Polskie florecistki (Julia Walczyk-Klimaszyk, Hanna Łyczbińska, Martyna Jelińska) odpadły w ćwierćfinale drużynowego turnieju olimpijskiego. Biało-czerwone przegrały z Japonią 30:45. Rywalki w półfinale zmierzą się z Włoszkami, Polki powalczą o miejsca 5–8.
Pierwszymi rywalkami biało-czerwonych w tej konkurencji były Japonki. W światowym rankingu Polki plasują się na piątej pozycji, Azjatki znajdują się "oczko" wyżej. Eksperci przed rozpoczęciem rywalizacji oceniali szanse obu ekip na 50/50.
Nasze reprezentantki wystąpiły w składzie Julia Walczyk-Klimaszyk, Hanna Łyczbińska, Martyna Jelińska oraz rezerwowa Martyna Synoradzka.
Pierwsza rywalizację rozpoczęła Walczyk-Klimaszyk. Zaczęło się znakomicie, od prowadzenia 5:2. Druga na planszy pojawiła się Jelińska. Na "dzień dobry" dołożyła cenny punkt i wszystko układało się znakomicie. Niestety Japonka Yuka Ueno zdołała odrobić straty. Wygrała swój pojedynek 4:2. Końcowe sekundy były bardzo nerwowe w wykonaniu naszej reprezentantki. Po drugiej walce Polska prowadziła, ale już tylko 7:6.
Łyczbińska zaczęła od głębokiej defensywy. Spotkała się z agresywnymi zagraniami Japonki. 7:7 i mecz rozpoczął się od nowa. Po błyskawicznym natarciu Polka zadała dwa świetne ciosy i znów biało-czerwone wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Jak się okazało, tylko na moment. Miyawaki znalazła sposób na Łyczbińską i wygrała swoją rundę 9:5. Japonia wyszła na prowadzenie 15:12. Przeciwniczki przejęły inicjatywę, były w ataku, regularnie punktowały. Nasza zawodniczka głównie się broniła...
Wynik starała się gonić Jelińska. To się nie udawało. Azuma wyglądała znakomicie. Rywalce wychodziło dosłownie wszystko. Azjatki prowadziły już 20:13. Szansa na olimpijski medal mocno się oddalała.
Rewelacyjna Miyawaki trzy razy szybko trafiła Walczyk-Klimaszyk. Japonki utrzymywały bardzo wysoką przewagę. Cały czas atakowały i na początku szóstej rundy wygrywały 27:15.
Ostatnia faza spotkania również toczyła się pod dyktando przeciwniczek. Przewaga niestety jedynie rosła...
Nasze reprezentantki nie były w stanie sprostać fenomenalnie wyglądającym Japonkom. Rywalki awansowały do półfinału i w nim zmierzą się z Włoszkami, które rozbiły Egipt aż 45:14.
Polki o godzinie 16:00 powalczą jeszcze o miejsca 5–8.
45 - 36
Włochy
32 - 45
Francja
38 - 45
Kanada
45 - 30
Polska
45 - 37
Francja
38 - 45
Włochy
45 - 32
Kanada
36 - 45
Polska