| Piłka nożna / Liga Konferencji
Piłkarze Legii Warszawa mają komfort przed rewanżem w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Wojskowi przylecieli do Walii mając… sześć bramek zaliczki. W czwartek można spodziewać się sporych roszad w składzie stołecznej drużyny.
KORESPODENCJA Z WALII
– Jedziemy wygrać, choć przy natężeniu meczów mogą nastąpić pewne roszady w składzie. Nie nazwałbym jednak tego rewolucją – mówił Goncalo Feio przed wylotem Legii Warszawa na spotkanie do Walii. Mimo wszystko szkoleniowiec stołecznej drużyny zdecydował się w ramach zarządzania składem na to, by wielu liderów Wojskowych pozostało w Polsce.
Marcel Mendes Dudziński, Juergen Elitim, Marco Burch, Rafał Augustyniak, Claude Goncalves, Steve Kapuadi, Paweł Wszołek, Ruben Vinagre, Marc Gual, Blaz Kramer I Migouel Alfarela – nikt z tego grona nie znalazł się w kadrze meczowej Legii na spotkanie w Walii. Kolumbijczyk i Szwajcar leczą kontuzje. Augustyniak wkrótce zostanie ojcem. Inni po prostu pozostali w Polsce. Odpoczynek dla liderów jest możliwy, bo Wojskowi w pierwszym spotkaniu wygrali z Caernarfon Town 6:0 i są właściwie pewni awansu do III rundy eliminacji LKE.
Kobylak, Barcia, Leszczyński, Żewłakow, Adkonis, Nsame… Na dzień przed meczem w Walii, Feio wymieniał kolejne nazwiska i sugerował, że niektórzy mogą doczekać się debiutów w barwach stołecznej drużyny. Tak było choćby w przypadku bramkarza, który od razu stał się kandydatem do wyjściowego składu.
Kacper Tobiasz w trzech pierwszych spotkaniach sezonu zachował czyste konto, ale być może sztab szkoleniowy skorzysta z szansy, by zobaczyć, jak między słupkami zaprezentuje się Kobylak. Jeszcze dobę przed meczem dyskusja była otwarta. Opcje są różne, ale gracz, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Radomiaku Radom, ma szansę, by zadebiutować w czwartek w Walii w barwach Wojskowych.
Pewne zmiany spodziewane się także w defensywie stołecznej drużyny. Możliwe, że za formację obronną będą odpowiadali doświadczeni Artur Jędrzejczyk i Radovan Pankov. Wśród opcjo Feio na czwartkowy mecz w Walii jest postawienie na dobrze spisującego się Jana Ziółkowskiego, ale szanse debiutu może otrzymać także Sergio Barcia. Hiszpan został sprowadzony latem z CD Mirandes, ale do tej pory adaptował się do stylu ekipy Feio.
Legioniści wyruszyli do Walii w okrojonym składzie, ale wciąż nie zmienił się cel stołecznej drużyny. Wojskowi chcą przywieźć kolejne zwycięstwo, a najlepiej zachować także czyste konto. Ideą będzie też strzelenie jak największej liczby goli. To coś, o czym Feio mówi od początku swojej pracy. Portugalczyk nie chce się zatrzymywać, lecz jego założeniem jest zdobywanie kolejnych bramek przy prowadzeniu.
Możliwe, że trio w środku pola stworzą Jurgen Celhaka, Bartosz Kapustka oraz Igor Strzałek. Albańczyk w takim zestawieniu będzie odpowiedzialny za destrukcję. Polacy skupią się na ofensywie. Większy znak zapytania pojawia się w kontekście jednego z wahadeł.
Pewniakiem do występu z Caernarfon Town zdaje się Kacper Chodyna, który na razie dwukrotnie wszedł na murawę jako zmiennik. Teraz gracz pozyskany z Zagłębia Lubin może dostać szansę pokazania swoich umiejętności w podstawowym składzie. Więcej rozważań dotyczy lewej flanki. Opcją jest tam Ryoya Morishita, który dostawał szanse w konfrontacjach z Zagłębiem i Walijczykami w Warszawie. Do tego dochodzi wracający do optymalnej dyspozycji Patryk Kun. Alternatywę tworzy też młody Mateusz Szczepaniak, który był niedostępny przez kilka chwil po debiucie z Walijczykami.
Prostsze wydają się rozważania dotyczące napastników. W kadrze znaleźli się Tomas Pekhart, Jean-Pierre Nsame oraz Jordan Majchrzak. Oczywisty zdaje się fakt, że całe trio zamelduje się na boisku w trakcie meczu w Walii. Lekki znak zapytania pozostaje w kontekście roli i liczby rozegranych minut.
W kontekście spotkania w Walii wydaje się, że spotkanie z Caernarfon Town w podstawowym składzie rozpoczną Tomas Pekhart oraz Jordan Majchrzak. Obaj wystąpili też po przerwie w rywalizacji z Walijczykami w Warszawie. Kameruńczyk z w ostatnich dniach normalnie trenował, ale jednocześnie ma za sobą pauzę związaną z kwestiami zdrowotnymi. Nsame może doczekać się debiutu, ale wątpliwe, by stało się to od pierwszej minuty.
Przewidywany skład Legii Warszawa na mecz z Caernarfon Town:
Gabriel Kobylak – Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk, Sergio Barcia – Kacper Chodyna, Jurgen Celhaka, Bartosz Kapustka, Igor Strzałek, Ryoya Morishita/Patryk Kun – Tomas Pekhart, Jordan Majchrzak.
Legia Warszawa wygrała w pierwszym meczu 6:0 z Caernarfon Town. Rewanż w Walii zostanie rozegrany 1 sierpnia o godzinie 19:00. Awans Wojskowych wydaje się pewny, a kolejnym rywalem będzie najpewniej zespół Brondby, który też ma za sobą zwycięstwo 6:0 z KF Llapi.
Czytaj więcej o Legii Warszawa:
– Będzie zaskoczenie? Legia wciąż ma swoje asy w rękawie
– Oto plan Legii na nowego piłkarza. Ma pomóc na dwóch pozycjach
– Mocne słowa! Piłkarz Legii zasługuje na większą ochronę?
– Legia zna już kolejnego rywala w Europie! Trzeba się obawiać?
– "To wielki krok do przodu". Piłkarz Legii zachwycony nowym trenerem
1 - 4
Chelsea Londyn
2 - 2
Real Betis
1 - 0
Djurgardens IF
2 - 1
ACF Fiorentina
1 - 4
Chelsea Londyn
1 - 4
Djurgardens IF
1 - 2
Legia Warszawa
2 - 2
Celje
1 - 1
Real Betis
2 - 0
Jagiellonia