Klątwa przełamana! Polscy siatkarze po raz pierwszy w XXI wieku awansowali do półfinału igrzysk olimpijskich i w Paryżu powalczą o medale. Mecz ze Słowenią był pełen dramaturgii i zwrotów akcji, ale to ostatecznie podopieczni Nikoli Grbicia wygrali 3:1 i po 44 latach czekania zameldowali się w najlepszej czwórce turnieju!
Aż trudno w to uwierzyć, ale polscy siatkarze na ostatnich pięciu igrzyskach olimpijskich nie potrafili przebrnąć ćwierćfinału. W Paryżu w końcu miało się to zmienić, ale los jako rywali przydzielił nam niewygodnych Słoweńców.
Niepokoju dodawała dosyć gładka porażka Polaków w ostatnim meczu w grupie przeciwko Włochom (1:3) oraz ważna wygrana naszych przeciwników z mistrzami olimpijskimi – Francuzami (3:2).
Od początku ćwierćfinałowego starcia zobaczyliśmy zmorę z wcześniejszych meczów, czyli niekończenie ataków . Słoweńców zjadały nerwy, bo popełnili dwa niewymuszone błędy i po ataku Wilfredo Leona prowadziliśmy 4:1. Lekiem na ofensywne problemy była gra przez środek z wykorzystaniem Jakub Kochanowskiego, który otrzymywał dobre piłki od Marcina Janusza (7:3).
Nie mogliśmy niestety wstrzelić się dobrą zagrywką, a swoje problemy ciągle miał Bartosz Kurek. W efekcie Słoweńcy trzymali się bardzo blisko, nie dając odskoczyć na więcej niż trzy punkty. W końcu dołożyliśmy do naszej gry kolejny element, czyli szczelny blok. Najpierw potrójny, a później pojedynczy za sprawą Tomasza Fornala. To mogło uskrzydlić biało-czerwonych.
A rywale zaczęli mylić się w ataku i przy stanie 17:12 Gheorghe Cretu poprosił o przerwę. Po niej zaskoczył taktyczną zagrywką Janusz, który "upolował" Tine Urnauta. Do końca seta wystarczyło grać "punkt za punkt", ale przewaga zaczęła odrobinę topnieć po nieudanym ataku Leona. Z drugiej linii potężnie zaatakował Fornal, ale Słoweńcy w niesamowity sposób obronili i było już tylko 21:19. Końcówki seta nie wytrzymali jednak rywale, bo pomylili się najpierw w ataku, a później przy serwisie (25:20).
Słoweńcy po przerwie wyszli zmotywowani, a pokazał się na lewym skrzydle Klemen Cebulj. Świetną zagrywką popisał się w końcu Leon i mieliśmy już remis 4:4. Chwilę później byliśmy świadkami bardzo długiej akcji, w której bohatersko obronili się Polacy, kończąc jeszcze potrójnym blokiem i wywołując wrzawę w hali. Żadna drużyna nie mogła wypracować sobie przewagi, a działo się to także dzięki naszym zepsutym serwisom.
Nie dawaliśmy rywalom się rozpędzić głównie dzięki dobrej obronie i blokowi nie do przejścia, ale nie mogliśmy poradzić nic na asa serwisowego Alena Pajenka (13:12). O każdy punkt toczyła się piękna walka, ale po ataku Mateusza Bieńka ze środka wypracowaliśmy sobie większy komfort (17:15). Przewaga stopniała jednak po nieudanej próbie obrony, a później znów obudził się Cebulj, dając rywalom jednopunktowe prowadzenie.
Nerwowo zrobiło się po zbyt długim zdaniem Polaków kontakcie piłki z jego dłonią. Musiał interweniować sędzia, pokazując rywalom żółtą kartkę. Sprawy w swoje ręce wziął kapitan naszej reprezentacji – Bartosz Kurek – i po jego trzech atakach prowadziliśmy 23:21. Rywale jednak obronili się po dotknięciu siatki przez Łukasza Kaczmarka i efektywnym bloku i zobaczyliśmy walkę na przewagi.
Słoweńcy zaryzykowali i po asie Urnauta oraz nieco rozpaczliwym ataku Cebulja przepchnęli drugiego seta, wygrywając 26:24.
Nasi siatkarze bajecznie weszli w trzecią partię, gdy skutecznie zaczął atakować Leon, a Bieniek nie dał szans rywalom mocną zagrywką (4:0). Słoweńcy odpowiedzieli, ale my graliśmy swoje, dokładając piękny hat-trick asów serwisowych ze strony Leona (10:3).
Przeciwnicy zaczęli kompletnie się gubić i zatracili skuteczność w ataku. Nam jednak też zdarzało się posyłanie piłek w aut, ale wygraliśmy bardzo długą akcję, kiedy obie drużyny wykorzystały niemal cały parkiet na atak i obronę (13:6). Słowenia zaczęła się odradzać i doskoczyła do nas na pięć punktów, ale wtedy błąd pchnięcia piłki popełnił Urnaut.
Walczyli dzielnie nasi rywale, ale przez swoje błędy ciągle nie mogli odrabiać strat. Wkrótce asa dorzucił od siebie Janusz, a pojedynczym blokiem ponownie zagrał Fornal. Rywale nie dawali za wygraną i pod koniec seta biało-czerwoni kilka razy zostali zatrzymani na bloku. Pomimo ogromnej przewagi na początku, Słoweńcom udało się dobić do 19 punktów.
Czwarty set zaczął się bardzo wyrównanie, a my znowu punktowaliśmy dobrym serwisem. Tym razem za sprawą Fornala. W końcu zaczął funkcjonować nasz atak, a odblokował się Leon. Dołożył do tego swój atomowy serwis i wyszliśmy na przewagę 10:7. Polacy grali jak w transie, a niesamowitą obroną popisał się Janusz, który tym samym... przebił jedną ręką piłkę na stronę przeciwnika (13:10).
Z takim szczęściem wszystko musiało się udać, chociaż rywale pokazali, że jeszcze nie wszystko stracone, gdy do kąsania serwisem powrócił Urnaut. Wkrótce jednak powróciliśmy do czterech punktów przewagi, gdy uruchomiony został Kochanowski, ale Słoweńcy dzięki dobrym atakom odrobili stratę (18:18). Nasi zagrali jednak koncert po przerwie wziętej przez Grbicia, zdobywając trzy punkty. Dużo szczęścia miał na serwisie Kochanowski, kiedy piłka przeszła na drugą stronę. Rywale dwukrotnie posłali piłkę w aut, a my utonęliśmy we łzach szczęścia.
Polacy zmierzą się w półfinale igrzysk olimpijskich z Brazylią lub Stanami Zjednoczonymi. Mecz odbędzie się w środę 7 sierpnia o 20:00. Transmisja w Telewizji Polskiej.
12:30
Francja
14:30
Iran
16:00
Turcja
18:00
Argentyna
21:00
Włochy
3 - 1
Gas Sales Bluenergy Piacenza
3 - 0
Cisterna Volley
3 - 0
Rana Verona
3 - 0
Yuasa Battery Grottazzolina
3 - 0
Cucine Lube Civitanova
1 - 3
Cucine Lube Civitanova
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.