla Polek, ale był on... nieprawidłowy. Rezultat został zniwelowany na 5 sekund przed końcem, gdy trafiła Chinka i... wyprowadziła swój zespół na prowadzenie.

Nastąpiła przerwa, a sędziowie próbowali rozwikłać zagadkową sytuację. I... przyznali rację Chinkom. Jarecka miała 4 sekundy, by zdobyć punkt, i zrobiła to po świetnym natarciu! Był remis po 31. Decydowała dogrywka. I choć Aleksandra Jarecka miała "priorytet" przy remisie, zdecydowała się na atak i zaskoczyła nim rywalkę. To Polki wygrały 32:31 i mogły zacząć świętowanie z powodu zdobycia brązowego medalu!



Przez bunt wobec Rosji mogła stracić igrzyska. Wywalczyła medal!

Czytaj też

Przez bunt wobec Rosji mogła stracić igrzyska. Wywalczyła medal!