{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Piotr Zieliński o początkach w Interze: nigdy nie trenowałem tak ciężko

Piotr Zieliński przygotowuje się do pierwszego sezonu w barwach Interu Mediolan. Reprezentant Polski na łamach "La Gazzetty dello Sport" opowiedział o swoich początkach w szeregach mistrza Włoch. – Nigdy wcześniej nie trenowałem tak ciężko, ale to dobrze. Jestem pewien, że później zobaczę tego efekty – powiedział Zieliński.
Zieliński: bez wahania wybrałem Inter
To już oficjalnie. Król strzelców La Liga zmienił klub
30-letni pomocnik dołączył do Interu po tym, jak wygasł jego kontrakt z Napoli. Polak już ma za sobą występy w meczach towarzyskich z Pergolettese (2:1), Las Palmas (3:0) i Pisą (1:1). Oficjalny debiut Zielińskiego powinien nastąpić 17 sierpnia, kiedy to Nerazzurri zaczną sezon w Serie A przeciwko Genoi.
W Mediolanie wiążą z Polakiem spore nadzieje. Inter chce obronić mistrzostwo Włoch, a także zdobyć europejskie trofeum. Zieliński zasilił mocny już wcześniej środek pola drużyny Simone Inzaghiego, w której występują m.in. Hakan Calhanoglu i Henrich Mchitarjan. – Nasz środek pola jest jednym z najlepszych w Europie, a teraz, kiedy przybyłem, jest jeszcze silniejszy! – powiedział 30-latek.
Poniżej kilka wypowiedzi Zielińskiego z sobotniego wywiadu, opublikowanego na łamach "La Gazzetty dello Sport".
Piotr Zieliński o…
…początkach w Interze:
– Pierwsze dni były trochę trudne. Wszystko było dla mnie nowe, nie jest łatwo wszystko zmienić po ośmiu latach. Ale muszę powiedzieć, że z każdym dniem jest coraz lepiej. Przed przyjściem rozmawiałem z Marko Arnautoviciem i poprosiłem go o rady. Miał rację mówiąc, że od razu poczuję się tu dobrze.
– Dużo rozmawiam zarówno z trenerem, jak i ze sztabem. W porównaniu do przeszłości, muszę pracować inaczej, gdy nie mamy piłki, ale są to mechanizmy, których uczysz się krok po kroku. Nigdy wcześniej nie trenowałem tak ciężko, ale to dobrze. Jestem pewien, że później zobaczę tego efekty.
...wyborze Interu:
– Miałem inne możliwości, i we Włoszech, i za granicą. Były też kluby, które chciały za mnie coś zapłacić w styczniu. Patrząc jednak na jakość zawodników Interu i sposób, w jaki byli ustawiani na boisku przez Inzaghiego, pomyślałem, że to właściwe miejsce. Bez wahania wybrałem ten projekt i czekałem na transfer.
...propozycji z Arabii Saudyjskiej:
– Myślałem o tym przez dzień lub dwa, ale potem zdecydowałem z rodziną, że zostanę w Napoli. W grę wchodziły duże pieniądze, ale bardziej interesowało mnie życie. Teraz nie mogę doczekać się gry na legendarnym San Siro. Strzeliłem tam gola w niebieskiej koszulce Napoli, teraz chcę to zrobić w czarno-niebieskiej koszulce Interu.
...tym, co może dać Interowi:
– Nasz środek pola jest jednym z najlepszych w Europie, a teraz, kiedy przybyłem, jest jeszcze silniejszy! (śmiech) Mogę pomóc swoją grą, jakością, a także doświadczeniem, bo w wieku 30 lat już coś tam widziałem. Chcę dać Interowi jak najwięcej bramek i asyst.
...celach na nowy sezon:
– Oprócz scudetto, marzeniem każdego jest Liga Mistrzów. Nie ma nic wspanialszego dla piłkarza, także dlatego, że Klubowe Mistrzostwa Świata to wciąż coś nieznanego. Nie jest niemożliwe, aby drużyna posiadająca tak wiele jakości mogła dojść do finału i odnieść tam sukces.
...rywalizacji z Napoli:
– Już jestem podekscytowany. Będzie zupełnie inaczej, ale nadal pięknie. Neapolitańczycy mnie kochają, tak jak ja kocham ich. Broniłem ich barw całym sercem. Teraz muszę zrobić to samo dla nowych fanów, dlatego zrobię wszystko, aby Inter wygrał.